W ostatnim wydaniu „Tygodnika Szczytno” pisaliśmy o konflikcie pomiędzy radnymi Wandą Malon i Łukaszem Potkajem zasiadającymi w radzie gminy Rozogi. Przypomnijmy. Na październikowej sesji młody radny zarzucił pani Malon, że umniejsza roli wojska i zażądał od niej niczym nauczyciel w szkole trzech argumentów na to dlaczego nazwała wojsko nieszczęsnym bo rozjeździło gminne drogi.
Radna zaznaczyła, że sytuacja miała miejsce w prywatnej rozmowie, w której radny nie uczestniczył i jeszcze w trakcie jej trwania za nie przeprosiła. Dodatkowo Potkaj zarzucił jej, że w innej prywatnej rozmowie, którą słyszał użyła sformułowania, że wójt zataja przed mieszkańcami informacje na temat pozyskanych dotacji.
Sprawa tak bardzo poruszyła Wandę Malon, że podczas listopadowej sesji złożyła oświadczenie, w którym odniosła się do, jakby na to nie patrzeć, dość kuriozalnej sytuacji na sesji.
- Sesje to nie miejsce do omawiania plotek. Mamy tu zadawać pytania i dyskutować dla dobra naszej gminy – powiedziała nam w rozmowie telefonicznej. Kiedy przygotowywaliśmy tekst „Plotki dzielą radnych. Radna składa oświadczenie” radny Potkaj nie znalazł czasu, aby odnieść się do zaistniałej sytuacji. Poprosił o przesłanie pytań drogą mailową. Odpowiedź otrzymaliśmy i zamieszczamy ją poniżej.
Podczas sesji skupiłem się na wyjaśnieniu faktycznych słów wypowiedzianych przez radną Malon, które były publicznie dostępne i miały miejsce podczas obrad rady oraz w urzędzie gminy. Moim celem nie było rozprzestrzenianie plotek, lecz dążenie do zapewnienia mieszkańcom gminy pełnej jasności i przejrzystości. Uważam, że ważne jest, aby wszelkie nieporozumienia miały szansę być wyjaśnione, zwłaszcza gdy dotyczą one spraw mogących mieć wpływ na opinię publiczną i zaufanie wobec naszych działań jako radnych.
Jaka była intencja rozmowy na temat plotek i odpytywania radnej Malon na temat jej prywatnego zdania dot. wojska podczas październikowej sesji?
Moja intencja polegała na wyjaśnieniu faktycznych słów wypowiedzianych przez radną Malon, które były publicznie wypowiedziane. Chciałem zapewnić pełną jasność i przejrzystość w tej sprawie, co jest istotne dla zaufania mieszkańców do naszych działań jako radnych.
Czy Pana zdaniem sesja jest odpowiednim miejscem do poddawania pod publiczną dyskusję plotek?
W tym przypadku nie chodziło o plotki, lecz o słowa faktycznie wypowiedziane publicznie przez radną, które mogły wzbudzać wątpliwości i wymagały wyjaśnienia.
Jaki Pana zdaniem związek z obradami sesji mają plotki?
Ważne jest, aby na słowa wypowiedziane w miejscu publicznym odpowiadać w ten sam sposób, aby miały one ten sam charakter i były zrozumiałe dla wszystkich w ten sam sposób, zwłaszcza gdy dotyczą one tematów istotnych dla społeczności i wpływają na ocenę radnych, zostały one wyjaśnione w celu uniknięcia nieporozumień.
Czy znane są panu przepisy dotyczące ochrony prywatnych rozmów? Dlaczego ujawnił pan treść prywatnej rozmowy pani Malon, w której Pan nie uczestniczył?
Chciałbym podkreślić, że nie ujawniałem treści prywatnych rozmów, w których nie uczestniczyłem. Odnosiłem się jedynie do publicznych wypowiedzi radnej Malon, które miały miejsce podczas sesji i w urzędzie gminy.
Mistrzostwo świata to tekst \"poprzednia władza nie zostawiła żadnych strategicznych projektów...\" - A kto w poprzedniej kadencji zasiadał w Radzie Miejskiej, czyli kto był ta poprzednią władzą?, bo pan oczywiście nie był radnym i o niczym nie decydował... (chociaż faktycznie Pan miał najwięcej nieobecności ze wszystkich w Radzie..) Jak co wybory będą wybierani ci sami ludzie to faktycznie nigdy nic się nie zmieni????
Sumienie
2024-12-22 17:19:11
A ile to Jarosław dał na nagrody ze swojej kieszeni???
Dobroczyńca za nasze pieniądze
2024-12-21 16:36:16
Tyle kamer w mieście a policja jak zawsze liczy na łatwiznę.
2024-12-21 15:11:26
Żuchowski który wzial działkę większą niż 1 zl za jej sprzedaż plus uwczesi radni ktoryz pozwolili na to, powinni za to odpowiadać i pokrywać koszty. Cwaniak pasie się na pisowskim ptasim mleczku bezkarnie. Druga sprawa skoro inwestor się nie wywiązał to powinna zostać już dawno zwrócona miastu. Gorska i Mańkowski także powinni ponieść konsekwencje. W tym miescie zwsze becdzie ch...nai poniewaz zawsze ktos bedzie czyimś kolegą bądź sprzeda się za czapkę gruszek. Dobro miasta nie istnieje istniej dobro kieszeni i stołków
fiku miku
2024-12-21 13:18:37
Jestem DUMNY!!!Pozdrawiam
Mariusz Pozdzial
2024-12-21 05:28:13
Hehehe
2024-12-21 02:59:54
Przecież tu śmierdzi przekrętem na odległość. Niech odpowiednie służby się tym zajmą.
Robert
2024-12-20 13:01:20
Ten blok to tragedia rakotwórcza tragedia.
Rafał K
2024-12-19 22:16:19
Droga gminna Dźwiersztyny-Narajty nieprzejezdna(odcinek 2,5 km) objazd 15km macie co świętować. WSTYD dla radnej i burmistrza!!!!!!
Kiedy to się zmieni?
2024-12-19 17:57:15
Nie miasto sprzedało wieżę tylko niejaki Żuchowski (będący w tym czasie burmistrzem miasta) działający na szkodę miasta, sprzedał wieżę za 1,00 zł (jeden złoty). Teraz miasto powinno wytoczyć mu proces o niegospodarność, niech odkupi straszydło (wieżę) za swoje pieniądze. Albo jego majątek zlicytować a uzyskane środki przeznaczyć na wykup wieży.
Jan
2024-12-19 17:11:37