Zakończenie roku szkolnego w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Klonie miało w tym roku wyjątkowy charakter. Pożegnano Danutę Kobus i Mirosława Glebę, którzy przeszli na emeryturę po dekadach pracy. Dyrektor Barbara Kozikowska podziękowała uczniom, nauczycielom i rodzicom za wspólny rok. Były wzruszenia, świadectwa i życzenia bezpiecznych wakacji.
W piątek sala gimnastyczna w Klonie wypełniła się po brzegi. Uczniowie, przedszkolaki, nauczyciele, pracownicy szkoły i rodzice wspólnie podsumowali rok szkolny 2024/2025. W uroczystości uczestniczyła także zastępczyni wójta gminy Rozogi – Monika Grudziądz.
Dyrektor Barbara Kozikowska podziękowała uczniom za ich wysiłek i codzienne pokonywanie trudności. Podkreśliła, że sukces to nie tylko czerwony pasek, ale także rozwijanie pasji i praca nad sobą.
Nie zabrakło ciepłych słów dla nauczycieli, pracowników administracji i obsługi. Uhonorowano również tych, którzy odchodzą. Szczególne emocje towarzyszyły pożegnaniu Danuty Kobus i Mirosława Gleby, którzy przechodzą na emeryturę.
Pani Danusia związana była ze szkołą od 1996 roku. Była nie tylko osobą sumienną i niezawodną, ale też dbała o klimat miejsca – jego estetykę i domową atmosferę.
Pan Mirek, nazywany przez wszystkich „złotą rączką”, przez 22 lata usuwał szkolne awarie i naprawiał to, czego nie dało się naprawić. Zawsze z życzliwością i spokojem.
– Ich obecność była czymś więcej niż tylko pracą. To część historii tej szkoły – usłyszeliśmy podczas uroczystości.
Podziękowania popłynęły także w stronę Rady Rodziców – za obecność, pomoc i wspieranie działań szkoły przez cały rok.
Na zakończenie dyrektor Kozikowska życzyła wszystkim bezpiecznych i słonecznych wakacji. Potem uczniowie rozeszli się do klas, gdzie wychowawcy wręczyli świadectwa.
To był dzień wzruszeń, wspomnień i pożegnań. Ale też nadziei, że we wrześniu znów spotkają się w komplecie.
Wielkie gratulacje dla Państwa! Być razem ponad 50lat to wspaniały wzór do naśladowania! Wydaje mi się, że słowa krytyki, które uwidoczniły się w komentarzach zostały stworzone przez pracowników ratusza, którzy czują się winni i stosują taktykę obrony przez atak i tu należałoby zacytować klasyka \"Nie idźcie tą drogą!\"
Gość
2025-07-10 00:27:32
Urząd dał ciała i tyle, zwłaszcza, że Połukord jest znanym - w stanie spoczynku - wieloletnim pracownikiem i szefem Rejonu Dróg w Szczytnie. Nie wiem w jakich mediach społecznościowych funkcjonuje p. Połukord, ale może jak nie ma go w tik toku - to go po prostu nie ma. Taka ta sztuczna inteligencja (dawniej tzw. pracująca) w urzędzie. A co do w miłości i małżeństwie nie czeka się na medale, to skoro \"Senior\" i \"Seniora\" niech odstąpią na łamach lokalnej prasy z odmową przyjęcia medalu z 50 - lecie pożycia, a przede wszystkim niech nie składają o ten medal wniosku. Namawiajcie także swe dzieci, czy też wnuki, o odstąpienie od pobierania 800 plus, bo dzieci się ma z miłości - a nie dla pieniędzy.
Zdumiony
2025-07-09 13:26:14
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44