Słowem na pomysł wpadł i (co rzadkością w tym mieście) nawet go zrealizował. Wezwał bowiem do dyskusji o szansach na rozwój Szczytna. Powiem krótko Panie Redaktorze Mikita – sam pan sobie będziesz winny skutków tego nieodpowiedzialnego wyskoku. Wolna prasa, wolną prasą, ale znaj proporcją mocium panie! Do kogo to wezwanie? Do władz naszych miejskich? Śmiechu warte. W co drugim numerze „Tygodnika” od lat można przeczytać błagania już a nie prośby o jakąkolwiek wypowiedź na temat wizji przyszłości miasteczka. I co? Mamy piękne ścieżki, kwiatki, rabatki, asfalt się wyleje tu i ówdzie, chodniki kostką wyłoży. I byczo jest! Kaczo i indyczo! Huśtawki dla dzieci, szachownice dla zdziecinniałych (pięknie służą jako stolik pod zakąskę dla wielbicieli spożycia pod chmurką, nie widziałem jeszcze, aby ktoś tam przestawiał jakieś szachowe figury). Największe inwestycje to kolejne markety. Płacze władza wykonawcza, że pomysłów nie ma, wsparcia z rady miejskiej. Szczyt intelektualnego wysiłku tego gremium to był już dawno temu „inkubator przedsiębiorczości”. Co to za zwierzę? Nikt nie wie, radni gdzieś pojechali, obejrzeli, pochwalili się tym i obiecali, że powołają. A ja obiecałem, że będę radośnie śledził rozwój tej „ambitnej inicjatywy”, jak pięknie się pochwalono. I śledzę, coraz mniej radośnie, ostatnio to już nawet na smutno. Może przed wyborami znów się coś z tym inkubatorem ujawni? Bo, że wykluje to nie wierzę. Do prokreacji trzeba mieć jaja, a nikogo z takim wyposażeniem w miejskich władzach nie widzę. Chciałeś Pan, Panie Redaktorze, dyskusję - to masz. Wiem, redaktorowi nie wypada, więc czytam o „radnych bez wizji i charyzmy”. Prosty felietonista nie musi być dyplomatą, może napisać tekstem otwartym. Zresztą, ilu z adresatów tego redakcyjnego apelu jest w stanie zrozumieć, czym jest wizja, a czym charyzma? O „cojones” nie wspomnę. Mam przed sobą rozkładówkę ostatniego numeru „Tygodnika”. Pięknie przysypane śniegiem centrum Szczytna. Z boku kilka obiektów ściągniętych z przedmieść. Nie wiem czy to celowe zamierzenie, ale w samym centrum obrazka mamy spacerniak pięknie się nam rozwijającego Aresztu Śledczego czule przytulony do sądu. Jak na dzisiejsze czasy te obiekty mają przed sobą piękną przyszłość. Jakby spojrzeć na przedmieście to mamy policyjną „Alma mater” i nowoczesną Komendą Powiatową Policji z jeszcze nowszym szefem, któremu po starej znajomości życzę sukcesów. Pan Redaktor jest uprzejmy wskazać kilka ważnych punktów w mieście i wiedziony fantazją proponuje nowatorski sposób ich wykorzystania. Kaszarnia, rzeźnia, jeziora z tajemniczą rurą, brak „starówki”, dziura po kinie… To wszystko wspaniałe świadectwa naszej miejskiej od lat niemocy. Brakuje mi na tej mapie obiektu od kilku lat najważniejszego z punktu widzenia władz czyli policyjnego Disneylandu. Nic to, że ciągle na papierze, ale jakie piękne plany… Przecież o wiele łatwiej zaplanować bzdurę za kilkadziesiąt europejskich milionów niż przedstawić pomysły wykorzystania obiektów już istniejących i popadających w ruinę. I jeszcze jedno – nie wiem czy to przypadek, ale fotka w gazecie jest jakaś przymglona mocno. Jak na miasto w środku mazurskich lasów jest Szczytno straszliwie zasmrodzone smogiem, dymem wydobywającym się z tysięcy kominów. Z pieców, w których pali się wszystkim. Pisałem o tym nie raz i nie dziesięć razy. To jakoś nie specjalnie interesuje władze. Trujmy więc dalej.
Wiesław Mądrzejowski (wiemod@wp.pl)
                                         
                                        
                                         
                                        
Ciekawe. Jakiś czas temu, na zapytanie skierowane do Ministra Finansów, ile środków w budżecie jest zarezerwowanych na obwodnicę Szczytna, tenże odpisał (pismo do wglądu), że 0. A czy te środki będą w przyszłych budżetach, to zdarzenie raczej przyszłe, niepewne. Może Redakcja podrążyłaby głębiej, jak to faktycznie jest z tym finansowaniem? Zapewnień drogowców nie brałbym za pewnik.
Obserwujący
2025-11-03 14:26:50
Ten problem mnie zadziwia. Obwodnica wokół Szczytna to ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje lokalny handel. Wystarczy spojrzeć na obecne obłożenie sklepów. Po wybudowaniu obwodnicy centrum będzie miastem widmo.
J. Walter
2025-11-03 12:47:19
Nocna prohibicja ma sens. W Olsztynie jest ona od lat i się sprawdza. Kto chce wypić, niech kupi wcześniej, a nawet -wzorem pana Wiesława- zaopatrzy sobie barek i nie marudzi.
Pozdrowienia ze Szczytna
2025-11-02 10:55:45
W poprzednim artykule było że \"Miasto kupi całoroczne lodowisko\" co za debil ukrył się pod nazwą \"Miasto\"? hę? a może to było gotowanie żaby, by sprawdzić, jak zareaguje społeczeństwo, na debilny pomysł, uśmiechniętego \"Miasta\"?
Nikoś
2025-11-01 12:17:14
Kiedyś Świętajno było w czołówce teraz z roku na rok ubożeje wszyscy idą do przodu a tu cofamy się Rozczarowanie Pani Wójt dobrze że poboru rosną a co tam Gmina ?
Mimi
2025-10-31 20:23:35
Dlaczego nie można usuwać suchych gałęzi przed burzą i silnymi wiatrami , tylko po ?
tak się pytam
2025-10-31 12:17:26
Poprawcie na końcu trasy Olsztyn iława gdańsk Gdynia
Feder
2025-10-31 00:53:21
To było do przewidzenia, od kilku, czy nawet kilkunastu dni ta awionetka latała nad miastem. Dobrze, że nikt postronny nie ucierpiał. Teraz ci tzw. \"piloci\" niech sobie na rowerkach podróżują.
2025-10-30 12:19:00
Świetna inicjatywa. Niezmotoryzowani z południowej części Mazur, zamiast korzystać z lotniska w Modlinie, na pewno wybiorą Olsztyn -Mazury. Bo teraz z Nidzicy tam dojechać koleją, to kuriozum... Nidzica przez Olsztyn do Szczytna. W tej sytuacji wybór pada na lotnisko w Modlinie.
Kalina
2025-10-30 01:48:15
Nie ukrywam że pociąg z Nidzicy to idealny dojazd do Warszawy (raptem 1,5h tyle to potrafiłby zająć stanie w korkach przy próbie przebicia się od wjazdu do stolicy, do centrum). Wprawdzie mamy autobusy do waw ale czasem wygodniej jest jechać samochodem przez Wielbark do Nidzicy aby stamtąd udać się w podróż pociągiem. Więc ta linia Szczytno-Nidzica byłaby super usprawnieniem komunikacji ze stolicą jeśli pociągi byłyby dobrze skomunikowane. Brawa za pomysł.
2025-10-29 23:36:06