Od kilku już tygodni cała Polska żyje bulwersującą sprawą Tomasza Komendy – człowieka niewinnego, którego osiemnaście lat temu skazano za rzekomo popełniony gwałt i morderstwo. Niedawno sąd rozeznał jednak sprawę ponownie i stwierdził niepodlegającą dyskusji niewinność tego człowieka, po czym wypuszczono go na wolność.
Nikt nie ma wątpliwości, że ktoś zmarnował jego młode życie, a to, co przeżył za kratami, jest nieopisanym horrorem i traumą, z którą dziś tak strasznie trudno mu żyć, bo nie może odnaleźć się w nowej i przerastającej go rzeczywistości. Czy będzie w stanie zapomnieć, przebaczyć i żyć normalnie, wszak jeszcze kawał życia przed nim? To bardzo trudne pytanie, z którym ten człowiek mierzy się każdego dnia na wolności.
Gdzieś ostatnio przeczytałem, że w naszym kraju w wyniku pomyłek sądowych (jakże to groteskowo brzmi!) skazuje się co roku około 200-300 ludzi. To zrozumiałe, że w każdym zawodzie ludzie popełniają błędy, ale w tej dziedzinie życia społecznego nie powinny się one zdarzać tak często! Przecież ludzie niewinnie oskarżeni po to idą do sądu z nadzieją, że spodziewają się sprawiedliwości, natomiast przestępcy różnej maści powinni otrzymywać słuszne wyroki i kary, na które w pełni zasługują. Takie są nasze, społeczne oczekiwania od wymiaru sprawiedliwości przecież!
Bulwersuje więc nas, jako opinię publiczną, fakt, że nikt z prokuratorów, oskarżycieli, sędziów i policjantów nie poczuwa się do odpowiedzialności za tę karygodną krzywdę, która spotkała Tomasza Komendę oraz całą jego rodzinę! A przecież w tej całej, bulwersującej sprawie musiało dojść albo do zaniedbania czy spreparowania fałszywych dowodów lub poszlak, albo do zwykłego zatuszowania sprawy, znalezienia kozła ofiarnego i pochwalenia się potem skutecznością działania ówczesnych organów ścigania. Ciekawe – swoją drogą – czy ktoś postara się ten skandal kiedykolwiek obiektywnie wyjaśnić i podać do publicznej wiadomości.
Dziś jednych bulwersuje poczucie niewinności prokuratora czy sędziego, który wydał ten straszny wyrok na niewinnego człowieka, innych ciekawi to, jak duże odszkodowanie otrzyma niewinnie skazany człowiek za 18 strasznych i zmarnowanych bezpowrotnie lat. Czy jest w ogóle taka cena i takie pieniądze, które mogłyby zrekompensować straty fizyczne, psychiczne i moralne tego człowieka? Mnie jednak zastanawia coś innego jeszcze. Jakoś nikt nie wspomina o tym, że skoro pana Komendę skazano niesłusznie, to gdzieś na wolności przebywa i cieszy się nadal spokojnym (?!) życiem człowiek, który rzeczywiście dokonał tej ohydnej zbrodni. Czy i kto podejmie ten trud, by go jak najszybciej aresztować i osądzić w majestacie prawa – słusznego i sprawiedliwego!? Na to też zasłużył pan Tomasz, który teraz z takim trudem wraca do normalnego życia.
Każda pomyłka sądowa, każdy niesłuszny wyrok czy wymierzona kara osobie niewinnej jest ze wszech miar niesprawiedliwa i jest po prostu zbrodnią w majestacie prawa! Niestety, takie pomyłki i niesłuszne wyroki wydają sądy nie tylko w naszym kraju. Czasem zdarza się nawet, że wymierza się ludziom wyroki śmierci (np. w USA) i dopiero po ich wykonaniu - czasem po latach - okazuje się, że zostali oni straceni i pozbawieni życia niesłusznie! Jakiż to dramat i tragedia dla tych ludzi, dla ich rodzin i przyjaciół! Ileż na tym świecie jest ludzi, którzy na co dzień przeżywają takie nieopisane dramaty i traumy? Nie życzę czegoś takiego nikomu z nas!
Nie wiem, czy zdajemy sobie sprawę z tego, że największa pomyłka sądowa i największy dramat tego rodzaju w historii rozegrał się dwadzieścia wieków temu w Jerozolimie. Człowiek o imieniu Barabasz, który był winien udziału w politycznych rozruchach i popełnił morderstwo, został wypuszczony na wolność jako ułaskawiony przez namiestnika rzymskiego Piłata. Zaś niewinny, czysty i święty Syn Boży, Mesjasz i Zbawiciel świata Jezus Chrystus został niesłusznie skazany na okrutną śmierć przez ukrzyżowanie. Była to najbardziej haniebna egzekucja, której dokonywano na najbardziej zwyrodniałych i najbardziej niebezpiecznych przestępcach. Do nich został zaliczony nasz Pan i Zbawiciel! Choć był niewinny i kryształowo czysty pod każdym względem – jak nikt inny, kto chodził kiedykolwiek po tej ziemi!
Nie cytuję w tym momencie żadnego wersetu z Pisma Świętego, bo przeżywamy Wielki Tydzień i jako chrześcijanie powinniśmy otworzyć nasze Biblie, które z pewnością mamy w domach i przeczytać ewangeliczne relacje dotyczące Jego procesu, męki i ukrzyżowania. Znajdziecie je przy końcu każdej ze wszystkich czterech Ewangelii, a także w przejmującym 53. rozdziale Księgi Izajasza czy w Psalmie 22. Drodzy Czytelnicy – przeczytajcie w tych dniach te fragmenty i porozmyślajcie o Tym, który przyszedł na świat, by umrzeć za nasze grzechy – nie swoje, bo On żadnego grzechu czy przestępstwa nie popełnił!
Nie tylko jeden – Barabasz – był winny śmierci, a został ułaskawiony i wypuszczony na wolność. My także – ja i ty – przez swoją grzeszność zasłużyliśmy na karę śmierci w Bożych oczach, bo „zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem Bożej łaski jest życie wieczne w Chrystusie Jezusie, naszym Panu” (List do Rzymian 6,23). Trzeba jednak pamiętać, że „z łaski zbawieni jesteście przez wiarę” (List do Efezjan 2,8) – jak pisał Apostoł Paweł. Wiarę w to, że tylko przez niewinną śmierć Pana Jezusa za mnie i moje upadki mam prawo i dostęp do Ojca w niebie. Taka wiara przeobraża człowieka i jego życie, bo Jezus nie umarł po to, żebyśmy nadal i znowu grzeszyli. Prowadźmy więc życie godne tej świętej ofiary własnego życia, jaką złożył za nas nasz Zbawiciel – i nikt inny!
Te słowa przekazuję Wam, drodzy Czytelnicy, w tych dniach pasyjno-wielkanocnych! Spędzajmy święta po Bożemu i ze zrozumieniem ich głębokiej, duchowej treści! Jezus umarł – ale i zmartwychwstał! Niech żyje codziennie w naszych sercach i przemienia nasze życie każdego dnia!
pastor Andrzej Seweryn
(andrzej.seweryn@gmail.com)
Szanowna Redakcjo! Mieszkańcy Gminy Dźwierzuty, wspierający uczciwość aktualnego wójta, pana Dariusza Tymińskiego, pragną poznać imiona i nazwiska osób i merytoryczną podstawę ich rzekomego niezadowolenia. Powyższy artykuł wykazał jedynie daleko idące szykany, a to już podlega pod paragraf. Pan Tymiński piastuje stanowisko wójta, więc jest osobą publiczną. Zostało naruszone jego dobro osobowe uczciwego człowieka. Czekamy na dalszy ciąg dywagacji.
Wiesława Kowalewska
2024-11-23 13:26:27
Jak wielu ojców ma ten sukces????
Tytus
2024-11-23 09:07:21
Czyżby Wójt zaczął zrywać się z paska?
Mieszkaniec
2024-11-22 20:35:39
Przecież to proste zatrzymać się rozejrzeć i przejechać nie zatrzymasz się to cię zdmuchnie z torów a jak są światła to jest super i pewno jest znak stop który większość olewa
Wąski
2024-11-22 19:52:26
I to się liczy, przynajmniej część młodych zostanie
Gość
2024-11-22 14:48:55
Poza tym dobre drogi dają impuls do rozwoju miast.
Gabi
2024-11-22 14:45:17
Art. 261 Dz. U Prawo wodne obowiązujące w Polsce. Wszystkie grunty wodne morza, rzek, jezior stanowią własność Skarbu Państwa, a w tym pas służebności publicznej obowiązuje od lat x do dzisiaj. Posunięcie bardzo sprytne, lecz niezbyt kulturalne i inteligentne. Zapewne amator dzikiego połowu ryb... nie na wędkę.
Wiesława Kowalewska
2024-11-21 11:35:56
Wydaję mi się, że,,ślizganie,, będzie frajdą dla dzieciaków w tak nie zapomnianej do końca ich życia atmosferze świąt.Oczywiście miasto musi odpowiednio lodowisko udekorować.
Warchol
2024-11-20 13:46:48
Ciekawe , co powiecie , gdy za kilka lat subwencje ekologiczne traktowane obecnie jako \"marchewka\" zostaną obcięte ,lub wycofane z uwagi na biedę budżetową.?
Andrzej
2024-11-20 10:35:58
Mam pewną wątpliwość. Otóż jak dotrzymują słowa politycy wszystkich opcji już wiemy. Czy ktoś bierze pod uwagę fakt ,że przy obecnej mizerii Budżetu, a przyszłość może być jeszcze czarniejsza , subwencja ekologiczna zostanie okrojona lub zlikwidowana.? A Park zostanie ,ze wszystkimi tego konsekwencjami. Następni politycy powiedzą: Sorry- to nie ja obiecywałem. Sam jestem leśnikiem i leży mi na sercu ochrona przyrody, ale jestem przeciwny , aby ludzie z Warszawy z 7-go piętra w bloku \"urządzali\" życie tubylcom -czasem wbrew ich woli. Podejście obecnego kierownictwa Ministerstwa Klimatu nie wskazuje na analizę przyszłych skutków swoich planów. Przepraszam za porównanie ,ale najbardziej mi się to kojarzy z \"Rewolucją kulturalną \"w Chinach. Co z tego wyszło ,ludzie interesujący się historią i polityką wiedzą. Pozdrawiam.
Andrzej
2024-11-20 10:26:15