W niedzielę, 27 sierpnia odbędzie się VI Półmaraton Spychowski Tropem Niedźwiedzia oraz Dycha Juranda. Legendę o ostatnim żyjącym niedźwiedziu na Mazurach skutecznie do promowania tego wydarzenia wykorzystują leśnicy, i mieszkańcy gminy Świętajno.
Biegi organizują Stowarzyszenie Przyjazne Spychowo wraz z Nadleśnictwem Spychowo. Szczegóły i informacje o zapisach na plakacie.
Czy na Mazurach rzeczywiście żyły niedźwiedzie? Według legend tak. Czy głaz w Niedźwiedzim Kącie rzeczywiście upamiętnia ostatniego upolowanego na Mazurach niedźwiedzia? „Niedźwiedzi kamień”, który według legendy wskazuje miejsce upolowania ostatniego niedźwiedzia na Mazurach znajduje się nieopodal leśniczówki Niedźwiedzi Kąt.
Na głazie, który stoi tuż przy potężnym dębie, który niczym stojący na dwóch łapach niedźwiedź chroni głaz przed zagrożeniami, widać już ząb czasu. Napis, który na nim był, jest w tej chwili praktycznie nie do odczytania. Według legendy głaz postawiono, aby upamiętnił wydarzenie z 1804 roku - upolowanie ostatniego niedźwiedzia na Mazurach. Ale znawcy lokalnej historii twierdzą, że kamień mógł być poświęcony też jakiemuś leśnikowi. I to jego nazwisko mogło być na nim wyryte. Tego, niestety, już się potwierdzić nie da.
- Jak w przypadku każdej legendy i przekazu ludowego, tak i w tym nie mamy pewności, ale wykluczyć tego też nie można – odpowiada na to pytanie leśnik Adam Gełdon. - Danych na ten temat nie ma wiele. Kto upolował niedźwiedzia, czy jest w tym ziarenko prawdy? Tego chyba nigdy się nie dowiemy. Z przyrodniczego punktu widzenia, nic nie stoi na przeszkodzie, aby takie drapieżniki żyły w naszych lasach. Wszak występowały na terenie niemal całego naszego kraju jeszcze przed końcem XVII w. Więc odpowiadając na pytanie: tak, niedźwiedzie mogły żyć na Mazurach. Niestety, poza legendami nie dysponujemy w nadleśnictwie żadnymi naukowymi zapiskami na ten temat. Ale kto wie, może jacyś miłośnicy historii, gdzieś "dokopali się" do jakichć wiarygodnych danych. Jeśli tak, to chętnie byśmy zapoznali się z takimi opracowaniami – dodaje leśnik.
No sorki ale kto normalny teraz wchodzi na jezioro. Przecież nie ma mrozów itp. Naprawdę totalny brak wyobrazni
Kamil
2025-03-03 04:33:18
Nareszcie jest burmistrz co potrafi kasę dla miasta załatwiać. Tylko żeby go miejscowe POcwaniaczki na minę nie wsadziły bo widac jak do tej kasy nogami przebierają.
Lucek
2025-03-02 17:16:42
To jak w ranczu , ksiądz i Gryczycho a wójt jest bo jest , tylko nie wie do końca co się wokół niego dzieje , ale parcie na papier i szkło ma , tylko jak do przytuł się dostanie to wtedy jego wyborcy na czele z księdzem Józefem będą pielgrzymki z różańcami organizowane pod areszt , będę się modlić o wypuszczenie wójta . Dobrze żeście Pana Sypiańskiego zatrudnili to chociaż drogę zna . Pozdrawiam
Tego miał
2025-03-02 14:23:37
i tak krótko skoro linia nieczynna
a
2025-03-01 20:49:42
Wszystkie obiekty tego typu powstają na terenach wiejskich tak jak by politycy uważali że skoro śmierdzi gnojem i kiszonka to jeden dodatkowy smród nikomu nie będzie przeszkadzał. Przykład u nas na okoliczne pola wywoza osady z osadników oczyszczalni, rozrzuca to po polu i smród roznosi się przez kilka dni a gdy to samo robili w pobliżu miasta od razu zgodnie z przepisami zaorali, bo co by było gdyby komuś w mieście śmierdziało, a u nas na wsi mieszają to z gleba dopiero jak skończą wywozić.
2025-03-01 00:40:20
Czwartej linii komunikacyjnej w Szczytnie nie będzie. Zamiast tego mieszkańcy będą mogli się cieszyć nową wieżą ciśnień i brakiem boiska szkolnego przy szkole
Ciekawski
2025-02-28 22:54:15
Za 3 lata wieża kończy 120 lat. Może na tę chwilę uda im się wyrobić?
Tutejsza
2025-02-28 17:34:40
No tak rządzić to potrafi jeddn keratywnosc 1:3000000
Mieszkaniec N.G
2025-02-28 11:21:42
Jeśli burmistrz Ochman rzeczywiście to zrealizuje, to ma mój głos w przyszłych wyborach. Dość niemocy i nieudacznictwa.
Zły Porucznik
2025-02-28 10:29:20
A ulice i chdniki dziurawe. Pierwszy zarzut dla burmistrza to bedzie niegospodarnosc.
Bogus
2025-02-28 10:18:35