Gruntowa droga wiodąca przez Sędrowo kończy się zniszczonym i niebezpiecznym betonowym mostkiem nad Omulwią. Za nim jest już gmina Chorzele. - W najbliższej przyszłości droga będzie właściwie uliczką w Sędrowie, a most zostanie wyłączony z użytkowania, bo grozi zawaleniem. Nie będzie remontowany, bo to droga donikąd – mówi burmistrz Wielbarka Grzegorz Zapadka.
O sytuacje i stan wadliwego mostku zapytaliśmy burmistrza w efekcie otrzymanego sygnału od czytelnika. Na dostarczonych przez niego zdjęciach widać, że ten drogowy obiekt pozostawia wiele do życzenia. Według czytelnika, droga jest uczęszczana, a most pokonują nawet ciężarówki z dłużycą.
- Kiedyś był tam znak, że dopuszczalne jest obciążenie do 12 ton, ale teraz nie ma znaku, nie ma barierek ochronnych, a beton się po prostu kruszy – opowiada mieszkaniec gminy Wielbark, który swoich personaliów jednak upubliczniać nie chce. - Most budowali mieszkańcy jeszcze w latach 50. poprzedniego stulecia. Byłem wtedy małym chłopcem, ale to pamiętam.
Naszym rozmówcą nie kieruje sentyment, a względy bezpieczeństwa. Jego zdaniem brak barierek powoduje, że już kilka razy doszło tam do wypadków, gdy po ciemku, przy słabych światłach, ktoś z motocyklem lądował w rzece.
- Sam ten mostek pokonuję, gdy jeżdżę na grzyby. Żona tylko oczy zamyka ze strachu – komentuje.
Według informacji uzyskanych od burmistrza Zapadki, niebawem nie będzie powodów do niepokoju i strachu.
- W tej chwili toczą się procedury dotyczące zmiany organizacji ruchu. Ta droga zostanie wyłączona z użytkowania, a dokładniej most, bo w obrębie wsi Sędrowo nadal będzie funkcjonowała, jako wewnętrzna uliczka – mówi burmistrz. - Przejazd przez most będzie niemożliwy tym bardziej, że rzeczywiście grozi on zawaleniem. Nie ma natomiast uzasadnienia, by tę drogę i most remontować, bo prowadzi ona donikąd.
W czasach, gdy droga była użytkowana, za mostem znajdowała się miejscowość Trzcianka, ale już nie istnieje. Dalej, już w obrębie gminy Chorzele, jest Kwiatkowo.
- Przez Sędrowo prowadzi dobra, asfaltowa droga, którą można dojechać do Wielbarka, więc przebijanie się przez ten bardzo już wadliwy most nie jest nikomu do niczego potrzebne – konkluduje Zapadka.
ben
Panie burmistrzu myślę że nie trzeba zamykać most ,przejazd jest do Mącic które do19 75 roku należało do woj. olsztyńskiego a obecnie jest woj, mazowieckim to nie znaczy że jest zbędny i do nikąd nie prowadzi bo ludzie korzystają w celach turystycznych i nie tylko .
przejezdny
w wielbarku trzeba zamknac jeden most