Dziś nasz felietonista pisze o Litwie, projekcie "Gwardia", czyli połączaniu sił SKS Szczytno i Błękitnych Pasym oraz cenach gazu, prądu, węgla...
1. Podobno z daleka lepiej widać, spoglądam więc od kilku dni na nasze podwórko zza litewskiej granicy, za oknami drzewa rozległych borów, chwila spaceru i już widać wartki nurt Niemna, kilka też kilometrów do ogrodzonej jak i u nas granicy z Białorusią, a w małym wiejskim sklepiku, gdzie po europejsku płaci się w euro, na półce z chemią i kosmetykami towary prawie wyłącznie polskie, za to biała słonina, którą można po prostu rozsmarować na ciepłym jeszcze chlebie i ogórki naprawdę małosolne jak najbardziej miejscowe, że o właściwych do towarzyszenia tym produktom napojach zbożowych ułatwiających nawiązanie bezpośredniego kontaktu z miejscowym elektoratem nie wspomnę.
2. Brawo burmistrzowie Szczytna i Pasymia, brawo działacze SKS i Błękitnych, a przede wszystkim inwestor, wspaniała informacja dla każdego kibica piłki nogą kopanej o projekcie powołania szczycieńsko–pasymskiego klubu piłkarskiego „Gwardia – Jurand”, pod patronatem browaru, co daje szansę w końcu na lepsze wyniki także seniorów i wykorzystanie od lat budowanego fundamentu, którym jest świetna praca z piłkarską młodzieżą jaką Szczytno może się pochwalić, tyle że widzę pewną trudność, gdyż mamy już w mieście klub „Gwardia” i warto byłoby od samego początku tę sprawę uregulować zgodnie z obowiązującymi przepisami w tym zakresie.
3. Jak ze wszystkich stron słychać, czeka nas ciężka zima, ceny gazu i energii elektrycznej i tak już wysokie mają jeszcze wzlecieć niczym samoloty z budowanego w znoju i nieznanym kosztem największego lotniska w Europie, firmy instalujące odnawialne źródła energii przeżywają eldorado, co przekłada się na kosmiczne już ceny ich usług, więc raczej nie skorzystam z takiej oferty, licząc na to, że rząd, który to wszystko oczywiście przewidział, bo składa się przecież z najwybitniejszych fachowców, nie pozostawi suwerena bez pomocy, bo jego dobro jest przecież dla władzy najważniejsze, ale na wszelki wypadek gromadzę już zapasy szyszek.
XbosuX
Należy też wspomnieć, o rosnących cenach żywności. Przecież ja o tym pisałem na początku specjalnej operacji na Ukrainie, pisałem że przed nami upalne lato, a po nim chłodna i głodna zima przy świeczkach..., tak, przy świeczkach, bo energii elektrycznej też nie będzie. Żadne źródła odnawialnej energii, nie zdały egzaminu, mało tego, ich awaryjność uśmierciła tysiące ludzi w USA, zamarzali we własnych domach. Polskojęzyczne pejsy z Wiejskiej, nie po to nas w to wpędziły, żeby teraz wyciągać. Przecież Ruskie cały czas chcą sprzedawać swoje surowce... tylko te szmaty z Wiejskiej, nie chcą ich kupić. Te parszywe mendy trzeba do zimy z Wiejskiej usunąć, bo inaczej oni usuną Nas.