Podporucznik Paulina Nasiadka, szeregowa Karolina Mazur i szeregowy Przemysław Garbecki to żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej z naszego powiatu. W niedzielę w Morągu złożyli wojskową przysięgę. Co ciekawe - całą trójkę indywidualnie wyróżnił minister MON Mariusz Błaszczak.
„Ja żołnierz Wojska Polskiego przysięgam (...)". Te słowa, 22 kwietnia 2018 r. w Morągu, uroczyście wypowiedziało ponad 136 terytorialsów z Warmii i Mazur.
Przysięgali jak prawdziwe wojsko
Nowi żołnierze WOT przysięgę złożyli w obecności między innymi kombatantów, ministra obrony narodowej, parlamentarzystów oraz rodziny. W uroczystości uczestniczył również Artur Chojecki, wojewoda warmińsko-mazurski, który odczytał w imieniu premiera Mateusza Morawieckiego list skierowany do żołnierzy Obrony Terytorialnej.
Wyróżnieni mieszkańcy powiatu
Było wśród nich kilkunastu żołnierzy z naszego powiatu. Aż troje z nich ukończyło 16-dniowe szkolenie wojskowe z wyróżnieniem.
- Za wysokie wyniki, zaangażowanie oraz wzorowe wykonywanie swoich obowiązków zostali odznaczeni przez ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, który uczestniczył w uroczystej przysiędze – mówi „Tygodnikowi Szczytno” Monika Jabłońska, rzecznik prasowy 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Szkolenie bez dyskryminacji
Szeregowa Karolina Mazur ma 23 lata. Na co dzień jest studentką bezpieczeństwa wewnętrznego toruńskiej uczelni. Zawodowo związana jest za to z Domem Pomocy Społecznej w Szczytnie.
- Wstąpienie do Wojsk Obrony Terytorialnej było przemyślaną decyzją – mówi. - Bezpieczeństwo mojej ojczyzny jest dla mnie bardzo ważnym elementem. Nie ukrywam też, że służba w WOT jest pewnym etapem w rozwoju zawodowym. Chciałabym na stałe związać się z wojskiem. 16-dniowe szkolenie, które przeszliśmy, było bardzo intensywne. Były zajęcia z taktyki, techniki, przetrwania, czy samoobrony. I nie było ulg dla kobiet – dodaje z uśmiechem szeregowa.
* * *
4 Warmińsko-Mazurska Brygada Obrony Terytorialnej im. kpt. Gracjana Fróga ps. „Szczerbiec” została powołana w drugim etapie tworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej. Jej stałym rejonem odpowiedzialności jest województwo warmińsko-mazurskie. W skład brygady wchodzi pięć batalionów lekkiej piechoty (blp) w: Morągu, Braniewie, Giżycku, Ełku oraz Olsztynie. Brygadą dowodzi płk Mirosław Bryś.
Śmieszek
No, prawdziwa żenada. Po studiach to za moich czasów było jeszcze 3 miesiące szkolenia wojskowego dla facetów - oprócz studium wojskowego na 4 roku. A tu taki podporucznik po 16 dniach - no po prostu pospolite ruszenie! Jak to się skończyło - każdy powinien wiedzieć, czytając trylogię Sienkiewicza. To jest śmiech na sali, kabaret, skandal, wstyd, hańba, no i nie wiem w ogóle jak to nazwać.
Nonses
Wstyd, że podporucznik p. Nasiadka po 16 dniach szkolenia i przeszkoleniu w trakcie studiów dostaje pracę w Batalionie w Olsztynie, a żołnierza zawodowego po 18 latach pracy i też podporucznika przenoszą pod granicę. Jakie ona ma doświadczenie po UWM w Olsztynie!!!
Aero
Buhahahaha o jakiej samoobronie ona gada??? nic takiego nie było a wyników też nie miała wysokich:)
JW
Dla WOT wszystko co najlepsze, w 16 dni wyszkolone maszyny do obrony granic a żołnierze zawodowi od dwóch lat nawet sortów mundurowych nie dostają. Wstyd mi jest że przez taką politykę zawodowi zaczynają powoli stawać się młodymi emerytami bo bez sensu jest patrzeć jak wojsko staje się marionetką rządu.