Rafał Bałdyga - Drużynowy 2 Szczycieńskiej Drużyny Harcerskiej Libella, Członek Komendy Hufca Mazurskiego w Szczytnie, Prezes SKS Gwardii Szczytno oraz Członek Zarządu Fundacji Drużyny Wielkich Serc zaprasza do udziału kolejnej edycji akcji dedykowanej Marcelince Żulińskiej – „Zakręcony I Dzień Wiosny!”.
Rafał Bałdyga: Zaczęło się niewinnie, od akcji zbierania kasztanów. Następnie w Walentynki zorganizowaliśmy zbiórkę nakrętek „Zakręcone Walentynki”. Zebraliśmy nieco więcej niż dużego busa! Zbierali wszyscy, harcerze, piłkarze, uczniowie, rodziny, organizacje. Uważam, że warto kontynuować tego typu akcje, póki Marcelinka potrzebuje naszej pomocy.
Dziękuję bardzo za udział w tej formie pomocy. Pomysłów nie brakuje. 20 marca to symboliczna data, która świetnie wpisuje się w kanon pomagania! Możemy zrobić coś dla Marcelinki ale i dla naszej planety. Dodatkowo, na wszystkie kobiety na miejscu zbiórki, które włączą się w akcję czekać będzie niespodzianka, bowiem w ten sposób chcemy uczcić Dzień Kobiet.
Dlaczego korki? Niestety utylizacja korków jest coraz trudniejsza a my znaleźliśmy na nie sposób! Pomożemy pozbyć się korków, które zalegają w domach i pojemnikach. Zachęcam do włączenia się do akcji organizowanej przez Komendę Powiatową Policji w Piszu ,,Nakręć się na pomaganie”. Ja akcję koordynuję w Szczytnie, będąc w stałym kontakcie z asp. Adamem Trzonkowskim., Zebraliśmy już wspólnie 8 ton.
Dotychczas nadzorowałem kilka zbiórek dla Marcelinki, teraz wspieram zbiórkę prowadzoną przez funkcjonariuszy z Pisza. Nakrętki będę zbierał przy ul. Lipperta 3a 20 marca w godz. od 15:00 do 17:00. W zbiórce mogą wziąć pojedyncze osoby oraz zorganizowane grupy.
Opis zbiórki
„Marcelinka jest z nami od listopada 2022 roku. Była długo wyczekiwanym, pierwszym dzieckiem. Wszyscy w rodzinie nie mogli doczekać się jej narodzin, a gdy już powitano ją na świecie, wniosła w życie rodziny radość i szczęście nie do opisania.
W grudniu zeszłego roku, gdy trwały przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. To miały być pierwsze wspólne Święta… Rodziców zaniepokoił katar i kaszel u córeczki, który utrzymywał się od kilku dni. Rodzice skonsultowali się z lekarzem, ale wykonane badania nie wykazywały nic poważniejszego niż zwyczajne przeziębienie.
Kilka dni przed Wigilią rodzice znów próbowali skontaktować się z lekarzem, ale odmówił przyjęcia z uwagi na brak miejsc i zaprosił rodziców na wizytę na następny dzień. Niestety, jak się okazało – zaplanowana wizyta nie miała prawa się odbyć. Było już za późno…
20 grudnia około godziny 22.00 rodzice postanowili przewieźć Marcelinkę do szpitala. Poinformowali szpital w Piszu, że niebawem pojawią się z niemowlakiem. Podczas transportu, po przejechaniu kilometra, serduszko Marceliny się zatrzymało! To były najdłuższe minuty w życiu rodziców!
Ojciec Marcelinki podjął próbę reanimacji córki. Trwała ona kilkanaście minut, następnie akcję przejęli ratownicy pogotowia. Nadzieja w rodzicach nie umarła – usłyszeliśmy krótki płacz ich maleństwa.
Marcelinka trafiła do szpitala w Piszu, następnie została przewieziona do szpitala dziecięcego w Olsztynie na oddział intensywnej terapii. Po kilku tygodniach przeniesiono ją na oddział pediatryczny. Częściowo przywrócono jej funkcje życiowe, jednak zbyt długie niedotlenienie sprawiło, że Marcelinka nie oddycha samodzielnie, nie przełyka, nie otwiera oczu, nie reaguje na światło.
Gdy ustabilizowano stan Marcelinki, mała wojowniczka musiała przyjąć kolejny cios – posocznica, czyli sepsa. Marcelinka została wprowadzona w śpiączkę. Swoją postawą już nie raz udowodniła, że ma w sobie ogromną wolę życia.
Obecnie Marcelinka przechodzi cykl kosztownych zabiegów i rehabilitacji. Wciąż pozostaje w śpiączce”.
Gdzie można pomóc?
Więcej informacji na stronie: https://www.siepomaga.pl/marcelina-zulinska
Grupa wsparcia na Facebooku: „Gramy dla Marcelinki”
REGULAMIN ZBIÓRKI NAKRĘTEK
1. ORGANIZATOR
Komenda Powiatowa Policji w Piszu
Komisariat Policji w Białej Piskiej
Dzielnicowy- st. asp. Adam Trzonkowski
Koordynator zbiórki w Szczytnie:
Rafał Bałdyga, tel. 798162028
2. CZAS TRWANIA
Akcja odbędzie się 20 marca 2024 r. w godz. 15:00-17:00. Oznacza to, że w tym czasie będziemy odbierać korki.
3. UCZESTNICY
Uczestnikami mogą być placówki edukacyjne (przedszkola, szkoły, ośrodki wychowawcze itp.) lub inne zorganizowane grupy ( koła gospodyń wiejskich, klub seniora) oraz osoby prywatne.
4. ZGŁOSZENIA
Zgłoszenia do udziału w akcji należy przesłać na adres: baldygarj@op.pl lub zgłosić swój udział telefonicznie: tel. 798162028
5. ZBIÓRKA
Korki należy dostarczyć 20 marca 2024 r. w godz. 15:00 -17:00 na parkingu przy ul. Lipperta 3a
UWAGA ! :
Korki należy przywieźć w workach
8. KONTAKT
W razie pytań zachęcamy do kontaktu.
st. asp. Adam Trzonkowski
tel. 887 876 097
adam.trzonkowski@pisz.ol.policja.gov.pl
Koordynator w Szczytnie:
Rafał Bałdyga
Tel. 798162028
9. Upominek za udział w akcji
Zaangażowanym w akcję wręczymy Walentynkowy upominek, który zorganizuje koordynator akcji w Szczytnie – Rafał Bałdyga. Dodatkowo, każda kobiet która weźmie udział w akcji otrzyma niespodziankę z okazji minionego właśnie Dnia Kobiet.
Za pewne tymi ofiarami mają być Jurgi i Dźwiersztyny bo tu zawsze tylko wiatr w oczy mieszkańcom wieje.
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
2025-09-18 13:01:28
Zgadzam się z panem Danielem. przy składaniu dokumentacji powinien ktoś sprawdzić czy jest wszystko co powinno. Osoba która nie zajmuje się tego typu rzeczami, nie wie do końca jak to powinno wyglądać, więc któryś z urzędników powinien pokierować. Urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.
Tomasz
2025-09-18 11:02:23
Pewnie Pan Żuchowski zechce pochwalić się swoją kluczową pisowską inwestycją pt. Ślimak na wieży ciśnień.
Robert
2025-09-17 14:34:52
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32