Trwała w Szczytnie zabawa dni kilka,
kiedy lodowy rożek był niby szpilka.
Wetknięty w końcu w plac Wolności
pojechał do ratusza w gości.
Tam aresztował lód nasz włodarz,
grodu najnowszy imć gospodarz.
Fotkę z lodzikiem sobie strzelił,
ale gawiedzi nie rozweselił.
Bo lód – podróżnik obrósł sławą
Media zalały Szczytno ławą
I ponoć o tym mieli w zamiarze
pisać z „niu tajmsa” dziennikarze.
W mieście się rozległ jęk zawodu
i może właśnie z tego powodu
burmistrz poparcie straci u ludu...
Do reelekcji potrzeba... cudu.
I jeszcze jedno aż grozą wieje:
że sławę miastu dają... złodzieje.
Halina Bielawska
Fot. www.facebook.com/krzysztof.mankowski.716
Tomasz l
Na zdjęciu lodziarz miejski.....