Środa, 29 Styczeń
Imieniny: Franciszka, Konstancji, Salomei -

Reklama


Reklama

Wieża znów rozpaliła emocje (komentarze byłych burmistrzów)


Od dobrych ponad 20 lat mieszkańcom Szczytna kością w gardle stoi wieża ciśnień i jej najbliższe otoczenie. Miał powstać obiekt na miarę perełek Dubaju, zostało straszydło. Teraz pojawiła się w końcu koncepcja zmierzająca do rozwiązania problemu. I znów... źle. Pomysł, a głównie pieniądze, które ma pochłonąć jego realizacja, budzi kontrowersje, a sądząc po licznych komentarzach w mediach społecznościowych – ma więcej przeciwników niż zwolenników.



Sytuacja wygląda niemal jak w powiedzeniu: „zjeść ciastko i je mieć”. Przez lata samorząd był krytykowany z jednej strony za sprzedanie wieży ciśnień (przypomnijmy: za złotówkę), z drugiej – za bezczynność, gdy okazało się, że sprzedaż ta była jednak niefortunna.

 

Z wielkich planów nabywcy i powołanej przez niego spółki z udziałem holenderskiego kapitału ostatecznie nic nie wyszło. Czy wyłącznie z winy nowego właściciela? Trudno powiedzieć. Jeden z głównych udziałowców zmarł, sprawy spadkowe się skomplikowały, „wyschło” finansowanie, narastało zadłużenie...

 

Tym się jednak mieszkańcy Szczytna nie bardzo interesowali. W głowach, czy raczej w oczach było jedno: wieża ciśnień wraz z niedokończoną obudową szpeci centrum, a miasto staje się pośmiewiskiem rangi krajowej. Oczekiwano od kolejnych burmistrzów, że problem rozwiążą i szpetota magicznie zniknie. I kandydaci w kolejnych wyborach, przynajmniej niektórzy, solennie to obiecywali. Tyle że im się nie udawało.

 

Teraz mamy do czynienia z całkowitą nowością: realną szansą i koncepcją ostatecznego zakończenia sprawy, ale za duże pieniądze. I to się dość powszechnie nie podoba, fala krytyki zalała miasto i internet. Może dlatego, że prezentując koncepcję burmistrz Ochman nie wdawał się w niuanse. O nie więc dopytaliśmy. Między innymi np. o podatek VAT, który może podwyższyć koszt odkupu wieży, na co wiele osób zwraca uwagę, uznając za pewnik.

 

- Na tę chwilę nie wiemy, czy w ogóle ten podatek miasto zapłaci. Wystąpiliśmy do Urzędu Skarbowego o interpretację. Nawet jeśli okaże się, że będzie on wymagany, to przewidywane dochody, jakie ma generować wieża, w całości go zniwelują – wyjaśnił burmistrz.

 

Całą rozmowę ze Stefanem Ochmanem o wieży ciśnień i koncepcji zagospodarowania terenu przedstawimy w aktualnym, papierowym numerze Tygodnika. Dziś w internecie publikujemy opinie byłych burmistrzów Szczytna, z których jeden do powstania problemu doprowadził, inni – problemu nie rozwiązali.

 

Paweł Bielinowicz,

były burmistrz Szczytna


Reklama

Dobrze, że ktoś w ogóle szuka rozwiązania tego problemu, bo bez wątpienia jest to kłopot wizerunkowy Szczytna. Właściwie istniał już za moich czasów. Ale wówczas nikt poważny nie pojawił się, abym zdecydował się na sprzedaż tego obiektu, bo sprzedanie za złotówkę, aby tylko pozbyć się kłopotu, nie było, jak się okazało, dobrą decyzją. Przyznam, że teraz nie śledzę szczególnie tej sprawy, ale czy wydanie 30 mln zł pożyczonych pieniędzy, aby poprawić wizerunek, jest rozsądne? Naprawdę nie wiem. Wydaje mi się, że to zbyt kosztowne przedsięwzięcie. Poważnie zastanowiłbym się nad tą decyzją. Myślę, że miasto powinno pomóc obecnemu właścicielowi w rozwiązaniu tego problemu, a nie brać tego ciężaru na siebie. Nie od tego jest samorząd. Poza tym wydanie publicznych pieniędzy na taki cel nie do końca mnie przekonuje. Szukałbym raczej innych rozwiązań. To szaleństwo odbije się po latach czkawką.

 

 

Henryk Żuchowski,

były burmistrz Szczytna

Odkupienie wieży to bardzo zła decyzja. To nie jest zadanie własne gminy. Ulice, chodniki, cmentarze, komunikacja miejska, ciepłownictwo, wywóz nieczystości, budownictwo komunalne... Robót ważnych dla mieszkańców jest dużo. Niech pan burmistrz zapozna się z ustawą o samorządzie terytorialnym i w końcu dowie się, do czego taki samorząd został powołany. I niech weźmie się do pracy.

Robiłem wszystko, aby pozbyć się wieży, bo dla samorządu sam koszt utrzymania takiego obiektu jest już ogromny (to za czasów burmistrza Żuchowskiego sprzedano wieżę za symboliczną złotówkę – przyp. red.). Teraz słyszę, że pan burmistrz Ochman lekką ręką chce wydać 30 mln zł na to zadanie. Czy wie, ile będzie kosztowało utrzymanie takiego obiektu? Kto za to zapłaci? Nie pan burmistrz, a mieszkańcy Szczytna, którzy pożyczkę będą spłacali latami. Potem będą musieli dźwigać koszty utrzymania tego obiektu.

Miasto powinno szukać inwestora, pomóc obecnemu właścicielowi, ale nie wyręczać go i nie brać tego problemu na swoją głowę. Gmina miejska nie jest od utrzymywania zabytków – od tego jest samorząd wojewódzki. Wygląda to tak, jakby pan burmistrz Ochman budował pałac, który potem trzeba będzie utrzymywać i przez lata spłacać milionowe zobowiązania.

Reklama

 

 

Danuta Górska,

była burmistrz Szczytna

Na pewno kibicuję wszystkim podjętym działaniom i życzę, aby ten pomysł obecnego pana burmistrza został zrealizowany jak najniższym kosztem. Trzymam kciuki i wierzę, że tym razem problem wieży zakończy się pozytywnie. Co do kwot, które pojawiają się przy tym projekcie, nie będę ich komentowała. Myślę, że pan burmistrz Stefan Ochman wie, co robi.

 

 

Krzysztof Mańkowski,

były burmistrz Szczytna

To jest bardzo zła decyzja. Miasto nie powinno odkupować wieży. Powinno pomóc obecnemu właścicielowi znaleźć inwestora. Tak robiłem w swojej kadencji, ale wówczas nie były do końca uregulowane sprawy spółki, która jest właścicielem wieży. Dziś, jak mówi pan burmistrz Ochman, jest to uregulowane, więc łatwiej byłoby pozyskać takiego inwestora. Na razie Szczytno ma problem wizerunkowy z wieżą, ale obawiam się, że po odkupieniu będzie miało też problem własnościowy. Zastanawiam się, czy ta decyzja została poprzedzona jakimiś badaniami kosztorysowymi. Chciałbym usłyszeć to od pana burmistrza Ochmana.

Dziwię się radnym, którzy są w radzie kilka kadencji, że tak ochoczo i bezkrytycznie wyrazili zgodę na odkupienie wieży. To nie jest zadanie miasta. Miasto rozwiąże problem przedsiębiorcy, który narobił bałaganu i zniknie, a mieszkańcy Szczytna będą spłacali te 30 milionów długu, które burmistrz Ochman chce pożyczyć z KPO. Naprawdę mamy ważniejsze sprawy do rozwiązania.



Komentarze do artykułu

Pomnik Matłacha

Danuta jako prawa obywatelka powinna żądać od starosty swojego partyjnego kolegi wyjaśnienia oddania za darmo internatu przy ZSZ nr 1 i skazania tym samym budynku straty, który teraz to miasto szpeci.

Sucha

Danka wielka działaczka z koła emerytów i gospodyń, ostatnio pokazała przypływ świeżości podczas sesji powiatu dając pomysły sprzed 15 lat , które były 7 krotnie omawiane na sesji rady miejskiej.

Łukasz

Panu Żuchowskiemu tak łatwo przychodzi komentarz. Temu Pani powinno postawić się zarzuty. To on sprzedał wieżę nie dopilnując stosownych zapisów w umowie obligującego inwestora co do terminu zamknięcia inwestycji pod groźbą kary. Pan Żuchowski zgotował ten problem i jako Urzędnik powinien wziąć odpowiedzialność.

Kamil

Swoją drogą to śmieszne, że pieniądze na wieże mają być z KPO słynnych pieniędzy, które miały pomagać krajom UE odbudować gospodarkę po pandemii. To teraz będzie KPOWiezy w Szczytnie. Najpierw pieniądze te sztucznie blokowano poprzedniemu rządowi a teraz takie coś. Toć te pieniądze to pożyczka i dla tak małego miasta z tak małym budżetem. W tym przypadku kpo zrujnuje a nie odbuduje bo wstrzyma się wile innych inwestycji w mieście.

Tytus

Haha vat się zwróci z zysków? Hahaha ciekawe kiedy? Toć to drozsze niż zamek przy ratuszu. Ja rozumiem, że burmistrz potrzebuje spektakularnego sukcesu, widocznego itp. No ale sama wieża proszę wierzyć, że turystów tu nie sprowadzi...dziś mlodzi latają do Turcj, Egiptu i takich tam. Kto tu specjalnie dla wieży przyjedzie. Kwota ogromną jak ba budżet Szczytna. Może lepiej by już było zrobić z wieży wieże strachu albo takie niby ruiny, które by się fajnie wpisały w ruiny zamku. To by były znacznie mniejsze pieniądze a by było to coś innego

niech to zrobią z tym co sprzedał , teraz się mądrzy i doradza

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama