Pracownicy Urzędu Miejskiego w Szczytnie przez kilka dni żyli wielkim niepokoju. Jeden z urzędników gorzej się poczuł. Objawy wskazywały na infekcję koronawirusem.
Burmistrz Szczytna Krzysztof Mańkowski pomógł szybko zorganizować badania na obecność wirusa.
- Wyniki przyszły w środę rano i odetchnęliśmy z ulgą – tłumaczy. - Wynik jest ujemny. Okazało się, że to zatrucie pokarmowe i lekkie zwykłe przeziębienie. Ale ryzyko istniało ze względu na specyfikę pracy tego urzędnika. O szczegółach nie chcę jednak mówić. Ważne, że jest zdrowy.
Śmieszek powtórnie
Nie raz niejedna sraczka wykończyła niejedną armię. Więc nie ma co bagatelizować...
Do njebfk
Ten wpis świadczy o braku kultury osobistej.
do njebfk
W takiej sytuacji, tylko GŁUPI się nie boi!
...
Ale czasy zwykła sraczka stawia całą powagę majestatu na baczność.
njebfk
Kiedy ludzie zaczną myśleć? To, że się ktoś źle poczuje nie znaczy od razu, że ma koronawirusa. Ładnie zasiali w nas(w was głupki) strach. Zdrowia i zdrowego rozsądku