Czwartek, 21 Listopad
Imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka -

Reklama


Reklama

Szukali ciszy i spokoju, a przyjdzie walczyć z marketem


Część mieszkańców Rudki nie chce budowy marketu. Oficjalny sprzeciw wysłali do wójta gminy Sławomira Wojciechowskiego. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że o takich planach dowiedzieliśmy się przypadkiem, a gdy teraz chcemy poznać szczegóły, to nas się zbywa, unika – żalą się. - To niepoważne. Dla nas jest to sprawa priorytetowa, gdybyśmy wiedzieli, że za płotem będziemy mieli sklepowy hangar, to nigdy byśmy się tu nie pobudowali.


  • Data:

Rudka to jedna z większych miejscowości gminy Szczytno. Mieszka tam ponad 1000 osób. To też naturalna sypialnia Szczytna. Wielu mieszkańców miasta kupiło tam działki i pobudowało domy. Szukali spokoju i ciszy.

 

- A teraz chce nam się to odebrać – mówi Cezary Rożek, który wraz z rodziną zamieszkał w Rudce. - Gdybym wiedział, że dojdzie tu do takiej sytuacji, w życiu nie wybrałbym tej lokalizacji. Za chwilę widok z tarasu będę miał wyłącznie na market. Gdy dojdą do tego codzienne dostawy towaru, przysklepowe składowisko śmieci, chodzące nieustannie wentylatory, to nie będzie można tu normalnie żyć.

 

 

Czy ktoś zataja informacje?

 

Podobne zdanie ma kilkudziesięciu innych mieszkańców Rudki. Mimo panującej pandemii związanej z koronawirusem udało im się zebrać podpisy pod petycją wyrażającą sprzeciw planowanej inwestycji. Pismo skierowano do wójta gminy Szczytno Sławomira Wojciechowskiego.

 

- Tak naprawdę nikt z nas nie otrzymał żadnej oficjalnej informacji o tej inwestycji – żali się Beata Wieczorek, która w Rudce mieszka od 2000 roku. - Wygląda to tak, jakby wszystko było celowo ukrywane. Przeprowadzając się tu szukaliśmy spokoju. Teraz tuż za płotem będziemy mieli market. Dzieliła będzie nas jedynie wąska droga. Myślę, że nawet w dobrym tonie byłoby poinformowanie o takiej inwestycji chociażby osoby mieszkające w sąsiedztwie. Tak się jednak nie stało.

 

 

Były zebrania sołeckie

 

Protestujący mieszkańcy mają żal do samorządowców, sołtysa, radnego, czy wójta o to, że nie informują ich o tak uciążliwych inwestycjach.

 

- Przecież tyle było zebrań w świetlicy – mówi Cezary Rożek. - Mówiono o remontach dróg, wykonanych inwestycjach, to myślę, że budowa sklepu wielkopowierzchniowego również powinna zostać przedstawiona mieszkańcom.

 


Reklama

W piśmie wyrażającym sprzeciw mieszkańcy podnoszą wiele argumentów, które powinny przekonać samorządowców. Twierdzą, że wybrali Rudkę dlatego, że była to wymarzona lokalizacja wśród lasów , ale bardzo blisko Szczytna. Spodziewali się ciszy i spokoju. Nie sądzili, że w takim miejscu ktoś może pozwolić na budowę marketu.

 

 

Będą protesty

 

- W Rudce spędziłam dzieciństwo, teraz ze swoim mężem i dzieckiem chciałam tu zamieszkać ponownie, kupiliśmy działkę pod budowę domu – mówi nam pani Joanna, która nie chce jednak podawać swoich pełnych danych. - W Rudce jest sklep i to całkiem dobrze zaopatrzony. W zupełności wystarczy na potrzeby lokalne. A poza tym większość mieszkańców jest mobilna i korzysta z marketów na terenie Szczytna, których jest więcej i jest w nich większy wybór. Naprawdę nie rozumiemy, dlaczego komuś zależy na zniszczeniu tej ostoi spokoju i zakłóceniu harmonii z przyrodą.

 

Podobne zdanie mają Barbara i Leszek Pepłowscy.

 

- Człowiek wyprowadził się z miasta, aby trochę odetchnąć, mieć więcej swobody, a tu nagle okazuje się, że pod nosem buduje mu się „drugie miasto” – żalą się. - Dostawy, ruch samochodowy, wentylatory, hałas będziemy mieli pod samym nosem.

 

Przeciwko takiej inwestycji jest też Mariola Mróz. - Kupując działkę i budując się tu nawet przez myśl nam nie przeszło, że w tak pięknym miejscu, w sąsiedztwie lasu, można umiejscowić market – mówi. - A najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie możemy doprosić się od nikogo szczegółów tej inwestycji oraz uczciwej i rzetelnej informacji.

 

 

Związane ręce gminy

 

Całemu zamieszaniu dziwi się nieco wójt Sławomir Wojciechowski, choć dodaje, że jeśli gmina mogłaby coś zrobić w tej sprawie, to stanęłaby po stronie mieszkańców i również byłaby przeciwko tej inwestycji.

 

- Niestety, obiekt ma powstać na prywatnej działce, a my mamy związane ręce, bo prawnie nie możemy nic zrobić – mówi wójt Wojciechowski. - Jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań innych instytucji, to musimy wydać decyzję o warunkach zabudowy, bo do tego obliguje nas prawo. Jeśli tego byśmy nie zrobili bądź wydali decyzję odmowną, to moglibyśmy nadziać się na żądanie odszkodowania od firmy, która obiekt chce zbudować.

Reklama

 

Wojciechowski twierdzi, że prawnik gminny analizował, czy protestujący mieszkańcy mogą być stroną postępowania administracyjnego. - W ocenie mecenasa takiej możliwości nie ma, dlatego nie informowaliśmy o planach firmy mieszkańców Rudki – wyjaśnia. - To nie jest zadanie publiczne, nie mamy takiego obowiązku.

 

 

Liczą na pomoc wójta

Z informacji, do których dotarli dziennikarze „Tygodnika Szczytno” wynika, że do gminy wpłynął już wniosek inwestora o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. W Rudce miałby powstać obiekt handlowy o powierzchni około 450 metrów kwadratowych. Na razie, z powodu występowania koronawirusa, dalsze procedury są wstrzymane.

 

- Tak naprawdę to nawet nie wiadomo do końca, czy ten obiekt w Rudce powstanie – mówi nam jeden z urzędników. - Z tego co wiem, firma na razie szuka najlepszych lokalizacji w całym naszym powiecie. I zapewne wybierze te, które jej zdaniem będą najbardziej atrakcyjne biznesowo.

 

Mieszkańcy Rudki nie chcą jednak przegapić momentu, w którym przysługuje im prawo do oprotestowania inwestycji. Dlatego już zamierzają złożyć protest przeciwko inwestycji do szczycieńskiego starostwa powiatowego, w którego gestii jest wydanie pozwolenia na budowę.

 

- Mamy nadzieję też, że po nagłośnieniu naszego stanowiska w mediach władze gminy bardziej nam pomogą, a może i sama firma, która chce postawić tu swój market zrezygnuje z tej lokalizacji – mówią.

 



Komentarze do artykułu

Gość

No i sklep stoi i cieszy się dużym powodzeniem

Rrrr

Jakoś mieszkańcy Szczytna nie protestują, że robicie tłok w naszych sklepach. Jak nie pasuje to do lasu wyprowadzić się.

GGG

NIE KUPUJCIE W TYM MARKECIE TO SAMI SIE ZAMKNĄ

Rudka

Sklep zwykle ma zadbane otoczenie, nie ma się czym martwic. Kiedy powstają zaklady, w ktorych caly dzień tną metal lub stolarnie jest zwykle gorzej.

Gość

Jestem bardzo zadowolona, że będzie sklep spory. Po wszystko trzeba jeździć do Szczytna, a co jeśli ktoś jest starszy lub chory. Trochę odciążymy Szczytno, tym bardziej, że nie ucieknie się od cywilizacji.

Mieszkaniec

Prawidłowo. Taki sklep w Rudce się przyda. W tamtej czesci Rudki miał powstać sklep z wyrobami swojskimi i wędzarnia, to im smród przeszkadzał wędzonego mięsa. Jak im nie pasuje to niech spowrotem do miasta wracają. Bo w Rudce taki sklep się przyda.

No i dobrze,ze postawia tam market.beda miejsca pracy dla ludzi.

WCpiker

Czy to się komuś podoba, czy nie, to z tego co czytam, to sklep powstanie. Najlepszą i najprostszą formą protestu będzie to, jeżeli do tego sklepu nie będzie nikt zaglądał. Rozumiem, że przez jakiś czas będzie trudno żyć w bliskim sąsiedztwie sklepu, ale może właśnie solidarność sąsiedzka (mieszkańców Rudki) spowoduje, że inwestor z podkulonym ogonem będzie stąd spieprzał. P.S. Trzymam stronę mieszkańców Rudki a zazdrosnym oraz małostkowym mieszkańcom miasta (tym co komentują ten artykuł) podpowiem: bez napinki, bo w gacie poleci żółć i krewa bardziej będzie was zalewać w tych waszych blokach. Pozdrawiam.

marco

Mieszkańcy Rudki bardzo chętnie robią zakupy w marketach w Szczytnie, ale wara od budowy takowych w ich wsi. A może szczytnianie też potrzebują ciszy i spokoju a nie korków i smrodu spalin z waszych samochodów. Chcecie korzystać ze zdobyczy cywilizacji, oby tylko nie było to uciążliwe dla was. Hipokryzja i egoizm.

Kiersik

A jak do Szczytna ciągle jeżdżą, powodują korki i zagrożenie na drogach to dobrze? Teraz będą mieli koło domu to na paliwie zaoszczedzą a miasto czyściejsze będzie.

Ze Szczytna

Bardzo dobrze niech budują. Osobiście też nie chcę żeby do Szczytna przyjeżdżali wszyscy z okolicy robić zakupy. Też chcemy ciszy i spokoju w mieście, niech mają swoje sklepy tam gdzie mieszkają.

HANS

Do kogo macie żal? Wybierajcie dalej tych CZERWONYCH z pod płaszczyka ZSL-u , którzy nieprzerwanie rządzą miastem i gminą Szczytno od 1945 roku to będziecie mieli tyle głosu,co ryby w Domowym Małym !! wasz burmistrz,wójt i starosta to jedna klika -komuchy i pseudo ludowcy ..... śmiech na sali !!!

arweterg

450 metrów to mały sklep, a nie żaden market wielkopowierzchniowy. Jeszcze się taki nie narodził, który by wszystkim dogodził. Daleko do sklepu - źle. Blisko do sklepu - źle. Jak się chce mieszkać pod miastem, to trzeba się liczyć z tym, że miasto może wchłonąć przedmieścia. Mieszkańcy zawsze protestują, kiedy ktoś chce coś zbudować, a potem jęczą, że nie ma pracy i życia.

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama