Niedziela, 26 Październik
Imieniny: Ingi, Maurycego, Sambora -

Reklama


Reklama

Straszenie i kary mobilizują mieszkańców do segregacji!


W ubiegłym roku miejski ratusz 15 razy ukarał mieszkańców za niesegregowanie odpadów komunalnych. W tym już 4. Sprawy oparły się nawet o sąd, ten stanął po stronie ratusza. Kary dotyczą wspólnot mieszkaniowych, więc sprawa może dotyczyć nawet setek mieszkańców. W tym roku to 253 osoby.



Kary to jednak dopiero ostateczność, po rozmowach, upomnieniach, czy naklejkach informujących o konieczności segregacji – mówi Katarzyna Hrybek-Dudek, naczelnik wydziału gospodarki miejskiej w Szczytnie. - Były to skrajne przypadki. Ale prawda jest taka, że działania są skuteczne, bo mieszkańcy niemal natychmiast zaczynają segregować odpady – dodaje.

 

Przypomnijmy, że kara to dwukrotność opłaty, jaką ponosi mieszkaniec za oddawanie segregowanych śmieci. Czyli w przypadku naszego miasta to 50 zł od osoby miesięcznie.

 

Kary są ustalane na miesiąc lub więcej, zależy od ustaleń firmy Remondis, która zbiera odpady w naszym mieście i wie, czy, gdzie i jak segregowane są śmieci.


Reklama

 

Odgórne, ustawowe przepisy, które pozwalają samorządom na stosowanie kar, nie są do końca sprawiedliwe dla mieszkańców bloków wielorodzinnych. Wystarczy, że z grona kilkunastu czy kilkudziesięciu rodzin jedna czy dwie nie zastosują się do obowiązku segregacji, karani są wszyscy mieszkańcy, czasem z kilku bloków, którym „przypisany” został jeden, konkretny śmietnik.

 

I choć na osiedlach ustawione są pojemniki na odpady zielone, organiczne, to mieszkańcom bloków nie udziela się ulgi w opłatach tak, jak to ma miejsce w przypadku domów jednorodzinnych i deklarowanego przez właścicieli posiadania kompostowników. Ustawowe przepisy wprowadzają więc ewidentną nierówność wobec prawa, co zresztą było podnoszone w debacie publicznej, gdy ustawa „śmieciowa” była procedowana w sejmie.

Reklama

 

Pojawiały się wówczas także głosy ze strony samorządowców, że raczej unikać będą stosowania karnych opłat dla mieszkańców blokowisk, wobec których ustawodawca zastosował odpowiedzialność zbiorową. No, ale skoro prawo pozwala na to, by karnymi opłatami poprawić „śmieciowy” bilans w budżecie, a ten bilans w Szczytnie korzystny dla finansów miasta nie jest, to czemu nie...



Komentarze do artykułu

Taki sobie czytelnik

Jaka nierówność? Mieszkasz w domu jednorodzinnym - większość odpadów organicznych (roślinnych) umieszczasz w kompostowniku. Tym samym problem z głowy ma firma odbierająca odpady. Stąd \"ulga\". A \"blokowicze\" muszą niestety wynosić takie odpady do specjalnego śmietnika. No muszą! Jak by na osiedlach domów takie pojemniki występowały - to nie wiem, czy nie większość by z nich korzystała. Bo łatwiej to wyrzucić, niż dbać o kompostownik. Chyba, że jest się \"szalonym eko-ogrodnikiem\".

Napisz

Reklama


Komentarze

  • Koniec czekania! Szczytno uruchamia przetarg na odnowienie wieży ciśnień
    włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.

    Profesor


    2025-10-22 12:32:08
  • Fafernuchy, wspomnienia i bit z tańcem! Dźwierzuty pokazują, że jesień może być gorąca
    No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?

    ciekawa


    2025-10-22 10:06:41
  • Wiesław Mądrzejowski o rewitalizacji, kelnerkach i pokoleniu, które nie widzi koloru skóry
    Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.

    Szczytnianin po podróżach


    2025-10-22 04:12:51
  • Dariusz Szepczyński, przewodniczący Rady Miasta w Wielbarku: - „Opór był zbyt duży”
    Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.

    Potok


    2025-10-22 00:42:04
  • Szczytno w sercu, teatr w żyłach. Droga Cezarego Studniaka (Rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)

    NIetzsche


    2025-10-21 17:34:41
  • Pasym, USA i jawa – trzy szczęścia Lucyny Kobylińskiej
    40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować

    Dobre


    2025-10-21 16:18:12
  • 100 lat pani Anny z Targowa! 10 dzieci, 25 wnuków i 35 prawnuków – żywa legenda rodziny
    już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????

    Marcel


    2025-10-21 11:49:30
  • Szpital w Szczytnie dołącza do programu „Szpitale Przyjazne Wojsku”
    Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...

    Taki sobie czytelnik


    2025-10-20 20:29:59
  • Klaudiusz Woźniak: - Muzeum to nie przeszłość, tylko rozmowa z przeszłością
    Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?

    Zdumiony


    2025-10-20 19:17:13
  • GOK + biblioteka pod jednym szyldem? Dyrektor protestuje
    Nareszcie ktoś pomyślał!

    Marek


    2025-10-20 16:38:45

Reklama