Środa, 8 Maj
Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława -

Reklama


Reklama

Przyjaciele pożegnali Łukasza Piekarskiego


Młody (35 lat) i bardzo aktywny mieszkaniec Piasutna odszedł w czwartek, 12 listopada. We wtorek, 17 listopada w ostatniej drodze towarzyszyło Mu bardzo liczne grono rodziny, przyjaciół, znajomych... Ci, których życie zmienił, których inspirował tak go wspominają


  • Data:

Siedzimy wspólnie przy jednym stole. Nagle pada jakiś pomysł. Rozpoczyna się burza mózgów. Wymienianie wszelkich za i przeciw, gdy w jednej chwili z ust Łukasza pada „OK, ROBIMY". Nie rozdrabniając się w szczegóły, w jednej chwili rozpoczynał realizacje pomysłu. Pomimo swojej ciężkiej choroby, pomagał wielu osobom i instytucjom. Zarażał swoim entuzjazmem i chęcią do działania wszystkich tych, z którymi miał styczność. Znajomość z Łukaszem rozpaliła w nas na nowo ogień, który wybudził nas z letargu i marazmu.

 

Staliśmy się ponownie kreatywni, chętni do zdobywania świata. Na nowo poznaliśmy samych siebie i obudziliśmy wszelkie pokłady dobra, które gdzieś w głębi naszych serc zostały przysypane złością i nienawiścią. Tak jak on, który nas zjednoczył, tak my w tym ciężkim dla wszystkich dniu, zjednoczyliśmy się. Pokazaliśmy, że nie będzie problemu zorganizować w sposób wyjątkowy - ostatnią, jego drogę. Jednak to, co się wydarzyło, przeszło nasze oczekiwania.


Reklama

 

Tak jak on wspierał innych, tak samo inni wsparli go dziś. Przepiękny kondukt żałobny w obecności rodziny, został otwarty przez okoliczne jednostki (na czele z rodzimą jednostką z Piasutna) Ochotniczej Straży Pożarnej, Komendę Policji, Służby Medyczne, pasjonatów marki BMW oraz Wojciecha Kozioła, który przybył na ceremonię na jednośladzie, a któremu Łukasz uwiecznił piękne chwile podczas słynnego w całej Polsce tańca państwa młodych w centrum miasta.

 

Nie zabrakło również przyjaciół, którzy zawsze na niego mogli liczyć, nigdy nie odmawiał im wsparcia ani pomocy. Liczba osób żegnających Łukasza świadczyła o tym, jakim był człowiekiem.

Zawsze służył dobrą radą. Pomimo swojej niepełnosprawności, potrafił zrobić więcej niż osoby pełnosprawne.

Reklama

Kontrowersyjny, zawsze szczery, ale przede wszystkim o wielkim sercu.

Taki właśnie był Łukasz.

Przyjaciele Łukasza

 

 

Fot. Justyna Rolka



Komentarze do artykułu

Agnieszka - do Anonima

Pożegnali Łukasza tłumnie,masz \" ale\" na pogrzebie księdza Drężka było jeszcze więcej ludzi , cisza . Parodia normalnie

Anonim

A podobno jest zakaz zgromadzeń na pogrzebach. A tu takie zbiorowisko policja która kara za zgromadzenia służby medyczne i ile innych osób jak mo umarła bliska osoba moglo być tylko 5 osób. Szanuje Pana Łukasza ale musimy chronić swoje zdrowie l.

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama