Nie od dziś wiadomo, że radna Anna Rybińska nie darzy burmistrza Krzysztofa Mańkowskiego szczególną sympatią. Choć zdarzają się i takie sytuacji, jak to na zdjęciu, że obie strony potrafią porozmawiać, a nawet pożartować. Szkoda jednak, że tak rzadko do tego dochodzi. Na ostatniej sesji po raz kolejny doszło do spięcia pomiędzy radną, a burmistrzem. Z burzliwą polemiką można się zapoznać oglądając relację z sesji (do czego zachęcamy).
Radna zażądała odpowiedzi na swoją interpelację, którą złożyła 25 lutego, dotyczącą zmiany operatora odbioru odpadów komunalnych od instytucji podległych miastu z Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Kamionku na olsztyński Remondis. W imieniu burmistrza na pytania odpowiedziała radca prawna urzędu Justyna Skowrońska. Wypunktowała radną Rybińska zarzucając jej manipulację i nieprawdy.
W skrócie chodzi o śmieci, a dokładnie o to, kto i za ile odbiera je od szczycieńskich przedsiębiorców i instytucji. Przypomnijmy, że w 2020 roku jednostki podległe miastu i firmy prywatne, jak to określiła radna Rybińska, zostały „wyrzucone” z miejskiego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi.
Zdaniem radnej z dnia na dzień zmuszone zostały do szukania innych rozwiązań i w większości podpisały indywidualne umowy z jednostką gminną – Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Kamionku. Na początku lutego podległe miastu jednostki zaczęła obsługiwać firma Remondis.
W ocenie radnej Remondis pobiera wyższą opłatę za usługi, niż miało to miejsce w przypadku gminnej spółki. Rybińska zarzuciła burmistrzowi Mańkowskiemu brak „lokalnego patriotyzmu” poprzez brak wsparcia firm lokalnych, nawet jeśli gminnych, a także brak dbałości o miejskie finanse.
„Panie Burmistrzu, skoro w 2021 roku trwała batalia Pana z radnymi o podwyżkę cen za odpady dla mieszkańców, mówił Pan wtedy, że radni chcą doprowadzić miasto do ruiny. Sprzeciw radnych spotkał się z Pana wielkim oburzeniem. Jestem w szoku, że pozwolił Pan podległym jednostkom płacić w roku 2022 więcej za wywóz odpadów, obciążając tym samym tak "wątły" budżet miasta.” - pisała radna w swojej interpelacji.
Z odpowiedzi udzielonej przez radcę prawną Justynę Skowrońską, wyłania się jednak odmienny obraz. Radca (a więc tym samym Urząd Miejski w osobie burmistrza) twierdzi, że aktualna stawka, jaką płacą miejskie jednostki za odbiór śmieci, jest najniższa z oferowanych przez firmy, do których skierowano zapytania o cenę.
Dotychczasowe umowy, chociaż zawarte były na czas nieokreślony, wygasły. Powodem był przygotowany przez ZGKiM aneks, w którym podwyższono cenę za jednorazowy odbiór odpadów do poziomu 155,52 zł.
„Widać po liczbach, iż najtańsza oferta – 153 zł pochodzi od firmy Remondis i z nią jednostki zawarły umowy na odbiór odpadów.” - czytamy w odpowiedzi na interpelację. Warto też dodać, że w ramach poszukiwania nowego usługodawcy spółki z Kamionka o ofertę nie poproszono. Według Skowrońskiej – nie miało to sensu, skoro spółka już tę cenę wcześniej ustaliła i przedstawiła w aneksach do umów. „Konkluzja owych dywagacji jest taka, iż jednostki podległe zawarły umowy z firmą, która świadczy NAJTAŃSZE usługi odbioru odpadów na terenie miasta Szczytno.” - konkluduje radca prawna.
Tor
Poznaj Panią Rybicka albo Panią Moczydłowską. Białe jest czarne a czarne białe i nie ma miejsca na dyskusję.
Do ja
Jacy wyborcy- tacy radni.
do P. Rybińskiej
jednostki podległe miastu i firmy prywatne, jak to określiła radna Rybińska, zostały „wyrzucone” z miejskiego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi - PIS zrobił to ustawą.
ja
Przykre że mamy radnych na takim poziomie.
obywatel
Żenada. Nie macie pojęcia o śmieciach, tak samo jak część radnych. Tłumaczenie przez 12 m-cy na czym to polega, to dla niektórych za mało. Są radni co i po 5 latach tego nie zrozumieją. Czasy sie zmienily i coś z przepisów trzeba wiedzieć. Radni wpakowali mieszkańców w szambo, a wójt myślał że głupich sieją, i się przeliczył. Teraz będzie musiał do swojego zakładu dopłacać, z waszych pieniędzy szanowni mieszkańcy gminy, a miasto i jego zakłady mają śmieci taniej.
Arek
Tytuł artykuł powinien brzmieć: \"Mańkowski wpakował prawniczkę w niezłe szambo\". Tak się składa że dobrze znam się na tym co się dzieje ze śmieciami nie tylko w Szczytnie ale w całym regionie. Ciekawe czy ta \"prawniczka\" zdaje sobie sprawę na jaką minę władował ją Mańkowski każąc opowiadać te brednie?
Gość
Dyrdymały, jakby burmistrz przedtwisł fakty to nie było by interpelacji. Teraz chce się wybielić słowami prawnika. A prawda jest tak, że śmieci w mieście są droższe i żadne prawnicze sztuczki tego nie przysłonią.
Mariusz
Strasznie naciągany tytuł tego artykułu panie redaktorze. Po przeczytaniu całego dałbym raczej: \"Burmistrz chowa się za plecami prawniczki\" albo \"Mańkowski nie ma zielonego pojęcia o wywozie śmieci\" lub też \"Czy prawniczka jest jedynym urzędnikiem który ma wiedzę o śmieciach\". A tak poważnie to chyba nie Rybińska nie lubi Mańkowskiego tylko redakcja jest uprzedzona do Rybińskiej. Oglądałem sesję i Mańkowski bał się odpowiedzi a prawniczka kluczyła. Wam szanowna redakcjo przydałoby się odrobinę obiektywnego spojrzenia.
tadeusz
Autorowi tekstu umknął jeden, ale ważny aspekt tej sprawy! Wcześniej tzn. w tamtym roku to \"nasi\" radni postanowili o nie włączaniu do systemu nieruchomości niezamieszkałych więc poniekąd radni ale także burmistrz są sprawcami tego całego zamieszania!!