Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

Powstają niemal 23 kilometry nowej ścieżki rowerowej (zdjęcia)


Od ubiegłego roku trwają prace przy drugim etapie budowy ścieżki rowerowej na nieczynnej linii kolejowej prowadzącej ze Szczytna do Biskupca. Aktualnie prace toczą się na terenie gminy Dźwierzuty.


  • Data:

Rower to wspaniały środek transportu. Wystarczy na niego wsiąść i jechać przed siebie – nie musimy martwić się paliwem czy korkami. Zyskuje się dobre zdrowie i samopoczucie. Przyjemność z jazdy jest jeszcze większa, kiedy trasa wiedzie przez łąki i lasy. Tak właśnie jest na ścieżce ze Szczytna do Ochódna.

 

Przypomnijmy wjazd na nią znajduje się w Szczytnie, przy ul. Ostrołęckiej. Trasa prowadzi przez lasy i łąki Powiatu Szczycieńskiego, aż do dawnego dworca kolejowego w miejscowości Ochódno. Jej długość to łącznie 8 km. Również w Ochódnie znajduje się wiata przystankowa, gdzie można odpocząć przed dalszą drogą.


Reklama

 

Aktualnie trwa budowa drugiego etapu ścieżki przez Gminę Dźwierzuty. Koszt inwestycji, to prawie 5,5 mln. Ścieżka będzie miała długość prawie 23 km i szerokość 2 m. Nawierzchnia zbudowana zostanie z mas bitumicznych. Nie zabraknie też oznakowania, co wpłynie na poprawę bezpieczeństwa. Co ważne wybudowane zostaną dwa miejsca obsługi rowerzystów. Pierwsze w miejscowości Dźwierzuty, drugie w Popowej Woli.

 

Zadanie obejmuje również remont wiaduktów wzdłuż ścieżki. Początek trasy znajduje się na granicy Gmin Szczytno i Dźwierzuty (w miejscu, w którym zakończono pierwszy etap inwestycji dofinansowanej ze środków RPO WiM 2014-2020). Koniec robót wchodzących w drugi etap budowy znajduje się na granicy Gmin Dźwierzuty i Biskupiec, w pobliżu "Łąki Dymerskiej".

Reklama

 

 



Komentarze do artykułu

Cezary

Ścieżkę ukończono w 2021 i już tego samego roku na jesieni tam gdzie przechodzi przez las była ona miejscowo cała zasypana liśćmi , paździerzami , igliwiem. Nie lepiej było na wiosnę bo ścieżki nikt nie sprząta. W dalszej kolejności będzie ona zarastać bo nikt poboczy ścieżki nie kosi. I w ten sposób wydane pieniądze unijne pójdą w błoto.

Kowal

I jeszcze jedno: Kto wpadł na pomysł, aby drogę \"kontynuować\" od strony Biskupca? Przecież można było kontynuować istniejący już ośmiokilometrowy odcinek od strony Szczytna, wtedy każdy kilometr dodatkowy kilometr byłby od razu wykorzystany już w tym sezonie.

Kowal

Skoro ścieżka wśród lasów jest taką atrakcją, dlaczego na odcinku od Szczytna do skrzyżowania z drogą na Wałpusz prowadzona jest wycinka lasu? Wkrótce to będzie tylko droga wśród pól - na miłą przejażdżką w skwarze bez cienia.

Obserwator

A na wejściu na ścieżkę ludzie siadają na asfalcie, aby zdjąć buty i założyć rolki. Rządzący naszym miastem - zainwestujcie w jakieś ławki. Wstyd.

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama