Za nami kolejna edycja Szlachetnej Paczki. Po raz kolejny hasło "lubię ludzi" sprawdziło się w naszym powiecie. Dwa sztaby Szczytno i Wielbark dotarły z pomocą do 83 rodzin. - Dla nas wszystkich to wyjątkowy czas, który daje motywację do działań na kolejny rok – mówi Malwina Prusinowska, liderka szczycieńskiego rejonu.
W Wielbarku w finał akcji włączyło się 16 wolontariuszy, w Szczytnie było ich 35. To oficjalne dane, ale w ostatnie dni, gdy paczki są dostarczane do rodzin, pomagających jest znacznie więcej.
- W zasadzie całe rodziny są z nami – mówi nam Malwina Prusinowska. - Dzieci, żony, mężowie wolontariuszy. Wszyscy działamy razem. Bez tych ludzi nie byłoby możliwości dostarczenia tych wszystkich prezentów.
Obok czasu, pracy, również fizycznej, wolontariusze udostępniają swoje auta zatankowane do pełna, organizują zrzutki wśród swoich rodzin i przyjaciół, by dodatkowo zakupić niezbędne rzeczy. Nie oczekują nic w zamian. Największą nagrodą dla nich jest uśmiech tych, którzy otrzymują pomoc.
- U nas weekend był niezwykły. Najwspanialszy. Tak jak rodziny i wolontariusze – opowiada Katarzyna Maluchnik, liderka rejonu Wielbark. - Chociaż część wolontariuszy się pochorowała, to byli i daliśmy radę dotrzeć do wszystkich naszych rodzin.
Sylwia Jankowska
Od jednej z rodzin dostałam sms o treści: Witam ciepło w ten niedzielny wieczór. Chciałabym w imieniu mamusi, brata oraz swoim podziękować serdecznie za tak piękne dary. Nie mam słów, które wyraziłyby moją wdzięczność. Jesteście najwspanialszymi Mikołajami z jakimi mieliśmy do czynienia. Zostaliśmy nagrodzeni pomino tego, że nie zawsze byliśmy grzeczni. Sprawiliście, że łzy które spływały nam po policzkach były największymi łzami szczęście. Uśmiech, który zagościł na naszych buziach był największy od długiego czasu. W naszych sercach zapaliło się światło, którego długo nie było w trudach naszego życia. Dziękujemy za spełnienie marzeń, o których nie przypuszczaliśmy, że się spełnią. Za radość wywołaną przez tak cudownych ludzi. Jesteście najwspanialsi i najwięksi.
Wiktoria Biernacka
Podczas rozwożenia paczek samotny starszy pan powiedział: przepraszam panie, że tak płaczę, ale jeszcze nigdy w życiu nie dostałem nic za darmo.
Beata Lipska
Starsza pani powiedziała: Takich świąt, jak te, które dzięki wam będę miała, nie miałam nigdy. Jesteście aniołami. Muszę bardzo oszczędzać, żeby kupić opał. Zazwyczaj gotuję sobie ryż na wodzie lub jakąś kaszę. Nie narzekam. Ludzie mają gorzej.
Anna Jesień
Odwiedziliśmy niepełnosprawne dziecko, które podczas wywiadu było ciche, niewiele mówiło. W trakcie wizyty z paczkami biła od niego wielka radość. Przytulał się do nas. Jego siostrzyczka dostała wymarzoną zabawkę i powiedziała: - Proszę pani zawsze marzyłam o tym i się spełniło.
Monika Kaczmarczyk
Z paczkami pojechaliśmy do rodziny, w której była młoda kobieta z dziecięcym porażeniem mózgowym. Nie mówiła i nie chodziła. W paczce otrzymała koszulki z myszką Miki. Płakała ze szczęścia i przytulała lalkę, której nigdy w życiu nie miała. Wyciągała do mnie ręce aby przytulić i pocałować z wdzięczności.
Katarzyna Fitas
Pani, która adoptowała swoje wnuki, nigdy nie korzystała z pomocy tego typu. Była tak wzruszona, że przepłakała cały dzień przed naszą wizytą. W dniu spotkania otrzymaliśmy podziękowania w postaci laurek dla darczyńców i wolontariuszy. Specjalnie dla nas, własnoręcznie zrobili stroiki świąteczne. Wszyscy bardzo się wzruszyliśmy.
Basia Sadłowska i Dominika Wasilewska
Odwiedziłyśmy starszą panią, która była zszokowana tymi prezentami. Widać było jej ogromne emocje i radość. Powiedziała nam, że ludzie, którzy zrobili jej paczkę na pewno pójdą do nieba. Były wielkie łzy.
Małgorzata Maluchnik
Do rodziny wybrałam się w stroju elfa. Dla dzieci było to zaskoczenie i świetna zabawa. Te maluchy ucieszyły się z zabawek. Jak otwierały prezenty to krzyczały i piszczały z radości tylko dlatego, że dostały zwykłe zbawki. Były łzy wruszenia. Płakał także dziadek dzieciaków.
Kornelia i Joanna Kostrzewa (córka i mama) oraz Wiktoria Moszczyńska
Odwiedziłyśmy samotną mamę z trójką dzieci. Otrzymali największą paczkę, bo ich potrzeby też były ogromne. Wśród prezentów były meble i biurko, które ucieszyło wszystkich, bo do tej pory dzieci odrabiały lekcje na desce do prasowania. W zasadzie nie było tam rozmowy, bo ze wzruszenia kobieta cały czas płakała.
Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.
Jan
2025-12-10 07:05:36
Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.
Taki sobie czytelnik
2025-12-10 03:09:26
Panie Mądrzejowski. No tak, obecna władza to nie przerznacza środków na \"swoją telewizję\". Szybko sobie wygooglowałem: W 2025 roku TVP w likwidacji dostała dodatkowo 1,4 mld. Ach ten pana słynny obiektywizm.
Olek
2025-12-09 22:25:02
Kiedyś,to kiedyś,cóż to za bzdurne uzasadnienie.Niektorym radnym nie chce się nawet myśleć logicznie
Plik
2025-12-09 17:48:45
Ciekawe kto i dlaczego boi się powiedzieć prawdę
Ciekawski
2025-12-08 22:14:23
Prawie fascynujące...
Jestę zastępco burmystrza
2025-12-08 20:32:16
U nas na budowie też przyjęli nowego pracownika , ale niestety nie było reportera.
tak
2025-12-08 19:42:37
Występ bardzo fajny ale trochę nie ładnie jak się pomija osoby które faktycznie pracowały i przygotowywały występ,
Olek
2025-12-08 19:00:33
7.12. było lodowisko otwarte, jednak jazda na łyżwach okazała się niemożliwa.Lyzwy rozjeżdżały się po tej sztucznej tafli nie mogąc rozpocząć jazdy.Całkowita klapa, pieniądze do zwrotu.
Warchol
2025-12-08 09:41:11
Znikome te informacje w tym artykule
Adrian
2025-12-07 13:05:25