Trwa wyścig z czasem - tak można nazwać tempo budowy oczyszczalni ścieków w Popowej Woli. Władze gminy zdecydowały się rozpocząć inwestycję kilka tygodni temu, mimo że czas na jej ukończenie mija 28 października. Inaczej przepadnie jej finansowanie z Krajowego Planu Odbudowy i gmina zostanie z 4 mln zł kredytu.
- Praktycznie została do zrobienia już tylko sama oczyszczalnia - mówi Dariusz Tymiński, wójt gminy Dźwierzuty. - Wszystkie instalacje i węzły kanalizacji są już wykonane. Gotowa jest też droga dojazdowa. Wykonawca rozpoczyna montaż urządzeń samej oczyszczalni. Idzie bardzo szerokim frontem.
Dodaje, że jest spokojny o dotrzymanie wszystkich terminów. - Moje największe obawy budziła dostępność specjalistycznych urządzeń - opowiada wójt. - Okazało się, że nie ma z tym problemów. Wykonawca realizuje wszystkie zadania zgodnie z przyjętym wspólnie harmonogramem, bez żadnych komplikacji i obsuw. To ważne, bo wójt nie liczy na przedłużenie terminów realizacji inwestycji, mimo że za kulisami KPO pojawiają się takie informacje. - Zrobimy wszystko w terminach - deklaruje Tymiński.
- Z decyzji wójta zadowolony jest Ryszard Poniatowski, sołtys Popowej Woli. - Nasza wieś jest na skraju i gminy i powiatu, myśli się o nas zawsze na końcu - mówi. - Dlatego cieszymy się, że w końcu i u nas będzie kanalizacja. Że nie musimy na to czekać kolejne lata.
Dodaje, że szeroki zakres prac mocno dał się odczuć mieszkańcom. Rozkopana została praktycznie cała wieś wzdłuż drogi. Nie ma chodnika, a na koniec dnia, zwłaszcza po deszczach, na asfalcie zalega gruba warstwa błota. - Poprosiliśmy wykonawcę o regularne czyszczenie tej drogi - mówi sołtys. - Teraz czekamy na ponowne ułożenie chodnika. Dobrze że terminy gonią, to wszystko idzie jak burza.
Jak pisaliśmy wcześniej, oczyszczalnia w Popowej Woli miała powstać już za poprzedniej kadencji samorządu wspólnie z niemal identycznym obiektem w Grodziskach. Niestety, wówczas ze względu na niskie dofinansowanie udało się zrealizować inwestycję jedynie w tej drugiej lokalizacji. Przy oporze nielicznych radnych w lipcu br. władze gminy podjęły decyzję o dokończeniu dzieła, mimo że zgodnie z wytycznymi KPO wszystkie refundowane przedsięwzięcia mają być zakończone i rozliczone do listopada 2025.
Rafał Płoski
Artykuł z minionego wydania. Więcej aktualnych wiadomości i historii z powiatu szczycieńskiego znajdziesz w papierowym wydaniu „Tygodnika Szczytno” – nowe wydanie w każdy czwartek! Sięgając po gazetę, zyskasz dostęp do wielu ciekawych treści, i to znacznie wcześniej niż w internecie. Dostępny w sieciach: Intermarche, Stokrotka, Delikatesy Centrum, Biedronka, Dino, Lidl, a także w większości lokalnych sklepów na terenie całego powiatu.
Jak na dziurę przystało , to tak musi być. A szkoda .
że tak powiem
2025-10-25 07:50:00
Nie tylko w miejscach, o których czytelniczka pisze ale w wielu w centrum, na światłach, na rondzie. Pisze się tylko czego to wlodarz nie zamierza zrobić a światła w mieście nie ma a kanal łączący jeziora wyschnięty na wiór i diabelsko cuchnie. Usmiechnijcie sie brygada heej
Jan
2025-10-24 20:18:08
Na ul. Władysława IV jest dokładnie to samo. Wieczorami późno się zapalają a od samego rana już nie świecą. Oszczędności.....
Mieszkanka
2025-10-24 14:51:30
Jeżdżę do pracy na 7.00 i jest bardzo niebezpiecznie, nic nie widać na przejsciach
Maras
2025-10-24 11:18:02
Panie Profesorze, jak na profesora to za mały pomyślunek. Nie włodarze tylko Żuchowski a to jest kolosalna różnica.
Jan
2025-10-23 17:24:01
A do Egiptu to chyba bliżej z lotniska w Radomiu, jak twierdził mędrzec poseł Marek S.
Śmieszek
2025-10-23 10:29:30
Oho, czyżby nadchodziło przymusowe wyszczepienie i farmaceuci są szkoleni na wypadek pojawienia się \"agresywnych\" klientów, którzy nie będą chcieli przyjąć ich daru?
taki tam
2025-10-23 09:17:10
włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51