Niekonwencjonalny strój członka zespołu Hunter podczas piątkowego koncertu w ramach Dni i Nocy Szczytna wywołał oburzenie niektórych widzów, a może raczej obserwatorów miejskiej strony internetowej, bo tam zdjęcie muzyka we wrażym uniformie zostało, choć na krótko, wyeksponowane (celowo?). I o ile z publiki niewiele osób zwróciło nań uwagę, to późniejsze reakcje, łącznie z oficjalnym komunikatem burmistrza Szczytna – nadały sprawie innego wymiaru, także medialnego. Najdziwniejsze jest jednak to, że żadne „czynniki”, ani władcze, ani prasowe, nie były uprzejme sięgnąć po wyjaśnienia do źródeł. Rozmawiamy więc z autorem „skandalu”: Arkadiuszem Letkiewiczem.
Mundur gestapowca mógł się widowni nie spodobać...
Chyba nie zdążył. Miałem go na sobie dosłownie chwilę. Był on swoistą ilustracją do krótkiej części jednego utworu, gdy mówiłem, a właściwie krzyczałem po niemiecku, udając czy odgrywając postać niesławnego szefa III Rzeszy. Po tym „wystąpieniu” mundur zdjąłem.
Taki strój był czymś uzasadniony?
Przyczyn jest kilka. Od początku istnienia Hunter w swoich utworach opowiada się przeciw brutalności, wojnie, a właściwie przeciw przemocy pod wszelkimi postaciami. Każdy nasz koncert jest też swoistym spektaklem. Nie tylko muzyka i teksty piosenek, ale także choreografia czy właśnie stroje mają swoje znaczenie, swój sens. Te stroje jakby plastycznie uzupełniają przesłanie utworów. Tak też było w tym przypadku.
Powiesz dokładniej, o co chodziło w tej konkretnej piosence?
Niemcy, hitlerowcy, o czym wszyscy chyba wiedzą, mieli na mundurowych pasach, a dokładniej na klamrach napis „Got mit uns” czyli w tłumaczeniu: „Bóg jest z nami”. Tym samym uzurpowali sobie prawo, by w imieniu Boga robić wszystko, co im się podoba, także to niepowtarzalne zło, które dominowało podczas II wojny światowej. W tym właśnie kontekście, wcielając się w największego zbrodniarza wszech czasów, wykrzyczałem, że „spaliłem cały świat zgodnie z bożą wolą”. Wzajemne wyrzynanie się narodów w imię religii (jakiejkolwiek) to zresztą tragedia ludzka od początku istnienia tak ludzkości, jak i religii. Oczywiste jest, że to przesłanie było przewrotne, że z pewnością nie miało na celu popierania tragicznych zdarzeń historii, a wręcz przeciwnie. Trzeba jednak poznać cały utwór, żeby to zrozumieć. Wyrwanie kilku słów z kontekstu rodzi właśnie takie skutki, jak widać.
Czy to była nowa piosenka, powstała na okoliczność świętowania 35-lecia istnienia zespołu?
Ależ skąd! Gramy ją już od 2013 roku i na wszystkich koncertach dokładnie w ten sam sposób jest ona przedstawiana, powiedziałbym – odgrywana. I – jak dotąd – nigdy nie spotkało się to z takimi negatywnymi reakcjami, a wręcz przeciwnie: publiczność doskonale rozumiała przesłanie, bo zna zespół, zna nasze teksty, wie, o czym śpiewamy.
Hm... Czyli w Szczytnie nie wszyscy widzowie i słuchacze przesłanie pojęli... Atmosferę skandalu wywołała właściwie radna Anna Rybińska, która na poniedziałkowej sesji nadzwyczajnej zwróciła uwagę na niestosowność twojego stroju i zawnioskowała do burmistrza o to, by tę sprawę wyjaśnił. Argumentowała, że na widowni była młodzież, dla której lansowanie hitlerowskich oznaczeń nie jest wskazane, a z kolei starszej części publiczności też to się źle kojarzy. W efekcie burmistrz sporządził był oświadczenie, opublikowane na urzędowej, oficjalnej stronie, w którym, najkrócej rzecz ujmując, informuje, że nie wiedział, ale gdyby wiedział, to by nie pozwolił, i że w ogóle ten mundur to przekroczenie dobrego smaku, szczególnie gdy „pod granicą toczy się inna wojna”.
Nie wiem, pod jaką granicą toczy się wojna, ale wiem, że toczy się tuż za granicą. A do tej właśnie wojny, jak zresztą do każdej, Hunter ma negatywny stosunek tak dalece, że napisaliśmy ukraiński tekst do naszego utworu „Kiedy umieram”. Był on zresztą śpiewany podczas szczycieńskiego koncertu, a zespołowi towarzyszyła piosenkarka ukraińska. Dodam, że do tego akurat utworu jest na youtube teledysk. Warto go obejrzeć, posłuchać... Może wtedy niektórzy szczycieńscy oficjele potrafiliby coś więcej zrozumieć...
Nie każdy grzebie w youtube...
Ale jeśli ktoś chce się oficjalnie i „autorytatywnie” na jakiś temat wypowiadać, to wypadałoby się najpierw z tym tematem zapoznać. Przed koncertem Hunter został szczególnie wyróżniony. Zostaliśmy wpisani do Księgi Pamiątkowej Szczytna w dowód uznania za to, że od tylu już lat naszą działalnością artystyczną promujemy miasto. Choć minęło sporo lat, to wciąż w pamięci wielu fanów muzyki, nie tylko tej naszej, brzmią pozytywne echa Hunterfestu... Uznanie to nie jest na wyrost. W każdym mieście, w którym występujemy podkreślamy, że jesteśmy z Mazur, ze Szczytna.... Saimon (Szymon Karchut – przyp. H.B.) herbem Szczytna ma ozdobioną gitarę. Jesteśmy dumni z naszego miasta. Przynajmniej tak było dotychczas...
Z tego, co dociera do redakcji wynika, że ten hitlerowski akcent ma być jeszcze bardziej rozdmuchany, wykorzystany politycznie... Eksponuje się, że jesteś emerytowanym policjantem wysokiej rangi, byłym komendantem WSPol...
Na to nie mam wpływu. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Równie dobrze można by Stanisława Mikulskiego odsądzać od czci i wiary za odgrywanie Hansa Klossa, przecież w niemieckim mundurze, czy może lepiej Emila Karewicza za rolę Hermanna Brunnera, bo ten pokazywał się na ekranach w mundurze Gestapo. Nie dajmy się zwariować. Nie da się zmazać historycznych faktów milczeniem. W przypadku wojen – milczenie jest błędem. Trzeba o nich pamiętać, przypominać i nieustannie piętnować. To właśnie robi Hunter.
Bartek
Najbardziej to się dziwię członkom Kantaty że występują razem z tymi pseudoartystami. Panowie Pardo czy Trochmiowicz którzy nie widzą w tym występie nic gorszącego, chyba wstydu nie mają. Na koncercie pozwalali opluwać katolików a potem poszli do kościoła? To jacy z nich katolicy?
Władek
Głupie tłumaczenia słabych muzyków. Jeżeli jedyne czym potrafią wzbudzić zainteresowanie to symbole nazistowskie i bluzgi, to żadni z nich artyści.
Joanna
Zakładanie jskichkolwiek symboli hitlerowskich nie jest żadnym przekazem artystycznym Jesg obrazą pamięci pomordownych przez hitlerowcow Niemców uczniow Stalina Tylko psudoartysci nie szanują tej pamięci Moja sp Mama była żołnierzem AK ..majorem..więźniem obozu koncentracyjnego Szlag mnie trafil na takie przebieranki ,zwlaszcza w wykonaniu oficera Wstyd i hańba
Tor
Olek nie strasz bo się zes... . Problemów miasta jest tak wiele ale po co je rozwiązywać lepiej robić pozorację działań. Pieniądze z UE to nie tylko plan odbudowy. Pytam ile innych wniosków poszło?. Nie czekamy tyko na to , że ktoś za nas coś załatwi.
Taki Tam
Czytam jeszcze raz artykuł i nie wierzę w to co widzę. Ludzie którzy przeżyli wojnę, dla nich nazizm to jest wcielenie zła. Są to ludzie starzy na ogół bardzo wierzący. A co robi Hunter? Porównał nazizm do katolików. Co trzeba tak nieludzkiego zrobić, żeby zrównać się z niemieckimi mordercami? Wystarczy słuchać Radia Maryją. Jak czytam wypowiedzi członków zespołu to udają, że nie wiedzą o co chodzi. I to tego pan Letkiewicz, były komendant w policji, w zawodzie gdzie niezwykle ważna jest empatia. I nikomu nie przyjdzie do głowy słowo przepraszam. A podobno walczą w utworach z nietolerancją.
Rozumu, obywatelu Letkiewicz, rozumu....
Wyjaśnienia ok, samo odzienie ok, z daleka byłoby widać o co chodzi. Pozostałe oznaczenia - zbyt dosłowne dla wielu - należało sobie w domu zostawić i tam uprawiać swój fetysz czy inne sado macho. Ok, były policjant, więc nie oczekujemy dużo, ale chociaż trochę jakiejś takiej yntelygencjy społecznej... Nie miał WSPol nigdy szczęścia do dobrego kierownictwa. Sam zespół nie w moim guście, więc występ bez dalszego komentarza. Ogólnie w tym roku nie byłem na Dniach - nie było nic ciekawego dla mnie.
markiza
W utworach, które wykonuje zespól najważniejsze powinno być przesłanie jakie ze sobą niesie. Czy naprawdę, bez tych nazistowskich szmat, piosenka byłaby niezrozumiała? To nie jest film historyczny. Nie podejrzewam Huntera o propagowanie nazizmu, ale może należało się zastanowić, czy w kraju, który tak bardzo doświadczył okrucieństwa wojny, występ w takim uniformie nie wzbudzi negatywnych emocji.
Taki Tam
Jakby Letkiewicz przebrał się za inkwizytora albo krzyżaka miało by to większy sens. Wierzący SS-man. Oni chodzili do kościoła, żeby je grabić.
Nazistowskimi symbolami wytatuowani są bojownicy Azow, może ten \"człon\" z zespołu Hunter w ten sposób okazał swoją solidarność z ukraińskimi nazi-banderowcami?. Nie życzę sobie by ten squrwiel pokazywał się w Szczytnie....WON NA UKRAINU! Przypomnę ci pajacu z zespołu, że tu, w Polsce, w takich strojach nazistowscy Niemcy, mordowali moich rodaków, świnio.
Olek
Torze, wstyd to obrażać innych. Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. Słabo to wyglądało, a Szczytno nie pierwsze zwróciło na to uwagę. Letkiewicz niech nie ściemnia.
Jamka Lech
szkoda, że Hans Kloss już nie żyje. Należało go niezwłocznie aresztować za noszenie hitlerowskiego munduru. W Szczytnie nie ominęła by ta przyjemność
Panie Letkiewicz dobrze pan wie, że nie pierwszy raz są pretensje o ten mundur. Dobrze wiecie, że niektórym środowiskom to nie pasuje, a wy gracie to samo. Jak się mówi A trzeba powiedzieć też B, a nie miotać się w tłumaczeniach. Niemcy mieli na klamrach historyczny napis, który nic dla nich nie znaczył, a wy ukazujecie ich jako gorliwych katolików, którzy walczą w imię Boga i porównujecie to z Radiem Maryja. Dla mnie słabo to wyglądało. A i jeszcze, może Pan Pardo powie o atmosferze w Kantata w związku ze śpiewanymi tekstami Huntera,
Tor
Szczytno nie ma większych problemów? Wstyd na całą Polskę. A gdyby tak prześwietlić przeszłość członków rady miasta. Działalność w PZPR, ZNP( oczywiście okresu komuny), ZHP i ewentualnie służbę w Milicji. Coś by może się wyjaśniło ............ Są w Szczytnie zacne osoby, które sporo pamiętają.
KrytykaKrytyczna
Anna Rybińska - nią powinna zająć się prokuratura. Podczas XLVIII sesja Rady Miejskiej w 2 godzinie i 7 minucie radna oświadczyła: \'...dopóki ja jeszcze będę w radzie to będę bronić swastyki...\'. Słowo w słowo, tak było. Ta deklaracja mogłaby zostać odczytana jako zaciekła promocja systemu i symboliki nazistowskiej... ale to był to lapsus, zwykłe przejęzyczanie. Nie wszytko jest takie jakim to widzimy, czasem wystarczy wsłuchać się bardziej, zadać pytania żeby zrozumieć sens wypowiedzi radnego lub artysty. Dociekliwości - tego wszystkim obunożnym życzę. BTW: memy z wypowiedzią Rybińskiej i tak krążą po sieci.