Reklama
Reklama
Chociaż kasztany jeszcze nie kwitną, to matura trwa i kolejne pokolenie młodych ludzi zdaje tzw. egzamin dojrzałości. Co prawda do tej dojrzałości trzeba im będzie dojść przez kolejne lata, ale jest to niewątpliwie ważny moment w życiu młodych ludzi i bardzo wyjątkowy. Choćby z tego powodu, że maturzyści zakładają garnitury, białe koszule i krawaty, o których zapomną na długo, chyba że zaczną pracować w korporacjach i trzeba będzie zamienić się w pracy w krawaciarzy.
Mimo że od mojej matury minęły wieki, wciąż pamiętam te egzaminy z języka polskiego, matematyki i historii, które zaliczyłem powyżej moich oczekiwań i możliwości. Używam świadomie słowa „powyżej”, ponieważ muszę wyznać z dumą, że choć jestem humanistą, to mam na świadectwie maturalnym czwórkę z matematyki, co mi się wcześniej nie zdarzało. Pewnie ktoś zacznie mnie podejrzewać, że ściągałem, ale mój matematyczny sukces zawdzięczam koleżance z liceum, która maglowała mnie z tego przedmiotu przez całą klasę maturalną.
Minęło trochę lat i przyszło nam jako rodzicom zdawać z żoną matury naszych synów i córki, które z nie mniejszym strachem zaliczyliśmy jednak pomyślnie. Dziś oni sami są już dostatecznie dorośli i mądrzy, by uznać, że osiągnęli dojrzałość i życiową mądrość. Czy dojście do dojrzałości zajęło im mniej czasu niż mnie? – nie jestem w stanie odpowiedzieć. Ważne, że od jakiegoś czasu gadają coraz bardziej do rzeczy, a nawet coraz częściej mówimy jednym głosem! Alleluja – warto było cierpliwie na to czekać!
W tym kontekście rodzi się pytanie: kiedy właściwie człowiek staje się dojrzały? Wtedy, kiedy kończy osiemnaście lat, wyrabia sobie dowód osobisty i osiąga pełną zdolność do czynności prawnych – jak mawiają prawnicy? A może dopiero wtedy, kiedy zda pomyślnie egzamin dojrzałości, co, jak sama nazwa wskazuje, daje ten upragniony bilet wstępu do dorosłości?
Reklama
Obserwując życie i historie różnych ludzi możemy stwierdzić, że bardzo trudno jest odpowiedzieć na to pytanie. Dzieje się bowiem tak, że niektórzy osiągają tę dojrzałość wcześniej, a inni później. Są też i tacy, którzy nie osiągają jej nigdy, bo są nieudacznikami życiowymi, żyją beztrosko i za cudze pieniądze, są lekkoduchami i ludźmi nieodpowiedzialnymi. Nie chcą się uczyć na cudzych błędach, nie uczą się zresztą niczego, bo sami wiedzą najlepiej, a swoje prymitywne często poglądy uporczywie narzucają innym. Takie duże dzieci – powiadamy często.
Myślę, że podobnie jest w życiu duchowym chrześcijanina. Jedni z nas robią widoczne postępy duchowe, rozwijają się, dojrzewają i dorośleją w swojej relacji z Bogiem oraz w praktykowanej na co dzień pobożności. Inni zaś są bardzo słabi duchowo, niedojrzali, prymitywni w postrzeganiu Boga i siebie samego. Nie inwestują w swój duchowy rozwój i są również takimi dużymi, duchowymi dziećmi.
Takie zjawisko istniało zawsze wśród chrześcijan, skoro autor nowotestamentowego Listu do Hebrajczyków napisał do adresatów, że oni powinni być już nauczycielami dla innych, a tymczasem są ciągle jeszcze niemowlętami w wierze i potrzebują duchowego mleka, czyli uczenia ich podstawowych zasad wiary. Nadal nie potrafili pójść dalej i wyżej w swojej duchowości (zob. Hbr 5,11-14). Dlaczego byli tak niedojrzali w wierze? Otóż dlatego, że byli „ociężali w słuchaniu” (w. 11). Prosta odpowiedź i jakże trafna diagnoza.
Reklama
Kiedy młody człowiek – uczeń czy student – nie słucha swoich nauczycieli i profesorów, nie przykłada się do nauki i lekceważy sobie wszystko oraz wszystkich, wtedy staje się niedojrzały i nieporadny życiowo, co kończy się wieloma błędami, porażkami i kłopotami w życiu. Podobnie w życiu duchowym: kiedy ktoś nie słucha Boga, lekceważy Jego natchnione Słowo, nie bierze sobie do serca kazań, napomnień i nauki słyszanej w kościele czy w domu, wtedy staje się duchowo niedojrzały, nieporadny i zeświecczały.
Nadal pozostaje niedorozwiniętym duchowym kaleką, który ciągle upada, powtarza grzechy, jest zniewolony przez różne uzależnienia, ulega pokusom i boleśnie upada. Nie bądźmy zatem duchowymi niemowlętami, ale dążmy do duchowej dojrzałości, bo bez niej zginiemy wcześniej czy później! Oby tak się nie stało!
Andrzej Seweryn
(andrzej.seweryn@gmail.com)
Reklama
Reklama
A pan prokurator coś na odmowę transportu dziecka i narażenie dziecka coś zrobi czy będzie spał?
MK
2022-07-01 12:24:26
Szczytno to jest duże miasto, nikt nie wiedział co się dzieje u tej patologii ??????
Temida
2022-07-01 11:13:38
Bo teraz najwazniejszy jest kowit...reszta chorob zanika
Nick
2022-07-01 09:35:48
Drogi Obywatelu, to są tylko eko-zyeby, którym nie chodzi, o żaden smog, tylko o położenie łapy, na naszych surowcach. No sam zobacz, Niemcy, Austria i Holandia, ogłosiły, że zwiększają produkcję energii z węgla, a nam zabraniaja, hmmm. Myślisz, że czemu patole z Wiejskiej, nie chcą tanich ruskich surowców i nie zwiększają wydobycia naszego węgla? bo Ty nie masz prawa go tknąć i masz zbierać chrust. Zauważ, że jakoś nie przeszkadza tym eko-zyebom, podróżowanie wypasionymi autami i samolotami, które to są właściwą przyczyną zasyfienia powietrza. Od 2020r trwa wojna przeciwko ludzkości, a szczególności przeciwko Słowianom.
2022-07-01 09:32:11
Mój Boże. czyli nie ważne jest, że dziecko wymaga natychmiastowej pomocy, ważne jest, że nie waży 5 kg, Gdzie znikła empatia ratowników ze śmigłowca \"RATUNKOWEGO\"????, czyżby odleciała, wraz z dodatkami kowidowymi????? gdzie empatia kierowców karetki z Olsztyna??? i to mają być ratownicy??? Człowiek to człowiek, bez względu na to, ile waży, czy ile ma lat, a Prawdziwy Ratownik, nigdy nie odmówi pomocy, szczególnie dziecku, a ludzkie (kowidowe) śmieci tak.
2022-07-01 09:16:20
Analizę ta gówniara n ma wykształcanie czy z pampersa wyrosla
Darek
2022-06-30 22:00:09
Chyba Pani z Zielonej Górki jest nieobiektywna. Mieszkam na wsi, gdzie nie ma gazu. Jest opcja FV, albo śmieciuch. Były sytuacje, gdy w zimę przez weekend nie było prądu. Ludzie posiadający FV, byli o mrozie i ciemności. Sugeruję, aby \"specyjalisci\" dokształcili się. To nie śmieciuch, ale bardziej przemysł, czy starte trupy na ulicach.
Obywatel.
2022-06-30 21:30:28
Dożywocie! a nie 3 miesioce...zeby Bòg was skarał!!!
Irena
2022-06-30 21:02:02
Tacy nie wiem nawet jak ich nazwać nie powinni mieć dzieci ale za to powinni dostać najwyższą karę jaka jest.
Lutka
2022-06-30 17:37:53
Nie można przejść obok tego obojetnie. Dla nich dożywocie i wp... ! codziennie !!!
SamoZło
2022-06-30 17:32:06