Sobota, 20 Kwiecień
Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha -

Reklama


Reklama

Chcą odzyskać jeziora i stworzyć raj dla wędkarzy


Mieszkańcy Kolonii w gminie Świętajno poprosili wójt Alicję Kołakowską, aby spróbowała „wyrwać” jeziora Świętajno i Spychowskie z rąk gospodarstwa rybackiego. - Rzeczywiście, taka prośba padła na zebraniu wiejskim i staramy się ją realizować – potwierdza wójt.

 


  • Data:

Mieszkańcy, turyści i wędkarze od lat zarzucają gospodarstwom rybackim rabunkową gospodarkę na dzierżawionych przez nich akwenach.


Reklama

 

- Przez to nie może rozwijać się turystyka wędkarska, a gmina Świętajno i powiat szczycieński są pełne jezior – mówi nam Tadeusz Kowalczyk, wędkarz, który od niemal 20 lat przyjeżdża do Raciboru w gminie Świętajno. - Z roku na rok widzę, że ryb jest coraz mniej w mazurskich jeziorach. Duży wpływ na te pustki mają rybacy, którzy sieciami na kutrach odławiają jej spore ilości – dodaje.

 

Władze gminy Świętajno chcą wykorzystać to, że kończą się umowy dzierżawy na dwa jeziora Świętajno i Spychowskie i zmusić ich właściciela, czyli Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku do tego, by tych umów, zawartych z gospodarstwem rybackim z Mrągowa, nie odnawiano i przekazanie jezior pod zarząd Polskiego Związkowi Wędkarskiemu.

Reklama

 

- Umowa dzierżawy wygasa w czerwcu 2023 roku, a praktyka jest taka, że dzierżawca na pół roku przed upływem terminu zakończenia dzierżawy występuje z wnioskiem i niemal zawsze umowa jest mu przedłużana – mówi wójt Kołakowska. - Chcemy trochę zakłócić tę uprzywilejowaną pozycję i już teraz ruszyliśmy z działaniami. Odpowiednie pisma poszły już do Wód Polskich oraz PZW w Warszawie. Czekamy na odpowiedzi. Wiem, że jest to bardzo ważna sprawa, dlatego zrobimy wszystko, aby jeziora trafiły pod opiekę wędkarzy – dodaje wójt.



Komentarze do artykułu

Gall anonim

A PZW nie ma rybaków? Zobaczcie PZW suwałki jeziora studnie bez dna, jedyne wyjście zakaz połowu sieciami. Jedyna możliwość to odlowy sieciami przez naukowców w celu kontroli populacji ryb. A mieszkańcom życzę powodzenia bo sezon wędkarski trwa od maja do listopada i to są dodatkowe 3 miesiące kiedy można zarobić na turystach.

Wędkarz polski

PZW to takie same złodzieje jak te z Mrągowa!!!!

Zbigniew Krzycholik

Jestem za!

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama