Zbigniew Orzoł, miejski radny domaga się zwiększenia bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych w Szczytnie. Chce, aby władze miasta zamontowały tam nowoczesne oświetlenie.
Radny sugeruje, aby na przejściach pojawiły się lampy wertykalne.
- Takie oświetlenia stanowią bardzo nowoczesną formę doświetlenia tarcz przejść dla pieszych – mówił na sesji, na której zgłosił swoją interpelację Zbigniew Orzoł. - Warunkiem koniecznym dla zapewnienia widoczności osób na jezdni jest wygenerowanie odpowiedniego kontrastu między sylwetką pieszego a tłem, czyli najczęściej jezdnią. Osoby ubrane w jasne, jak i ciemne ubrania są przy tego typu oświetleniu doskonale widoczne. Osiąga się to dzięki instalacji lamp świecących pod kątem bezpośrednio na przejście i jego najbliższe otoczenie.
Dzięki lampom wertykalnym kierowca dostrzeże pieszego wcześnie i ma czas na odpowiednią reakcję.
To, że miejskie przejścia dla pieszych są niebezpieczne potwierdzają policyjne statystyki. Tylko tej jesienie na przejściach lub w ich bliskim sąsiedztwie doszło do kilkunastu potrąceń pieszych.
- Jesienne warunki mocno ograniczają widoczność na drodze – przyznaje Mateusz Kowalczyk, kierowca. - Deszcz, szybko zapadający zmrok, częsta mgła i piesi bez odblasków to rzeczywiście koszmar. Nawet gdy są tuż przy pasach bywa, że ich nie widać. Oni doskonale widzą nadjeżdżające auto, ale kierowca nie zawsze. Brak wyobraźni pieszych, kierowców może doprowadzić do tragedii.
I niestety często doprowadza.
- Przekonałem się o tym na własnej skórze, a właściwie moja żona się o tym przekonała – mówił na sesji radny Orzoł. - Pod koniec ubiegłego roku uległa koszmarnemu wypadkowi, właśnie na przejściu dla pieszych. Aby zapobiec podobnym zdarzeniem proszę o rozpatrzenie mojej interpelacji i stworzenie na przejściach dla pieszych nowoczesnego systemu świetlnego, który da szanse na bezpieczeństwo i pieszym i kierowcom.
Wuka
Szanowny/a Rd. Aktywne przejścia dla pieszych widziałem na ul. Pomorskiej, Tetmajera i Lidzbarskiej. Nie jest to jednak oświetlenie wertykalne, które również nie rozwiąże problemu dopóty, dopóki piesi będą zachowywali się na przejściach \"bez strachu\", jak w tytule. Przecież w trakcie dnia, gdy widoczność jest nieporównywalnie lepsza niż przy najlepszym oświetleniu sztucznym dochodzi jednak do wypadków. To jest efekt między innymi ignorancji, braku respektu i wysokiej \"świadomości\" pieszych o ich prawach na drodze - z wyłączeniem praw fizyki.
Marcin
Miasto potrzebuje latarni nie tylko doświetlania przejść dla pieszych...
Rd
Policja szczycieński już dawno wniskowala do włodarzy o budowę aktywnych przejść dla pieszych.....