Poniedziałek, 12 Maj
Imieniny: Igi, Mamerta, Miry -

Reklama


Reklama

100-150 metrów pieszo. Czy urzędnicy podołają?


Do końca bieżącego tygodnia ma być gotowy dość solidnej wielkości parking przy ul. Pocztowej, między strażacką remizą a tzw. starym młynem. I w związku z tym prośbą do podwładnych burmistrz chce udrożnić centrum Pasymia, uliczki wokół ratusza.



- Będę apelował do pracowników Urzędu Miasta oraz podległych jednostek, by przyjeżdżając do pracy parkowali właśnie za remizą, na nowym parkingu, przynajmniej w sezonie, od początku maja do końca września - mówi Marcin Nowociński, burmistrz Pasymia. - Zresztą sam będę tak robił i mam nadzieję, że inni pójdą, czy raczej najpierw pojadą, a później pójdą w moje ślady.

 

Problem Pasymia, dość powszechny i w innych miastach, polega na tym, że urzędnicze auta stoją sobie bezczynnie, codziennie przez osiem godzin, blokując dostęp „zwykłym” mieszkańcom, a przede wszystkim turystom, do sklepów, lokali, punktów usługowych itp.


Reklama

 

- Przy rynku, w pobliżu ratusza, jest bank, sklepy, kebab, pizza, kawiarnia... - wymienia burmistrz. - W większości wiosną i latem ustawiają tzw. ogródki, a przez sporą część dnia dostępu do nich nie ma. Uskarżają się na to przedsiębiorcy i mieszkańcy. Zmusić nikogo nie mogę, ale mogę prosić i apelować. Zmierzyłem: to raptem 100 metrów od parkingu do ratusza.

 

Reklama

Już niebawem zatem mieszkańcy Pasymia będą mieli możliwość przekonać się czy i jakim posłuchem cieszy się ich burmistrz.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama