Piątek, 29 Marca
Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona -

Reklama


Reklama

Zapomniana padlina na pastwisku


Magdalena Sadowska z Kucborka poinformowała naszą redakcję, że na pobliskim polu od kilku dni leży martwa krowa. - To nie pierwszy przypadek – przekonuje i na dowód wysłała nam zdjęcia. - Ten rolnik tak słabo chyba dba o swoje stado, że nie ma nawet pojęcia, że zwierzę mu padło. Dzwoniłam na numer 112, ale nikt nie chciał przyjąć zgłoszenia. Tyle się mówi o różnych chorobach, zarazach, a tu taka bezczynność.


  • Data:

Pani Magdalena i jej mąż na martwą krowę natknęli się podczas wędrówki po lesie.

 

- Szliśmy akurat tuż przy tym polu, w jego rogu leżało wychudzone i martwe zwierzę – wspomina. - Od razu zadzwoniłam pod numer 112, ale tam tylko nakrzyczano na mnie, że blokuję linię, że oni nie są od tego. Powiedziano, że mam znaleźć sobie numer i  zadzwonić też do sanepidu. Tak też zrobiłam, pani z sanepidu powiedziała, abym zadzwoniła do straży miejskiej. Tylko że u nas na wsi straży miejskiej nie ma. Mamy upały, krowa szybko się rozkłada, kto wie, jaką chorobę może roznieść. Dlatego zadzwoniłam do waszej redakcji z nadzieją, że tematem się zajmiecie.

 

 

Na pytanie dlaczego nie powiadomiła o sytuacji rolnika, właściciela stada, pani Magdalena odpowiada krótko:

 

- Nie mamy zbyt dobrych relacji, ale chyba musi jakoś poić, karmić swoje krowy, to chyba wie, co dzieje się na jego polu – twierdzi. - Problem, że to nie pierwszy już taki przypadek – dodaje. - I naprawdę boimy się o zdrowie.


Reklama

 

Skontaktowaliśmy się Jerzym Piekarzem, powiatowym lekarzem weterynarii. Zapytaliśmy go, jakie są procedury w przypadku śmierci zwierzęcia w stadzie.

 

- Ustawa o ochronie zwierząt nakazuje rolnikowi w przypadku padnięcia zwierzęcia bezwzględnie powiadomić o tym powiatowego lekarza weterynarii, wyrejestrować takie zwierzę w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz za pośrednictwem profesjonalnego zakładu zutylizować padłe sztuki – mówi Jerzy Piekarz. - Na razie z tamtego terenu żadnego takiego zgłoszenia nie mieliśmy. Ale jeśli jest to bydło mięsne, to rzeczywiście, jeśli rolnik nieco słabiej interesuje się stadem, może jeszcze nie wiedzieć, że stało się coś niedobrego. Co oczywiście nie tłumaczy go i nie zwalnia z obowiązku zgłoszenia takiego incydentu. Jeśli jest więcej takich przypadków, to stado musi zostać też przebadane pod kątem występowania groźnych chorób, na przykład pod kątem BSE.

Reklama

 

Powiatowy Lekarz Weterynarii dodaje, że w tej chwili jego placówka ma już 3500 zgłoszeń na temat martwych zwierząt w rolnictwie. - Przy zgłoszeniu rolnik musi podać między innymi dane dotyczące siedziby stada, numer kolczyka, datę padnięcia, adres oraz wskazać zakład utylizacyjny, który się zajmie padłą sztuką – wylicza Jerzy Piekacz. - Zawsze nasz pracownik jedzie też na miejsce, aby osobiście dopilnować tej sprawy. Na pewno zajmiemy się zgłoszeniem, które otrzymaliśmy od państwa i wyjaśnimy sprawę.

Próbowaliśmy skontaktować się z rolnikiem, do którego - zdaniem pani Magdaleny - należy stado i padła krowa. Niestety, jego telefon milczał.



Komentarze do artykułu

HANS

Głosujcie dalej na tych ZSL-owskich , zasiedziałych kacyków , którzy kurczowo trzymaja sie swoich stołków i którzy na kluczowe stanowiska powybierali półgłówków niedokształconych ,którzy pomimo upływu 20 lat dalej nie maja pojęcia o pracy ,a kobiecina nie musi wiedzieć czyja to krowa , zgłasza i chamy są od tego ,żeby reagować, a nie odbijac piłeczkę , bo się nie chce pracować .

Chorych trzeba leczyć .

Co za pokręcona kobieta , wszystkich dookoła poinformowała a tego co trzeba to nie ( gospodarza). Nawet jeżeli z kimś nie rozmawiam to przez kogoś można go poinformować o danej sytuacji.

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    do :Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska. Oczywiście sprawa słuszna i potrzebna nie tylko od święta ale szczególnie na co dzień. Zaproszenie podczas konwencji wyborczej, skierowane do kandydatów, w okresie wyborów to jak to inaczej odebrać! W ten sposób słuszne działanie obarcza się taką otoczką. Czasami lepiej zrobić to w innym okresie lub nawet z mniejszą ilością uczestników. Jest wtedy większa wiarygodność. Działanie takie nie powinno mieć też charakteru akcyjnego bo jak wszystko co akcyjne w naszym kochanym kraju to tylko działanie promocyjne a nie wyraz rzeczywistej troski. Pozdrawiam i życzę zdrowych i pogodnych świąt!!!

    marian


    2024-03-28 10:54:16
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Nie wszyscy przyszli na akcję z powodu wyborów samorządowych... Część uczestników przyszła, bo ważna dla nich jest Natura i piękna przyroda, o którą powinno się dnać na co dzień. Akcja ważna, potrzebna, ale niepotrzebnie przykrywają ją rozważania polityczne. Wszyscy dbajmy na co dzień o porządek, zwracajmy uwagę zaśmiecającym...

    Agnieszka Semeniuk-Czepczyńska


    2024-03-27 13:34:56
  • Poznaj dzielnicowych w akcji podczas plebiscytu #SuperDzielnicowy2024
    To jakas kpina. Jak ja mam oddac glos na superdzielnicowego jak ja nawet nie wiem kto nim jest. Glos powinien byc oddany za zaslugi a nie po pokazaniu zdjecia w gazecie. Czym zasluzyli sie dzielnicowi z naszego powiatu, mala podpowiedz. Niczym, po za pierdzeniem w fotel i pozowaniem do zdjec.

    Shazza


    2024-03-27 13:34:24
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że mała grupka ludzi chce tłumaczyć innym co jest dobre i co powinni robić. Oczywiście w kontekście nadchodzących wyborów. Większość z obecnych tam osób nie robiła tego z własnego przekonania tylko dlatego, że trzeba tam być bo niedługo wybory. Smutne jest jeszcze to, że niewielka ale zaangażowana grupa ludzi w wyborach decyduje za większość której nie chce się iść lub jak już idą to nawet nie zastanawiają się jak ich wybór będzie wpływał na ich codzienne życie. Potem pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie!!!!

    marian


    2024-03-27 10:33:52
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Tam się troszeczkę spędziło czasu????

    Laki


    2024-03-27 08:30:09
  • Robert Rubak: – czas na przetasowania w radzie
    Miałem przyjemność z bliska obserwować działania p. Rubaka w poprzedniej kampanii wyborczej. Liczyłem, iż nastąpi później okres jego współpracy z burmistrzem co uważałem za dużą szansę dla miasta i regionu. Wielka szkoda, iż p. burmistrz wybrał innych współpracowników. Mam nadzieję, iż p. Rubak znajdzie miejsce w nowej Radzie Powiatu.

    wiesław mądrzejowski


    2024-03-26 15:39:38
  • Więcej niż miasto... Czyli, jak Szczytno przekroczyło granice polityki dla dobra wspólnego (zdjęcia)
    Szkoda że wyborów nie ma co roku, przynajmniej wokół jeziora byłoby czysto. Ciekawe czy na koniec dali sobie buzi a może po buzi.

    mieszkaniec


    2024-03-26 14:50:11
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Współpraca z samorządem? A z kim się pan spotkał, p. Ochman nie należy do naszego samorządu. Brawo PIS, no i PO, w sumie PSL to też to samo.

    Mieszkaniec


    2024-03-26 11:59:15
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Bezpartyjny kandydat ale od Tuska :) No i z Myszyńca, ale skąd on się wziął w Szczytnie ?

    Marian


    2024-03-26 11:26:50
  • Wiceszef MSWIA Czesław Mroczek w Szczytnie
    Pani (?) Anno, jak się coś pisze to trzeba najpierw pomyśleć. Kiedy i gdzie p. Ochman, Stefan jakby kto pytał, obiecywał paliwo po 5 zł i dobrowolny ZUS? To uprawnienia Sejmu a burmistrzowi nawet Szczytna nic co tego.

    Rysiek T.


    2024-03-26 09:05:07

Reklama