„Każda sekunda życia jest warta kilku milionów lat pamięci” - pisała przed laty Dorota Terakowska i słowa te doskonale pasują do Zofii Żarnoch. Wieloletnia radna miejska odeszła w sobotę, 8 grudnia...
Aż trudno uwierzyć, że zaledwie rok temu rozmawiałam z Zosią, prowadząc długi wywiad: o dzieciństwie, o społecznym „genie”, który kierował niemal całym Jej dorosłym życiem, i o zainteresowaniach, prowadzących Zosię do... tarota. Kilka razy umawiałyśmy się na „seans”, w ramach którego karty miały nam powiedzieć co nieco o przyszłości miasta i powiatu. Już tej przyszłości nie poznamy... Przynajmniej nie z układu kart.
Jej społeczną działalność w Radzie Miejskiej najbardziej pamiętam z czasów, gdy tradycją były coroczne spotkania radnych z wyborcami. Tylko Zosia prezentowała autentyczny szacunek dla mieszkańców, dla wyborców, informując ich dokładnie o tym, jakie działania podejmowała sprawując swój mandat. Była w tym dziele jedyna, a jej otwartość była krytykowana przez wielu innych radnych. Być może tym innym wystarczały głosy mieszkańców podczas wyborów, a sprawując władzę nie czuli się już wobec tych mieszkańców niczym zobowiązani. Zofia Żarnoch, w odróżnieniu od wielu innych, nie „rządziła”, lecz pełniła społeczną, służebną funkcję. Tak właśnie traktowała swój mandat.
Pamiętam sprzed lat scenę, której „bohaterem” był inny członek ówczesnej Rady. Na pytanie: dlaczego nie zamierza uczestniczyć we wspomnianym spotkaniu z wyborcami odpowiedział: „Nie będę się plebsowi tłumaczyć, bo i tak nic nie zrozumieją”. Było to szokujące stwierdzenie i jakże odmienna postawa od tej, z jaką swoją społeczną funkcję sprawowała Zosia.
Gdy cztery lata temu nie uzyskała mandatu była niemal zadowolona. Zamierzała swój czas poświęcić rodzinie, mężowi, którego dotknęły poważne schorzenia. Gdy rozmawiałyśmy rok temu wciąż pełna była energii i planów. Już ich nie zrealizuje...
„A tak już mam, że jeśli coś obiecam, to po prostu muszę zrealizować” - mówiła rok temu. Jeśli istnieje ten inny, podobno lepszy świat, to z pewnością Zosia znajdzie tam dla siebie godne miejsce i rząd dusz, którym będzie pomagać, doradzać, wspierać... Bo Zosia obiecała sobie, że będzie dobrym, życzliwym człowiekiem. Zawsze. I jestem pewna, że „po drugiej stronie lustra”, tak samo jak po tej stronie, która opuściła, będzie tej obietnicy dotrzymywać.
Wieża ratuszowa dobrze \"brała\" jako obiekt atrakcji turystycznej jak była pod opieką muzeum w Szczytnie. Bo się zajmowali nią ludzie, którzy się na tym znali. Ale jak to amatorzy - wywalają otwarte drzwi..
Taki sobie czytelnik
2025-12-18 15:58:52
nawet okna mają zabytkowe
że tak powiem
2025-12-17 23:18:26
A co z rewitalizacja Parku Andersa???
Ja
2025-12-17 22:12:37
Nie jestem fanem nowego włodarze z Myszynca ale skoro już radni wydali na to zgodę niech robią. Pewnie będzie ładniej niż jest. Kwestia na jak długo nie zrobimy przez to innych inwestycjo bo to nam turystów na pewno nie przyniesie. Takie wieże są w innych miejscach i tłumów tam nie ma. Nikt z Wloszczowej nie przyjedzie gapic się na Szczytno z lotu ptaka. Poza tym mamy wieże w ratuszu ktora jakoś slabo funkcjonuje a ma te same walory. Noji kwestia odrapanej obok szkoły...
Jan
2025-12-17 05:02:18
Jak zwykle to jest potrzebne tylko nie przy moim domy. To niech Ci wlasciciele domów dojeżdżają autobusami elektrycznymi do pracy i nie smrodzą miasta, w którym mieszkam. Swego czasu powstawał pewien zakład pogrzebowy na Niepodległości. Ileż to było hałasu o to. I co? Wszyscy żyją? Da się żyć? W Rudce też były protesty ze market powstaje, market powstał, pięknie się prezentuje i służy ludziom bo mają blisko.
Kamil
2025-12-17 04:56:25
A co będzie z orlikiem, czy też zniknie bez wieści jak plac zabaw z plaży? Korzysta z niego dużo osób. Wydano dużo pieniędzy na jego wybudowanie. Kto się z tego rozliczy?
Zaniepokojona
2025-12-16 11:58:26
Jestem pod wrażeniem naszego ,, zamku\'\' - coś pięknego.
Już
2025-12-16 11:37:29
Czy przekształcanie okolic wieży w \"uporządkowaną przestrzeń publiczną\" bedzie polegać na zaoraniu ponad stuletniej szkoły i zamiana w nowy deptak?
Taka ciągle tutejsza
2025-12-15 19:25:16
Wyśmienite spotkanie Gratuluję p Ambroziakowi pomysłu sposobu prowadzenia spotkania. Wójt byl dobrze przygotowany Duża dawka wiedzy Piękny koncert
Joanna
2025-12-15 18:56:49
Karolina Piechowicz (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwiska), była topową pływaczką wśród juniorów i jakoś słuch po niej zaginą po tym jak wyjechała do Ameryki. Ktoś coś wie, co znią? Teraz ma pewnie ok. 22 lata.
Olek
2025-12-15 07:10:40