Zarzut usiłowania kradzieży metalowym elementów konstrukcji budynków należących do byłego ośrodka wypoczynkowego w Wałpuszu, usłyszało dwóch mieszkańców Szczytna. 45-latek i jego 50-letni znajomy nie zdążyli nacieszyć się „łupem”. Złodziejaszków zauważył wędkarz i wezwał policję
W sobotę, 20 czerwca około godziny 8:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy skierował policjantów z referatu patrolowo – interwencyjnego na teren dawnego ośrodka wypoczynkowego, położonego w Wałpuszu w gminie Szczytno. Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, początkowo nic nie wzbudziło w nich podejrzeń. Mundurowi postanowili się jednak rozejrzeć.
W pewnym momencie usłyszeli huk, łomu z daleka zauważyli dwóch mężczyzn, którzy odrywali blachę od metalowych elementów konstrukcji jednego z budynków stojących na działce ośroidka.
Mężczyźni na widok funkcjonariuszy zaczęli zachowywać się nerwowo.
- 50-latek i jego 45-letni znajomy początkowo tłumaczyli się tym, iż wykonują prace demontażowe na zlecenie – mówi sierżant Izabela Cyganiuk ze szczycieńskiej policji. - Na nic dały się ich tłumaczenia, gdyż szybko okazało się, że usiłowali oni „rozgrabić” metalowe elementy konstrukcji budynków, należących do byłego ośrodka wypoczynkowego.
Obaj panowie zostali zatrzymani przez szczycieńskich policjantów i przewiezieni do komendy. 45-letni mieszkaniec Szczytna w chwili zdarzenia miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, natomiast jego o 5 lat starszy kolega blisko 2 promile. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Dzięki sprawnie przeprowadzonej interwencji, sprawcy usiłowania kradzieży nie zdążyli długo nacieszyć się „łupem”. Teraz obaj panowie staną przed sądem, aby wytłumaczyć się ze swojego zachowania.
Ola
Kupię za złotówkę
Szafiro
Co tam kraść, już nawet kamień na kamieniu tam nie został. Miała być inwestycja a będzie jak z wieżą ciśnień
Ja
Dzień bez \"sukcesów\" policji dniem straconym...
mol
Ten ośrodek kiedyś był gminy Szczytno i został sprzedany, a wg mnie zmarnowany. Pieniądze za ten ośrodek dawno przeżarte, dług gminy coraz większy a to co kiedyś przyciągało setki mieszkańców Szczytna zniszczone i już niedostępne. To możemy uznać za symbol gospodarności miejscowego gospodarza gminy, wójta Wojciechowskiego. Brak słów i serce boli.
sdvdvsd
stoi i sie marnuje. To i tak na smietnik pojdzie ...