Bezczelny złodziej ukradł chodzik - balkonik niepełnosprawnej kobiecie. Krystyna Janicka (75 lat) nie kryje łez i złości. - Dostałam ten chodzik od córki – mówi. - Był jedynym sposobem na to, aby wyjść z domu, pójść zrobić zakupy... Jak ktoś mógł tak okrutnie potraktować osobę starszą i niepełnosprawną?
Do kradzieży doszło najprawdopodobniej pomiędzy godziną 16, a 17 w poniedziałek, 20 lipca. Pani Krystyna wybrała się na zakupy do carrefoura przy ulicy Wielbarskiej.
- Chodzik miał wygodne siedzisko, dzięki temu mogłam zatrzymać się i odpocząć - wspomina pani Krystyna. - Do sklepu mam około pół kilometra. Dla mnie to bardzo daleko. Z przodu miał też specjalny koszyk na zakupy. Był bardzo lekki. To prezent od mojej córki z Niemiec. Chodzik to moje drugie nogi. Bez niego boję się wyjść z domu. A na pewno nie dam rady dojść do sklepu na zakupy – mówi ze łzami w oczach staruszka. - Jak ktoś mógł mi to zrobić? – pyta. - Co ja teraz zrobię? Jak dam sobie radę?
Pani Krystyna jest po dwóch udarach. Kiedyś się przewróciła i złamała rękę. Od 15 lat jest na skromnej emeryturze. Wcześniej pracowała w dawnej Przetwórni „Las”. Chodzik dawał jej bezpieczeństwo i wolność.
- Mogłam sama pójść do sąsiadki, wyjść na ulicę, przejść się na zakupy – wylicza. - Bez niego boję się, że się przewrócę. Została mi laska, ale ona nie daje takiej stabilizacji, a już na pewno nie przyniosę sprawunków ze sklepu. Z tego co wiem, to tego samego dnia, ktoś ukradł też rower spod tego sklepu – mówi pani Krystyna. - Nie rozumiem, jak ludzie mogą robić takie rzeczy innym. Niech taki złodziej zapracuje na ten rower, czy chodzik, zobaczy wówczas, ile to kosztuje. Nie ma pojęcia, jak bardzo mnie skrzywdził. Uwięził w domu...
Chodzik był aluminiowy, koloru szarego. Jeśli ktoś ma wiedzę, kto go ukradł to prosimy o kontakt z naszą redakcją tel. 721-675-958 lub szczycieńską policją, która już prowadzi postępowanie w tej sprawie.
- Przyjęliśmy zawiadomienie i dążymy do odzyskania mienia oraz ustalenia sprawcy tej kradzieży – mówi sierżant Izabela Cyganiuk ze szczycieńskiej policji. - Mamy też apel do osób, które mogą mieć jakąś wiedzę w tej sprawie, o kontakt z nami.
Proponuję...
... jak go znajdą, przetrącić nogi i sądownie zakazać korzystania z chodzika. Moze wtedy zrozumie, co zrobił
Korniszon
Złapać dziada. Za jaja i na gałąź.
Aluminium w cenie.
Pewnie jakiś ciułacz złomu przytulił go , należałoby popytać na skupach złomu .