Do wypadku doszło we wtorek 11 sierpnia tuż za skrzyżowaniem drogi krajowej ze ścieżką pieszo-rowerową. Autem kierował 26-letni mieszkaniec Łowicza.
Z ustaleń policji wynika, że kierowca jechał zbyt szybko. Samochód podbiło na przejeździe kolejowym, którym wiedzie ścieżka pieszo-rowerowa, młody kierowca stracił panowanie nad samochodem, zjechał na pobocze, a potem dachował.
Na szczęście 26-latkowi nic poważnego się nie stało. Po zaopatrzeniu przez ratowników medycznych ze Szczytna pozostał na miejscu kolizji. Został ukarany mandatem przez policjantów.
Krzysztof Sadowski
Co ty kurwo piszesz życzysz komuś śmierci jesteś najgorsze ścierwo
Czarny kruk.
Głupota fruwa już.
Drogi Panie Kowal
Każde zachowane życie to szczęście, no chyba że jest się takim zawistnym skur**synem jak Pan. Chłopak zapierniczał i dostał za to nauczkę poprzez skasowaną furę i uraz który po tym pozostanie. Zresztą skąd Pan wie kto niby finansował ten samochód? A może chłopak zapierniczał żeby się na to dorobić kilka dobrych lat zamiast pisać pierdoły w internecie ;)
kowal
\"Na szczęście 26-latkowi nic poważnego się nie stało\" jak to piszą. I jak to Tygodnik Szczytno opisał. Na szczęście nic się temu kierowcy nie stało. No kur....a jeśli ktoś miał tu szczęście to tylko ten debil. I w przypadku kiedy ów debil na własne życzenie zapiernicza jak osioł nie mając wyobraźni, doświadczenia jako kierowca a zapiernicza bo tacio i mamcio kupili mu samochód rajdowy i czuje się jak Kubica to nie wiem czy to szczęście. A może szczęściem by było gdyby rozwalił się na pierwszym lepszym drzewie (debila bym nie żałował) niż następnym razem miałby wjechać w przechodniów, rowerzystów !!!!!! Chyba dzieżyk (celowo z małej, śmieć) dał już obraz czegoś podobnego. Więc niestety ale według mnie to nieszczęście że przeżył, że nie wylądował na jakimś drzewie bo kiedyś zabije niewinną osobę jak dzieżyk kubica kurwa jego mać. Nie wiem skąd to zadowolenie z tego że temu deklowi nic się nie stało. Ja ubolewam