Dobiega końca budowa nowego skrzydła szpitala w Szczytnie. Właśnie dotarł sprzęt medyczny, w który mają być wyposażone sale nowych oddziałów, między innymi wewnętrznego, czy dziecięcego. Inwestycja, która kosztuje około 20 milionów złotych, ma zostać oddana do użytku na przełomie maja i czerwca. Jednocześnie przy szpitalu budowany jest Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Chorzy, umierający, leżą na korytarzach – tak wygląda codzienność na oddziale wewnętrznym szpitala w Szczytnie. Szpital jest po prostu przepełniony. Na przełomie maja i czerwca tego roku ma to się zmienić, bo do użytku oddane zostanie nowe skrzydło placówki. Budowa jest już niemal zakończona. W tym tygodniu dotarł nawet nowy sprzęt, w który mają być wyposażone sale.
- Mieszkańcy powiatu w końcu będą mogli być leczeni w komfortowych warunkach – mówi Jarosław Matlach, starosta szczycieński. - W nowym pawilonie na oddziałach zostanie zwiększona liczba łóżek, co za tym idzie nastąpi też znaczny wzrost liczby udzielonych usług. Nowością będzie na przykład utworzenie w naszym szpitalu Zakładu Opieki Leczniczej. Pomoc znajdą tam głównie osoby przewlekle chore. Niestety, na tego typu usługi w naszym powiecie jest bardzo duże zapotrzebowanie.
W ramach rozbudowy szpitala powstaje trzykondygnacyjne skrzydło, w którym zostaną utworzone: oddział wewnętrzny na 50 łóżek, oddział dziecięcy na 20 łóżek, laboratorium, apteka, Zakład Opieki Medycznej oraz Gabinet Diagnostyki Endoskopowej.
Budowa nowej bryły szczycieńskiego szpitala rozpoczęła się w maju ubiegłego roku. Jest to prawdopodobnie jedna z największych, po 1989 roku, inwestycji w naszym powiecie, realizowanych przez samorząd.
- To, z czym mamy w tej chwili do czynienia, to się w głowie nie mieści, aż trudno opisywać – mówi Beata Kostrzewa, dyrektor szpitala w Szczytnie. - Bo jak ma się czuć człowiek chory, ciężko chory czy umierający leżąc na korytarzu, gdzie ludzie przechodzą, stukają w łóżko, czasem przesuwają. To urąga godności. Ta budowa to przede wszystkim poprawa warunków leczenia.
Rocznie przez szczycieński szpital przechodzi około 50 tysięcy pacjentów. Pracuje tam około 450 osób, w tym ok. 100 lekarzy. Nowy obiekt to też nowa kadra.
- W przypadku samej rozbudowy szpitala myślę, że problemów z kadrą nie będzie – mówi dyrektor Kostrzewa. - Ale przypomnę, że jednocześnie trwa budowa szpitalnego oddziału ratunkowego. Tam na dyżurze będzie potrzeba dwóch lekarzy. Nie ukrywam, że rozglądamy się za nowymi lekarzami i personelem. Na szczęście zainteresowanie naszą placówką wśród medyków rośnie. W rozmowach nie ukrywają oni, że chcieliby pracować u nas, bo widzą, że inwestujemy w szpital.
Rzeczywiście, jak na samorząd powiatowy, inwestycja w służbę zdrowia jest ogromna. Bo nowe skrzydło i SOR to wydatek w sumie około 30 milionów złotych.
- Pieniądze są duże, to prawda, ale nasi mieszkańcy oczekiwali od lat poprawy warunków i jakości usług w szczycieńskim szpitalu – mówi starosta Matłach. - Dzięki tej inwestycji każdy z nas może czuć się bezpieczniej, ale oczywiście oby nigdy, lub jak najrzadziej musiał korzystać z tych usług.
Na budowę SOR szczycieńskie starostwo otrzymało wsparcie w kwocie 8 mln zł z Ministerstwa Zdrowia (cała inwestycja kosztuje 10 mln zł). Z kolei nowe skrzydło szpitala jest inwestycją własną. Aby pokryć część kosztów budowy, która pochłonie około 20 mln zł starostwa powiatowe w Szczytnie wypuściło obligacje komunalne o wartości 15 mln zł, których wykup ma się rozpocząć od 2024 roku i potrwać do 2034 roku.
Fot. Paweł Adamski
Śmieszek
A poczytajcie sobie o szpitalu naszym. Kto tam jest rzecznikiem praw pacjenta? Poszukajcie, poszukajcie!
Taki sobie czytelnik
Przestańcie, ludzie jechać po lekarzach! Pracują, jak mogą! W takich warunkach, jakie mają. Jak się komuś nie podoba - niech jedzie do Mrągowa, czy Biskupca! Ale większość pacjentów i tak trafi do szpitala w Szczytnie! I co - lekarz - który wciąż słyszy, że pracuje w \"umieralni\" jak może się czuć? Ja się cieszę, że będzie ZOL, tylko jestem ciekaw, jaka będzie jego dostępność. Ludzie pracują, starzeją się, a mają pod opieką swoich jeszcze starszych rodziców. MOPS ma ograniczone możliwości wspomagania takich rodzin.
dr
Pomarzę sobie- w odnowionym szpitalu porządni fachowcy, lekarze zarządzający. Przy obecnej obsadzie nie pomoże nic- zawsze będzie to tylko umieralnia dla nieświadomych, liczących na fachową opiekę. Każdy znający realia wieje do okolicznych szpitali- Olsztyn, Biskupiec, gdzie się tylko da aby nie w Szczytnie.
Ali
Zainteresowanie pracą lekarzy w Szczytnie jest prawie zerowe. Można powiedzieć że większość lekarzy to geriatria a młodych jak na lekarstwo. Znaleźć lekarza na SOR nawet w Olsztynie graniczy z cudem przy bardzo wysokich stawkach które w Szczytnie są nie osiagalne. Ale powodzenia????????????
Xxc
100 lekarzy....4 OIT, 5 chirurgia, 6 wewnetrzny, 4 Pediatria, 6 Ginekologia( co ciekawe na 5-6 pacjentek, 1 neanatolog, trakt porodowy obsugiwany przez ginekologow, blok operacyjny przez lekarzy z OIT, gdzie tu 100 lekarzy....?