W środę, 18 marca w okolicach Piwnic Wielkich, w przydrożnym rowie, spalił się volkswagen passat. Auto wcześniej zostało skradzione. Ogień skutecznie ugasili strażacy z OSP Wielbark. Policjanci z kolei ustalają, szczegóły zdarzenia.
Z informacji, do których dotarli dziennikarze „Tygodnika Szczytno” wynika, że passat został skradziony w nocy z 17 na 18 marca z ternu gminy Wielbark. W środę zgłoszono jego kradzież. Z kolei około godziny 19.30 do służb przyszła informacja, że poszukiwane auto płonie w przydrożnym rowie w okolicach Piwnic Wielkich.
Policjanci ustalają, co dokładnie zaszło, czy i w jakich okolicznościach doszło do kradzieży auta, czy samochód był użyty na przykład do jakiegoś przestępstwa, a potem aby zatrzeć ślady ktoś go podpalił.
Fot. OSP Wielbark
Wlb
Może ktoś pomyśli na rozbudową monitoringu w końcu,...