Wciąż nie wiadomo jaki los czeka budynek przy ulicy Pułaskiego 10 w Szczytnie, gdzie swoją siedzibę ma wiele stowarzyszeń. Budynek miał być remontowany, potem sprzedany, był też pomysł utworzenia Centrum Integracji Społecznej w zupełnie innym miejscu. Teraz z kolei władze miasta chcą złożyć wniosek do drugiej edycji Programu Polski Ład na jego remont.
- Rozważaliśmy wiele opcji, łącznie z częściowymi remontami, ale skłaniam się do tego, aby ten temat potraktować całościowo i rozwiązać raz na zawsze - mówi Krzysztof Mańkowski, burmistrz Szczytna.
Takim zmianom decyzji dziwi się jednak Tomasz Łachacz, przewodniczący rady miejskiej w Szczytnie.
- Rozmawiamy o tym od 2019 roku - przekonuje. - Były nawet wprowadzone środki do budżetu na pewne prace. A nadal nic się nie dzieje. Brak tu spójności. Ludzie już gubią się w tych pomysłach. A teraz okazuje się, że w ogóle nic nie będzie robione przez kolejny rok. Jest to mało poważne.
Krzysztof
Pan Łachacz szuka afery dziury w całym, przecież to rada miasta decyduje o tym co się dzieje w mieście! Panie Tomeczku poduczę Pana gdyż widać , że po 10 latach w samorządzie niewiele pan rozumie ,, trzeba złożyć interpelacje na jednej z komisji i na tej komisji wprowadzić ten pomysł na sesję rady miejskiej i tam przegłosować. To wszystko.
Paweł
Panie Łachacz do tej pory szedł pan z burmistrzem za rękę a teraz powtarza schemat niczym z burmistrz Górską czyli po połowie kadencji kopać dołki pod rządzącym. Jest pan godny zaufania!
Zdzysk
Mańkowski tego nie wyremontuje do końca kadencji tak jak namolował mural K Klęczona do jesieni