W Rukławkach na jeziorze Dadaj odbyło się dwudniowe szkolenie dla funkcjonariuszy oraz pracowników cywilnych Wyższej Szkoły Policji z zakresu ratownictwa wodnego.
Na jeziorze Dadaj przez dwa dni odbywało się szkolenie z zakresu ratownictwa wodnego dla funkcjonariuszy oraz pracowników cywilnych Uczelni. Celem doskonalenia zawodowego było utrwalenie oraz zdobycie umiejętności z zakresu ratownictwa wodnego uprawnionych do wykonywania zawodu ratownika medycznego oraz ratownika wodnego.
Zajęcia praktyczne z zakresu ratownictwa wodnego obejmowały: sterowanie łodzią z napędem silnikowym, działania ratunkowe z brzegu z wykorzystaniem sprzętu ratowniczego (koło ratunkowe, bojka, pas ratunkowy typu „Węgorz”, rzutka ratunkowa), holowanie osoby tonącej do brzegu, bezpieczne przebywanie na łodzi, podejmowanie osób tonących na otwartych terenach wodnych, bezpieczne posługiwanie się sprzętem motorowodnym oraz elementy współpracy podczas akcji ratunkowej. Ponadto doskonalono umiejętności prowadzenia czynności kwalifikowanej pierwszej pomocy podczas działań ratowniczych na wodzie. Doskonalenie zawodowe odbyło się w trudnych warunkach atmosferycznych, co jeszcze bardziej pozwoliło na odtworzenie działań prowadzonych w rzeczywistości.
Szkolenia w ramach doskonalenia zawodowego dla kadry Uczelni są planowane kilka razy w roku. Plany te w poprzednich latach mocno pokrzyżowała pandemia COVID-19. Instruktorami odpowiedzialnymi za doskonalenie byli podinsp. Rober Paś oraz kom. Rafał Meler z Zakładu Wychowania Fizycznego Instytutu Służby Prewencyjnej Wydziału Bezpieczeństwa i Nauk Prawnych Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Przeprowadzenie zajęć na otwartym akwenie jeziora Dadaj było możliwe dzięki uprzejmości lokalnych władz oraz zarządcy terenu, na którym odbywało się szkolenie.
źródło: wspol.edu.pl
Jak na dziurę przystało , to tak musi być. A szkoda .
że tak powiem
2025-10-25 07:50:00
Nie tylko w miejscach, o których czytelniczka pisze ale w wielu w centrum, na światłach, na rondzie. Pisze się tylko czego to wlodarz nie zamierza zrobić a światła w mieście nie ma a kanal łączący jeziora wyschnięty na wiór i diabelsko cuchnie. Usmiechnijcie sie brygada heej
Jan
2025-10-24 20:18:08
Na ul. Władysława IV jest dokładnie to samo. Wieczorami późno się zapalają a od samego rana już nie świecą. Oszczędności.....
Mieszkanka
2025-10-24 14:51:30
Jeżdżę do pracy na 7.00 i jest bardzo niebezpiecznie, nic nie widać na przejsciach
Maras
2025-10-24 11:18:02
Panie Profesorze, jak na profesora to za mały pomyślunek. Nie włodarze tylko Żuchowski a to jest kolosalna różnica.
Jan
2025-10-23 17:24:01
A do Egiptu to chyba bliżej z lotniska w Radomiu, jak twierdził mędrzec poseł Marek S.
Śmieszek
2025-10-23 10:29:30
Oho, czyżby nadchodziło przymusowe wyszczepienie i farmaceuci są szkoleni na wypadek pojawienia się \"agresywnych\" klientów, którzy nie będą chcieli przyjąć ich daru?
taki tam
2025-10-23 09:17:10
włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51