Piątek, 19 Kwiecień
Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa -

Reklama


Reklama

Policjanci ze Szczytna pożegnali aspiranta Michała Kędzierskiego (wideo)


Dziś o godzinie 12:00 na placu apelowym Wyższej Szkoły Policji zgromadzili się policjanci, pracownicy i słuchacze Wyższej Szkoły Policji oraz Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie, aby uczcić pamięć swojego Kolegi, asp. Michała Kędzierskiego, który wypełniając do końca słowa roty ślubowania policyjnego, zginął na służbie.


Cześć Jego pamięci!

Policjant z Raciborza został śmiertelnie postrzelony podczas interwencji. Wiemy już, że był to 43-letni Michał Kędzierski. Komendant główny, szefowie komendy wojewódzkiej w Katowicach i raciborskiej policji oraz funkcjonariusze i pracownicy innych jednostek składają kondolencje rodzinie młodszego aspiranta.

 

Funkcjonariusz miał 43 lata, w policji służył od 2011 r. Wcześniej był dziennikarzem lokalnych mediów. Zginął we wtorek rano podczas interwencji przy ul. Chełmońskiego w Raciborzu. Stało się to przy próbie wylegitymowania mężczyzny, który podając się za funkcjonariusza, w ubiorze przypominającym mundur, próbował kontrolować kierowców. W trakcie interwencji bandyta wyciągnął broń i oddał strzały do funkcjonariusza. Drugi policjant postrzelił napastnika w udo. Sprawca został zatrzymany.

 

 

 

"Z głębokim żalem i smutkiem zawiadamiamy, że w dniu 4 maja br. zginął, wypełniając do końca słowa roty ślubowania, nasz Kolega i Przyjaciel - młodszy aspirant Michał Kędzierski. Miał 43 lata. Pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę i bliskich. W imieniu Komendanta Wojewódzkiego Policji w Katowicach, kierownictwa Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu, policjantów i pracowników, rodzinie Michała i jego przyjaciołom składamy najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia" - napisano we wtorek po południu na stronie śląskiej policji.

 

Wcześniej do tragedii odniósł się komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk. "Z wielkim bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Kolegi asp. Michała Kędzierskiego, który wypełniając do końca słowa roty ślubowania policyjnego, zginął na służbie, zastrzelony przez bandytę w Raciborzu. Całe środowisko policyjne pozostaje w głębokim żalu i smutku, a sercem jesteśmy z rodziną i najbliższymi. Cześć Jego Pamięci" - napisał.

 

Do sprawy odniósł się też prezydent Andrzej Duda. "Jestem wstrząśnięty śmiercią funkcjonariusza policji mł. asp. Michała Kędzierskiego. Zginął na służbie zabity przez bandytę. Nie ma zgody, aby ktokolwiek podnosił rękę na tych, którzy narażając życie służą społeczeństwu" - napisał prezydent na Twitterze.

 

Koledzy podkreślają, że Michał zawsze marzył o służbie w policji, w jej szeregi wstąpił w grudniu 2011 r. Wcześniej przez wiele lat był związany z lokalnymi mediami. "Był zawsze otwarty na potrzeby innych, nigdy nie odmówił pomocy. Na zawsze pozostanie w naszych sercach jako ciepły, uśmiechnięty, życzliwy i uczynny kolega. Był znakomitym i pewnym towarzyszem na służbie. Zawsze pomocnym i gotowym poświęcić każdemu swój czas" - napisali policjanci.

 

"Michał zginął na służbie z rąk przestępcy, który wycelował broń w umundurowanego Policjanta i bez wahania pociągnął za spust. W naszych sercach i pamięci trwać będzie na zawsze. Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach, kierownictwo, policjanci i pracownicy Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu łączą się w bólu z pogrążoną w żałobie rodziną, składając najszczersze kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia" - dodali przedstawiciele śląskiej komendy.

 

Jak podał lokalny portal nowiny.pl, Michał Kędzierski był przez wiele lat jednym z głosów radia Vanessa, a później twarzą Raciborskiej Telewizji Kablowej. Znany był również jako didżej dyskotek i prowadzący imprezy plenerowe. Radio Vanessa było jego pierwszym miejscem pracy, pojawił się w nim tuż po szkole, jeszcze w latach 90. i spędził tam kilkanaście lat; przez pewien czas pracował też jako reporter i prezenter Raciborskiej Telewizji Kablowej. "Przez kolegów nazywany był często 'Kędziorem' lub zdrobniale 'Kędziorkiem'. Zawsze życzliwy i chętny do współpracy, a nade wszystko wesoły" - wspominają dziennikarze.

 

"Karierę dziennikarską porzucił przed 10. laty na rzecz munduru policjanta. Choć to radio było jego pierwszą miłością, to służby mundurowe od zawsze go fascynowały i chciał się związać zawodowo z taką formacją" - podał portal nowiny.pl. Po wstąpieniu do policji wspomagał pracę służb prasowych raciborskiej komendy. Ostatnio służył w wydziale prewencji.

 

"Dla każdego lokalnego dziennikarza, który miał okazję współpracować z Michałem, wiadomość o jego tragicznej śmierci była szokiem, wywołała głęboki smutek. Redakcja Nowin składa rodzinie Michała Kędzierskiego najserdeczniejsze wyrazy współczucia" - wskazali pracownicy portalu.

 

WSPol/pap/ip

  • Data:




Reklama

Reklama



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama