Tydzień między 2 a 8 stycznia przyniósł powiatowi szczycieńskiemu nie tylko malownicze zimowe pejzaże, ale także 52 zdarzenia związane z upadającymi drzewami i zwisającymi przewodami elektrycznymi. Ciężki, zamarznięty śnieg utrzymujący się na gałęziach stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach gminnych, powiatowych, wojewódzkich i krajowych. Strażacy apelują o rozwagę i ostrożność.
Zima w powiecie szczycieńskim, choć malownicza, przyniosła ze sobą nie tylko uroki białego krajobrazu, ale także wyzwania dla bezpieczeństwa mieszkańców. W ciągu zaledwie siedmiu dni, od 2 do 8 stycznia 2024 roku, jednostki ochrony przeciwpożarowej miały pełne ręce roboty związane z ekstremalnymi warunkami pogodowymi.
- 52 zdarzenia związane z powalonymi drzewami lub ich konarami na drogach wszelkiego szczebla – gminnych, powiatowych, wojewódzkich i krajowych – stały się codziennością naszych ratowników – wylicza starszy kapitan Paweł Kozłowski z KP PSP w Szczytnie. - Dodatkowo, cztery incydenty dotyczyły zwisających lub zerwanych przewodów instalacji elektrycznych nad tymi samymi trasami, zwiększając stopień zagrożenia.
Przyczyną tych niebezpiecznych sytuacji jest ciężki, zamarznięty śnieg utrzymujący się na drzewach. Kombinacja masy śniegu i zalegającego lodu zwiększa ryzyko załamania się konarów bądź nawet całych drzew, co może prowadzić do tragicznych konsekwencji dla uczestników ruchu drogowego.
Strażacy, zmagając się z licznymi interwencjami, apelują do wszystkich mieszkańców powiatu o skrajną ostrożność podczas podróży. Zalecają zachowanie szczególnej czujności na drogach, zwłaszcza w rejonach porośniętych drzewami. W przypadku widocznych zagrożeń, straż pożarna zachęca do niezwłocznego zgłaszania sytuacji, co umożliwi szybką reakcję i zminimalizowanie potencjalnych szkód.
Warto podkreślić, że sytuacja pogodowa w regionie wciąż stanowi wyzwanie.

włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51
Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.
Potok
2025-10-22 00:42:04
Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)
NIetzsche
2025-10-21 17:34:41
40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować
Dobre
2025-10-21 16:18:12
już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????
Marcel
2025-10-21 11:49:30
Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...
Taki sobie czytelnik
2025-10-20 20:29:59
Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?
Zdumiony
2025-10-20 19:17:13
Nareszcie ktoś pomyślał!
Marek
2025-10-20 16:38:45