Dość „pracowity” wtorek miała 31-letnia mieszkanka gminy Wielbark. Najpierw ukradła koleżance samochód z kluczykami, telefon komórkowy oraz kartę bankomatową. Potem postanowiła przejechać się autem i przy pomocy skradzionej karty wypłacić z bankomatu 800 zł. Wpadła, bo zatrzymali ją policjanci z Chorzel.
We wtorek (12.03.2019) oficer dyżurny szczycieńskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie, z treści którego wynikało, że 31-letnia mieszkanka gminy Wielbark, będąc pod wpływem alkoholu, porusza się skradzionym renault clio po drogach powiatu szczycieńskiego.
- Dodatkowo podczas rozmowy pokrzywdzona powiedziała, że kobieta dokonała również kradzieży jej telefonu komórkowego oraz karty bankomatowej, przy pomocy której z bankomatu wypłaciła pieniądze w kwocie 800 zł – mówi Anna Walerzak ze szczycieńskiej policji.
Dyżurny szczycieńskiej jednostki wydał komunikat podległym patrolom oraz innym jednostkom policji z opisem skradzionego pojazdu i prawdopodobnie nietrzeźwej kobiety siedzącej za jego kierownicą.
- Upłynęło niewiele czasu, kiedy 31-latka została zatrzymana – mówi Anna Walerzak. - Przyczynił się do tego wracający po służbie policjant z Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu. Wcześniej funkcjonariusz zapoznał się z informacją wysłaną od policjantów ze Szczytna. Gdy zauważył jadące przed nim skradzione renaulta clio, pojechał za nim, jednocześnie o wszystkim informując policjantów z komisariatu w Chorzelach. Tamtejsi policjanci zatrzymali 31-latkę. Badanie jej stanu trzeźwości wykazało, że w swoim organizmie miała prawie 1,5 promila alkoholu.
Śledczy przedstawili kobiecie cztery zarzuty dotyczące kradzieży pojazdu wraz z kluczykami, włamania na konto bankowe i wypłatę pieniędzy, kradzieży telefonu oraz jazdy pod wpływem alkoholu.
Kobieta przyznała się do części zarzutów i złożyła wyjaśnienia. Teraz za swoje zachowanie miłośniczka cudzych rzeczy odpowie przed sądem. Grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności.
Bąbelek
A mówi się, że w Wielbarku sami złodzieje. Jak widać złodziejki nieźle sobie radzą. ????