Do dość nietypowej sytuacji doszło w Lipowcu. W czwartek, 17 grudnia, około godziny 22 na jedną z miejscowych posesji wjechało audi. Zaniepokoiło to właścicielkę, która wezwała policję. Z auta nikt nie wychodził. Kobieta postanowiła sprawdzić, czy ktoś jest w środku. Gdy otworzyła drzwi samochodu wyczuła silną woń alkoholu. Ku jej zdziwieniu zarówno za kierownicą pojazdu, jak i na miejscu pasażera siedziało dwóch mężczyzn. Obaj panowie... spali.
Tuż przed godziną 22:00 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefon od zaniepokojonej mieszkanki gminy Szczytno, która oświadczyła, że jakiś pojazd wjechał na jej posesję, jednak nikt z niego nie wysiada. Kobieta postanowiła sprawdzić, czy ktoś jest w środku. Gdy otworzyła drzwi audi od razu wyczuła silną woń alkoholu wydobywającą się z jego wnętrza. Ku jej zdziwieniu zarówno za kierownicą pojazdu, jak i na miejscu pasażera siedziało dwóch mężczyzn. Obaj Panowie spali. 40-latka wyciągnęła kluczyki ze stacyjki i wróciła do domu.
Szczycieńscy funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, obudzili mężczyzn i próbowali ustalić ich dane.
- Kontakt z mężczyznami był utrudniony z uwagi na ich bełkotliwą mowę i brak logiczności w wypowiedzi – mówi sierżant Izabela Cyganiuk ze szczycieńskiej policji. - Okazało się, że za kierownicą siedział 41-latek, a na miejscu pasażera 50-latek. Obaj panowie to mieszkańcy gminy Wielbark. Pierwszy miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie i zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami. Drugi natomiast „wydmuchał” blisko 2,5 promila, a w dodatku okazał się poszukiwany. Policjanci zatrzymali mężczyzn i przewieźli do szczycieńskiej komendy.
41-latek po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania pojazdem bez uprawnień, w stanie nietrzeźwości. 50-latek zaś zostanie przewieziony do miejscowej prokuratury na przesłuchanie.
KPP Szczytno/ip
Zik
Widać do czego policją nadaje
Robert. L
Rozjebali grupe
Pomroczność
Pomyłka trochę kosztować będzie.
Dociekliwy
Chyba jednak mężczyzn było 4, skoro \"zarówno za kierownicą pojazdu, jak i na miejscu pasażera siedziało dwóch mężczyzn\" ;)