Wszystkich Świętych oraz Dzień Zmarłych to nie jest to samo. Czym zatem różni się 1 listopada do 2 listopada? Między innymi o tym rozmawiamy z księdzem Andrzejem Preussem, proboszczem parafii p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szczytnie.
Jaka jest różnica pomiędzy 1 a 2 listopada? Niektórzy z wiernych raczej nie dostrzegają odmiennego charakteru tych dwóch świąt...
Różnica jest kosmiczna. To prawda, że nam się to tak trochę miesza. W mojej opinii wynika to z tego, że przed '90 rokiem ubiegłego wieku, ówczesny rząd dawał jeden dzień wolny 1 listopada. To ludzie mówią tak: jak mamy dzień wolny, to gdzie pójdziemy?
Do kościoła?
A figę z makiem. Na cmentarz. Bo do kościoła to ja mam trzy bloki stąd, a na cmentarz moich rodziców mam 17 miejscowości stąd. Więc jeśli jest jeden dzień wolny, w miesiącu, w którym modlimy się za zmarłych, to co robię? Wsiadam do tego małego fiata albo syreny i mówię: mężu wieź mnie tam pod Warszawę na grób moich rodziców. W polskiej tradycji utrwaliło się, że 1 listopada idziemy na cmentarz.
A powinniśmy iść?
Gdybyśmy mieli też dzień wolny 2 listopada to wszystko byłoby jasne. 1 listopada idziemy na msze święte, a potem na dobre wino do restauracji, bo wszyscy święci mają swoje święto i jest to dzień radochy, a nie smutku cmentarza. A następnego dnia wspomnienie wszystkich zmarłych, czyli idę na grób taty, mamy, dziadka, babci...
Czyli 1 listopada to...
Dzień Wszystkich Świętych, który nie ma nic wspólnego z cmentarzem. Jest to dzień radości.
W takim razie jakie znacznie ma dla wiernych 2 listopada?
Dzień zaduszny to dzień modlitwy za wszystkich zmarłych. Jest to także wyjątkowy czas, ponieważ można uzyskać dla zmarłych wieczne zbawienie. W oktawie uroczystości Wszystkich Świętych, czyli od 1 do 8 listopada można codziennie uzyskać odpust zupełny i każdego dnia ofiarować go za duszę w czyśćcu cierpiącą. Przychodzę na cmentarz i modlę się za zmarłych. Modlę się, bo wierzę w to, że oni tam żyją i mogę im pomóc.
A co ze świętością? Kiedy o nią mamy zabiegać?
To nie jest łatwe pytanie. Świętym nie zostaje się dopiero po śmierci, tylko tu na ziemi. Póki człowiek żyje, to może coś zrobić w tym kierunku. Naturalne dla człowieka jest to, że będzie święty.
Każdy?
Jeśli ktoś nie osiąga świętości jest bankrutem. Bo ona jest zgodna z ludzką naturą. Ale nie świętość taka, że ja 18 godzin na dobę siedzę z różańcem. Nie. Świętość to jest to, że mam coraz lepsze relacje z ludźmi, z sobą i z Panem Bogiem.
Ale kiedy ja mogę zadbać o tę swoją świętość?
Od urodzenia do naturalnej śmierci.
Czyli po śmierci już o świętość nie zawalczymy tak?
Hmm, to co teraz powiem, jest moją opinią, ale mogę oczywiście się mylić. My do śmierci walczymy o świętość dlatego, że jakby nie ma pewności. No nie byłem tam. A jak już jestem tam, to wszystko jest jasne. Po śmierci, jeśli będziemy w czyśćcu, to czekamy na wstawiennictwo ludzi i Boże miłosierdzie. Gdy żyjemy, możemy modlić się za siebie, po śmierci już nie, bo skończył się czas zasługiwania.
Czy tajemnica Kościoła mówiąca o „świętych obcowaniu” oznacza, że dusze zmarłych mogą się z nami kontaktować i są wokół nas?
Całą rozmowę można przeczytać w aktualnym, papierowym wydaniu "Tygodnika Szczytno".
Wieża ratuszowa dobrze \"brała\" jako obiekt atrakcji turystycznej jak była pod opieką muzeum w Szczytnie. Bo się zajmowali nią ludzie, którzy się na tym znali. Ale jak to amatorzy - wywalają otwarte drzwi..
Taki sobie czytelnik
2025-12-18 15:58:52
nawet okna mają zabytkowe
że tak powiem
2025-12-17 23:18:26
A co z rewitalizacja Parku Andersa???
Ja
2025-12-17 22:12:37
Nie jestem fanem nowego włodarze z Myszynca ale skoro już radni wydali na to zgodę niech robią. Pewnie będzie ładniej niż jest. Kwestia na jak długo nie zrobimy przez to innych inwestycjo bo to nam turystów na pewno nie przyniesie. Takie wieże są w innych miejscach i tłumów tam nie ma. Nikt z Wloszczowej nie przyjedzie gapic się na Szczytno z lotu ptaka. Poza tym mamy wieże w ratuszu ktora jakoś slabo funkcjonuje a ma te same walory. Noji kwestia odrapanej obok szkoły...
Jan
2025-12-17 05:02:18
Jak zwykle to jest potrzebne tylko nie przy moim domy. To niech Ci wlasciciele domów dojeżdżają autobusami elektrycznymi do pracy i nie smrodzą miasta, w którym mieszkam. Swego czasu powstawał pewien zakład pogrzebowy na Niepodległości. Ileż to było hałasu o to. I co? Wszyscy żyją? Da się żyć? W Rudce też były protesty ze market powstaje, market powstał, pięknie się prezentuje i służy ludziom bo mają blisko.
Kamil
2025-12-17 04:56:25
A co będzie z orlikiem, czy też zniknie bez wieści jak plac zabaw z plaży? Korzysta z niego dużo osób. Wydano dużo pieniędzy na jego wybudowanie. Kto się z tego rozliczy?
Zaniepokojona
2025-12-16 11:58:26
Jestem pod wrażeniem naszego ,, zamku\'\' - coś pięknego.
Już
2025-12-16 11:37:29
Czy przekształcanie okolic wieży w \"uporządkowaną przestrzeń publiczną\" bedzie polegać na zaoraniu ponad stuletniej szkoły i zamiana w nowy deptak?
Taka ciągle tutejsza
2025-12-15 19:25:16
Wyśmienite spotkanie Gratuluję p Ambroziakowi pomysłu sposobu prowadzenia spotkania. Wójt byl dobrze przygotowany Duża dawka wiedzy Piękny koncert
Joanna
2025-12-15 18:56:49
Karolina Piechowicz (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwiska), była topową pływaczką wśród juniorów i jakoś słuch po niej zaginą po tym jak wyjechała do Ameryki. Ktoś coś wie, co znią? Teraz ma pewnie ok. 22 lata.
Olek
2025-12-15 07:10:40