Trwa dogaszenie gospodarstwa rolnego w Dźwierzutach. Ogień strawił tam m.in. kilka budynków gospodarczych i nadpalił dwa domy. W pierwszej fazie z ogniem walczyło niemal 40 strażaków.
Ogień zauważono około godz. 15. Co było przyczyną jego powstania, wciąż nie wiadomo. Zapaliły się bele składowane pomiędzy budynkiem mieszkalnym, a inwentarskim w gospodarstwie znajdującym się na wylocie Dźwierzut przy drodze prowadzącej do Targowa.
Płomienie szybko się rozprzestrzeniały. Ogień był na tyle potężny, że spaleniu uległa między innymi jedna strona elewacji budynku mieszkalnego.
- Nadpalone zostało też odeskowanie poddasza – mówi Łukasz Wróblewski, oficer prasowy KP PSP w Szczytnie. - Spaliło się około 120 balotów siana, które były gromadzone pomiędzy budynkiem inwentarskim, a domem mieszkalnym.
Strażakom udało się uratować cały dobytek inwentarski rolnika.
- Część cielaków, które bały się wyjść z płonących pomieszczeń wyprowadzili nasi strażacy – mówi kapitan Wróblewski.
Ogień częściowo zniszczył też drugi stojący w pobliżu budynek mieszkalny. Stopiły się tam rynny. Nadpalona została też pobliska szopa. W pożarze ucierpiała 69-letnia kobieta, która trafiła do szpitala.
- Nie odniosła obrażeń spowodowanych ogniem, ale uskarżała się na duszności i ból w klatce piersiowej – mówi Łukasz Wróblewski.
Strażakom udało się uratować domy mieszkalne. Ale straty i tak będą ogromne, bo zniszczeniu uległ na przykład sprzęt rolniczy. Będą liczone w setkach tysięcy złotych.
Z ogniem walczyło aż osiem zastępów strażaków, wszystkie OSP z Dźwierzut oraz z jednostki Biskupca i Szczytna. Łącznie było około 40 strażaków.
Przyczynę powstania pożaru ustalają policjanci.
Nika
Tragedia wiadomo ale tej kobiety mi nie szkoda.Wiem, że pojawi się mnóstwo hejtu ale teraz wierzę, że jest na tym świecie jakaś sprawiedliwość.