Radny sejmiku wojewódzkiego Henryk Żuchowski poinformował naszą redakcję, że Ministerstwo Infrastruktury zaakceptowało program inwestycyjny na budowę obwodnicy Szczytna.
- Z tego, co wiem decyzja zapadła 8 maja i program powędrował już do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie, gdzie będzie fizycznie realizowany – mówi radny Żuchowski. - Widać, że coś w budowie obwodnicy naszego miasta zaczęło się dziać. Bardzo mnie to cieszy.
Obwodnica ma powstać w ciągu dróg krajowych 53 i 58.
O to, co dalej z obwodnicą, zapytaliśmy Karola Głębockiego, rzecznika prasowego GDDKiA w Olsztynie.
- Procedura po zatwierdzeniu planu inwestycyjnego przedstawia się następująco – tłumaczy. - Konieczne będzie wprowadzenie zadania do planu finansowego GDDKiA. Po ujęciu inwestycji w planach przystąpimy do opracowania studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego. Konieczne będzie także uzyskanie decyzji środowiskowej dla tego zadania, która zatwierdzi wariant przebiegu trasy obwodnicy. W drugiej połowie 2024 r. planowane jest ogłoszenie przetargu na projekt i budowę.
Fot. Archiwalne warianty obwodnicy Szczytna.
Ktoś
O,o to, to właśnie dobrze napisane. W Szczytnie wszelkie planowanie rozbudowy miasta jest jak z komedii. Tu przesuniemy jezioro, tam zbudujemy kościół zamiast planowanej przez poprzedniego burmistrza drogi, a droga? drogę zbuduje się w Olsztynie. Szczytno jest jak groch z kapustą, bez wyrazu, bez logiki. Śmierdzące świniobusy i pojazdy z cuchnącą padliną w samym centrum miasta są najlepsze.
Mieszkańcu Szczytna
O obwodnicy to sie mówiło już w połowie lat 60. Ówczesne Szczytno \"kończyło\" się mniej więcej na wysokości dawnego Polmozbytu, później były pola i bezdroża a na ich końcu dopiero dzisiejsza WSPol i kilka poniemieckich uliczek \"willowych (Wiejska, Pułaskiego). I jeśli mnie pamięć nie myli (a nie myli raczej, choć wiosen więcej mam niż Waćpan) to ta najpierwsza obwodnica miasta miała prowadzić przez dzisiejszy kościół, następcę drewutni. Idąc Waści tokiem rozumowania należałoby parafian spytać: po jaką cholerę budowali sobie świątynię na drodze obwodnicy? Wpuszczamy tam buldożery, bo z górą pół wieku temu zamierzano tam położyć asfalt? Koncepcja to nie plan. Dopóki określony teren nie jest w planach przestrzennego zagospodarowania przeznaczony na budowę drogi, lecz na cele budownictwa mieszkaniowego, nie ma żadnych przeciwwskazań i podstaw, by np. starostwo odmówiło wydania pozwolenia na budowę. Ta hipotetyczna (kiełbasiano-wyborcza) obwodnica może być też budowana w trybie spec-ustawy. I wtedy faktycznie istnieje ryzyko, że jakieś domostwo zostanie zaorane. Z pewnością jednak nie będzie to wina krótkowzroczności jego mieszkańców/właścicieli.
Mieszkaniec Szczytna
Zgadza się, Rudka jako miejscowość powstała na długo przed wojną. Nikt jednak nigdy nie planował budowy obwodnicy przez środek \"starej\" Rudki. Budowa obwodnicy to historia kilku dziesiątek lat. Mam 55 lat, a o budowie tej obwodnicy \"pod lasem\" mówiono już gdy miałem jakieś 10 lat. Budowę obwodnicy od bardzo dawna planowano między Szczytnem i Rudką. Te wszystkie nowe domy między Szczytnem i Rudką powstały w ciągu ostatnich lat i nadal powstają. Dlatego rodzi się pytanie, kto mądry buduje domy w miejscu planowanej obwodnicy? Ludzie stawiali domy i nadal stawiają na potęgę, a teraz będą gorzkie żale że ktoś tam obwodnicę chce wybudować. Ci wszyscy hamulcowi nowej inwestycji są sami sobie winni, no ewentualnie powinni mieć pretensje do gminy, że wydała zgodę na budowę tak blisko planowanej obwodnicy. Trzeba było trzeźwo myśleć i budować swoje domy w innych miejscach.
Do mieszkanca Szczytna
Plany pojawily się pewnie okolo 2010 r, a Rudka byla już przed wojną.
Niko
Wszyscy na łeb na szyję się tam budowali....aż żal było patrzeć
Mieszkaniec Szczytna
Szanowny \"Gościu\" i \"X-Men\"-ie, każdy bardzo dobrze wiedział, że w tym miejscu będzie w przyszłości budowana obwodnica. Mówiono o tym i pisano otwartym tekstem od dawna. Nie trzeba było budować tam domów, to i stres teraz byłby mniejszy, no i przeciwników budowy supermarketu i obwodnicy byłoby dużo mniej. Teraz na pewno niektórzy mieszkańcy Rudki będą tam leżeć, demonstrować i bronić, jak Rejtan własną piersią, w poprzek nowej drogi. No co zrobić, \"cebula mentalna\" bardzo boi się wszystkiego co nowe.
X-Men
Ciekawe co na to mieszkańcy Rudki, a zwłaszcza przeciwnicy powstania tam supermarketu. Bo zdaje mi się, że jakoś tamtędy będzie przecinać obwodnica.
Gosc
I znowu stres, bo nikt nic nie wie