Sobota, 5 Lipiec
Imieniny: Aureli, Malwiny, Zygfryda -

Reklama


Reklama

Nie kompromituj się – felieton pastora Andrzeja Seweryna


Wszystkim Babciom i Dziadkom przekazuję spóźnione co prawda, ale bardzo serdeczne życzenia z okazji ich święta, które nasze wnuki celebrowały w ostatni weekend. Sam jestem dziadkiem – podobno najlepszym na świecie - i wierzę moim wnuczkom bez cienia wątpliwości uważając, że w tej kwestii mają absolutną rację. No bo kto jak nie ja…



Wielu młodych ludzi dzisiaj nie dowierza swoim rodzicom czy dziadkom, którzy opowiadają o czasach wcale nie tak odległych, kiedy nie było jeszcze powszechnie dostępnych komputerów ani tym bardziej Internetu. Dziś bez tych wynalazków nie da się żyć, a kiedy zjawiamy się gdzieś w nowym miejscu, to zazwyczaj nasze pierwsze pytanie brzmi: czy jest tu swobodny dostęp do Internetu i jakie jest hasło dostępu? Bez tego medium, a także bez telefonu, nie da się przecież normalnie funkcjonować.

 

Problem zaczyna się jednak wtedy, gdy z tych „cywilizacyjnych zabawek” zaczynamy korzystać niewłaściwie, żeby wręcz nie powiedzieć: nie po chrześcijańsku! I nie mam tu na myśli na przykład korzystania ze stron pornograficznych, co jest z oczywistych względów niemoralne, destrukcyjne i z całą pewnością Panu Bogu to się nie podoba. Nie mówię też o bezrefleksyjnym przyjmowaniu różnych fałszywych i niesprawdzonych nauk - rzekomo biblijnych - głoszonych za pośrednictwem Internetu przez różnych pseudo-nauczycieli. Chcę dziś zwrócić uwagę na sposób, w jaki chrześcijanie korzystają dość często z możliwości zaistnienia i wyrażania swoich poglądów, opinii i ocen na różnego rodzaju forach społecznościowych w Internecie.

 

Jest rzeczą oczywistą, że mamy czasem różne spojrzenia na pewne kwestie i różnie oceniamy to, co dzieje się wokół nas. Szokuje mnie jednak, w jaki sposób odbywa się czasem taki dyskurs między chrześcijanami, którzy nierzadko nie odbiegają od „średniej krajowej” i podobnie jak ludzie niewierzący - bez żadnych zahamowań - obrzucają się nawzajem różnego rodzaju inwektywami, obrażają jedni drugich, używają słów i sformułowań, które uwłaczają godności adwersarza i absolutnie nie przystoją nam, chrześcijanom! Niektórzy zdają się zapominać, że z każdego nieużytecznego słowa, również opublikowanego w Internecie, zdamy kiedyś sprawę przed Bogiem!


Reklama

 

Zamiast więc prowadzić dialog merytoryczny, spierać się o racje i wymieniać opiniami, szanując tych, którzy myślą inaczej od nas (wszak mają do tego prawo), na ekranach komputerów toczą się nieprzyzwoite wręcz kłótnie, w które angażują się chętnie również ludzie niewierzący. Tacy zaś nie przebierają w środkach (i słowach), a prowokując nas - osiągają swój cel. Obnażają naszą niską kulturę chrześcijańską, zaściankowość myślenia, brak samoopanowania, czyli niereagowania na zaczepki i prowokacje poniżej przyzwoitego poziomu.

 

Czy musimy na wszystko reagować i to w taki sam, brzydki i niechrześcijański sposób? Czy musimy wypowiadać się na każdy temat – jak niektórzy nasi politycy, którzy są obśmiewani za swoją rzekomą wiedzę o wszystkim? Czy powinniśmy publicznie krytykować działania czy dorobek ludzi, którzy w danej dziedzinie zdobyli solidne wykształcenie, mają poważny dorobek i doświadczenie, a tymczasem my sami nie mamy o tym bladego pojęcia, lecz wypowiadamy swoje autorytatywne, krytyczne sądy i do tego jeszcze w demagogiczny sposób – jako najwytrawniejsi „znawcy” i specjaliści od wszystkiego!?

 

Zdumiewa mnie również naiwność niektórych ludzi, którzy nie są w pełni świadomi, że napisany i wprowadzony do powszechnego obiegu ich własny tekst zaczyna potem żyć własnym życiem i nie mają pojęcia, jak wielki zasięg osiągnie. Nie mówiąc już o tym, że napisanej pod wpływem emocji zwyczajnej głupoty czy nieprzyzwoitego komentarza nie da się po prostu wytrzeć jak ołówek gumką (kto dziś używa takich archaicznych narzędzi?). Godzi się więc przypomnieć nam wszystkim, że za wypowiadane, a tym bardziej napisane i wrzucone do Internetu słowa, sądy i opinie bierzemy pełną odpowiedzialność! To, co piszemy czy mówimy – szczególnie publicznie – idzie na nasze konto i może albo budować nasz autorytet i wiarygodność, albo nas demaskować, ośmieszać i dyskredytować!

Reklama

 

Obserwuję również niektórych polityków, którzy mimo poważnych tytułów przed swoimi nazwiskami ośmieszają się, umieszczając czasem skandaliczne bądź nieodpowiedzialne wpisy w Internecie! Okazuje się, że to, co również my sami piszemy, czyta wielu ludzi i zawsze znajdą się tacy, którzy zareagują ostro na nasze słowa.

 

Jeśli będą one niewłaściwe, nieprzemyślane lub zbyt kontrowersyjne czy napisane pod wpływem silnych emocji – internauci natychmiast obśmieją, wykpią i wytkną nam każdy błąd i fałsz! Czy tego chcemy? Czy warto narażać na szwank swoją własną reputację?

Wszyscy pozostawiamy po sobie jakieś ślady – nie tylko naszych butów na śniegu zimą czy stóp na piasku w lecie i na plaży.

 

Pozostawiamy też trwałe ślady w ludzkich sercach i ludzkiej pamięci! Szczególne znaczenie mają zaś nasze trwałe dokonania: wydrukowane, opublikowane i upowszechnione lub wypowiedziane publicznie – również te w Internecie. Jaką one mają wartość dla innych? A dla naszego Boga? Co one mówią o nas samych, o naszej kulturze osobistej, moralności, a nade wszystko o naszej duchowości? Bądźmy dla innych chrześcijan dobrym świadectwem i inspirującym przykładem! Pozostawiajmy po sobie piękne ślady - także te w Internecie!

Andrzej Seweryn

andrzej.seweryn@gmail.com

 

 



Komentarze do artykułu

Ana L.

Oj, czyżby ktoś naruszył swoim komentarzem wątłe, choć nadmiernie nadmuchane ego pana Andrzeja?

Napisz

Reklama


Komentarze

  • „Chciwość nie zna granic. Nawet tych przyzwoitości” – mocny felieton Jerzego Niemczuka
    Panie autorze, widzę że nie umie Pan napisać felietonu bez wzmianki o pewnej prawicowej partii. No w tym felietonie to nawet o dwóch prawicowych partiach. Czas się zastanowić czy to nie jest jakaś forma obsesji...a odnośnie chciwości to jest Pan raczej zamożnym człowiekiem. Mam nadzieję że hojnie wspiera Pan potrzebujących. Tak odnośnie chciwości tylko pisze...

    Kamil


    2025-07-03 22:04:59
  • „Pędził” przez Rekownicę 103 km/h. 44-latek stracił prawo jazdy
    O! To znaczy, że jest tam nowa droga! Kilka la temu jechałem tamtą drogo Strach było jecjąć wyżej 40

    Rak Szlachetny


    2025-07-03 20:30:49
  • „Zapomnieli o naszych Złotych Godach!” Burmistrz odpowiada na poruszający list seniora ze Szczytna
    Taki wszechwiedzący Połukord a nie znał tak prostej i słusznej zasady jaką stosuje U M. Wstyd Panie Krzysztofie i to wielki.

    senior


    2025-07-03 18:55:26
  • Świętajno nie burzy. Radni ratują budynek GOK za 20 milionów (zdjęcie)
    Brawo! Popieram

    Robert Częścik


    2025-07-03 18:45:55
  • Szczytno zbroi się na muzyczne uderzenie. Hunter, Smolasty, Lady Pank i Pidżama Porno na jednej scenie!
    Bez dnia poświęconego Krzysztofowi Klenczonowi, który był dla mieszkańców Szczytna (i nie tylko) patronem Dni i Nocy Szczytna, to będzie tylko kulawa i mało znacząca imprezka. Dziękujemy panie Burmistrzu za zniszczenie tej jakże pięknej tradycji.

    Polak


    2025-07-03 18:13:21
  • Szczytno bierze śmieci we własne ręce. ZKM zamiast Remondisu, ma być taniej!
    Zobaczymy co z tego wyniknie. Dawniej kobity zajmowały się darciem pierza, przędzeniem, tkaniem. Od czasu segregacji odpadów też się segregacją najczęściej zajmują. Ludzie! Czy nie można tego jakoś normalnie ustawić?! Miasto o dość dużej powierzchni nie może ustanowić miejsc, gdzie można różnego typu odpady donieść!? Bo nie dowieźć. Co to PSZOK na Nowym Gizewie - kto bez samochodu tam dotrze?! Rynek - może i tak, ale nie każdy na ten rynek dotrze, bo albo nie ma jak, albo nie jest w stanie. Wobec ludzi z domów jednorodzinnych - dlaczego na osiedlach nie ma tzw. dzwonów. Dlaczego przez 2,3, albo i 4 tygodnie muszą trzymać odpady selektywne w jakichś - na własny koszt skombinowanych, pojemnikach, pomieszczeniach. To jeden wielki bałagan, który polega na tym, że ty społecznie (czyli za darmo) selekcjonujesz odpady, a firma, które je odbiera na tym fajnie zarabia. Więc - jak już coś - to polecam zająć się sposobem gromadzenia odpadów. Bo od Obywateli wymaga się odpowiedzialności za ekologię, ale w niczym się im nie ułatwia, aby tę odpowiedzialność mogli realizować.

    Śmieszek


    2025-07-03 13:26:15
  • Szczytno bierze śmieci we własne ręce. ZKM zamiast Remondisu, ma być taniej!
    Jak na razie to miasto nie radzi sobie ze zmianami które musiało wprowadzić po tym jak UE sobie wymyśliła segregację tekstylii to jest bomba czerwony krzyż zabiera swoje kontenery z osiedli dla potrzebujących bo ludzie nie mogli pozbyć się szmat bo albo PSZOK albo rynek co nie zadowoliło zajętych mieszkańców Szczytna.

    Phi


    2025-07-02 11:50:52
  • „Chciwość nie zna granic. Nawet tych przyzwoitości” – mocny felieton Jerzego Niemczuka
    No jak żyć? Hołota nie słucha elyt!

    Szczery demokrata


    2025-07-02 06:23:58
  • Recepta na zdrowie: Prostota i natura – zaprasza Radosław Niksa
    Pani Aniu, to jak ludzkość bez tej \"medycyny opartej na dowodach\" żyli, gdy nie istniała jeszcze big pharma!?...aż dziw bierze, że wystarczały im rosnące w lasach, całkiem za darmo, ZIOŁA. W przyrodzie rośną leki na każdą znaną ludzkości chorobę, mało tego, jedynym skutkiem ubocznym stosowania tychże darmowych leków, jest zdrowie.

    Polak


    2025-07-01 12:42:54
  • Marzy o prawdziwym domu
    Pani Karolino skoro ma pani partnera budowlanca dlaczego on nie stworzy pani warunków pani oraz dzieciom tylko liczy pani na komunalne mieszkanie jestescie młodzi wszystko przed wami Wy młodzi tylko liczycie na pomoc państwa

    zły


    2025-07-01 07:37:53

Reklama