Sobota, 23 Listopad
Imieniny: Emmy, Flory, Romana -

Reklama


Reklama

Nareszcie wakacje! - felieton pastor Andrzeja Seweryna


Jest takie słowo, na którego dźwięk uśmiechają się wszystkie dziecięce buzie, a i ludziom dorosłym robi się ciepło na sercu. To słowo: wakacje. Uczniowie i studenci czekają na nie cały rok szkolny, a dla ludzi dorosłych jest to również czas odpoczynku i cieszenia się latem, które wreszcie się do nas pofatygowało.


  • Data:

Wszyscy zapracowani ludzie, a szczególnie pracoholicy, mają więc kolejną szansę na zdrowy odpoczynek. Pod warunkiem jednak, że taki odpoczynek sobie wcześniej zaplanowali, odłożyli potrzebne środki, zarezerwowali bilety i hotele. Mniej zasobni szykują własne domki letniskowe albo wybierają się do przyjaciół lub krewnych, by tam po prostu odpocząć i oderwać się od tzw. szarzyzny codziennego życia wypełnionego pracą i obowiązkami. Taki czas trzeba sobie zaplanować i z niego skorzystać. Dla własnego dobra!

 

Każdy weekend czy zaplanowany urlop lub wakacje z rodziną powinny być przez nas właściwie wykorzystane – dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia. I nie chodzi tylko o to, by nasze mięśnie lub umysł odpoczęły od wysiłku i stresów, bo wtedy będzie to czas potwornej nudy, a dla niepoprawnych pracoholików szczególnie – nieopisane katusze!

 

Mamy bowiem nie tylko zmęczone ciała i umysły (fizyczny wysiłek, hałas, natłok informacji), ale również zmęczone dusze (różne stresy, presje i negatywne emocje oraz niezaspokojone potrzeby), a także udręczonego ducha (niezaspokojone duchowe potrzeby, jak np. brak przebaczenia, zakłócona relacja z Bogiem, nieczyste sumienie, strach przed śmiercią etc.). Odpoczywać powinniśmy więc całym naszym jestestwem, a wtedy będziemy prawdziwie zregenerowani i odświeżeni.

 

Pismo Święte mówi nam również na temat ważności odpoczynku, a nie tylko pracy. Sam Pan Bóg – nasz Stwórca – dał przykład, ponieważ po wykonaniu genialnego dzieła stworzenia wszystkiego co żyje, po prostu odpoczął (1M 2,2). A ponieważ i nas - ludzi stworzył na swoje podobieństwo, więc powinniśmy naśladować Boga nie tylko w naszej pracy, ale także w naszym odpoczywaniu po trudach codzienności. Jest to nie tylko nasze prawo, ale również przywilej nadany nam przez Boga. Powinniśmy to doceniać, bez względu na to, czy czcimy szabat, sobotę czy niedzielę.


Reklama

 

W Ewangelii Marka czytamy fragment (6,7-13 oraz 30-32), kiedy Pan Jezus wysłał uczniów po dwóch do pracy misyjnej z ludźmi, a kiedy powrócili i opowiedzieli o swojej pracy, Jezus najpierw docenił ich poświęcenie, a potem zatroszczył się o ich odpoczynek, o który było im bardzo trudno. Ludzie bowiem otaczali ich zewsząd każdego dnia, tak że często nie mieli nawet czasu, by spożyć posiłek. Mistrz kazał więc swoim uczniom spędzić czas z dala od innych ludzi, na odludnym miejscu, w samotności i ciszy.

 

Każdy chrześcijanin powinien przyznać, że najlepszy odpoczynek mamy w Bogu – w Nim możemy się prawdziwie wyciszyć i w Jego obecności naprawdę odpocząć. Chodzi o nasz czas sam na sam z Bogiem, aby się modlić do Ojca w samotności. Sam Pan Jezus powiedział przecież (Mt 11,28): "Przyjdźcie do mnie zapracowani i przeciążeni, Ja wam zapewnię wytchnienie". A psalmista Dawid powiadał: "Jedynie w Bogu jest uciszenie duszy mojej" (Ps 62,2). "Byłeś mi pomocą i weseliłem się w cieniu skrzydeł Twoich" (Ps 63,8). Tak więc jedynie w Bogu i z Bogiem możemy prawdziwie i naprawdę odpocząć! O tym wie każdy chrześcijanin, który tego spróbował i osobiście doświadczył.

 

Wyciszenie to nieodzowny element dobrego wypoczynku. Dziś nierzadko można zobaczyć ludzi spacerujących lub biegających po parkach – ze słuchawkami na uszach. Tymczasem wokół słychać wspaniały śpiew ptaków, kojący uszy szum lekkiego wiatru. Oni jednak tego nie słyszą, bo w uszach brzmi ciągle ta sama, często głośna i agresywna muzyka, której słuchają godzinami w domu, pracy czy w samochodzie.

 

Nie pytam Cię, drogi Czytelniku, jak pracujesz? Dziś pytam - czy i jak odpoczywasz? Czy lubisz i czy potrafisz spędzać czas w samotności? Bez innych ludzi - ale z twoim Bogiem? Czy potrafisz się wyciszać? Wyłączyć słuchawki, muzykę w aucie czy w domu, telefon, komputer, telewizor? Czy w czasie twojego urlopu lub wakacji zechcesz też wsłuchać się w głosy członków twojej rodziny: współmałżonka, dzieci? Wyłącz dzieciom elektroniczne zabawki i gry i zastąp je innymi ciekawymi wrażeniami: rowerową wycieczką, zabawą w podchody, meczem w siatkówkę plażową, zdobycie szczytu - okaż się kreatywnym rodzicem! Pomyśl, zaplanuj, a potem spędź trochę czasu z własnymi dziećmi! Odpocznij razem z bliskimi i ciesz się ich obecnością przy tobie!

Reklama

 

Spędzaj wreszcie czas w ciszy, na osobistej modlitwie i czytaniu Pisma Świętego, z Bogiem. Posłuchaj Go. A może przy śniadaniu czy kolacji opowiesz dzieciom, co przeczytałeś danego dnia, a co cię zafascynowało?

 

Nie zrób sobie wakacji od Boga, bo i tak nie masz dla Niego zbyt wiele czasu. O tym, kim jesteś naprawdę, świadczy nie tylko twoja praca, ale również to, jak odpoczywasz. Jeśli to będzie okazja tylko do tego, by się nudzić, upić i zapomnieć o moralnych hamulcach – to takie wakacje będą zmarnowane i nie przyniosą tobie chluby ani satysfakcji. Zregeneruj więc w sposób mądry i godny swoje siły fizyczne i duchowe - odpoczywaj całym sobą. Także w towarzystwie swojego Stwórcy! Będziesz potem lepiej pracował i szybko zaczniesz znowu marzyć o następnych wakacjach! Bo te chwile będą rozkoszą dla twojego ciała i balsamem dla duszy.

 

Andrzej Seweryn

(andrzej.seweryn@gmail.com)



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama