Wtorek, 19 Marca
Imieniny: Aleksandryny, Józefa, Nicety -

Reklama


Reklama

Monika Horodyska z nagrodą Żenczykowskiego (zdjęcia)


Monika Horodyska zgarnęła w tym roku nagrodę im. Iwony Jurczenko-Topolskiej Ku Czci Jej Dziadka Stanisława Żenczykowskiego. Wyróżnienie przyznawane jest od ponad ćwierć wieku. To równowartość 500 dolarów. Nagroda przyznawana jest zawsze na zakończenie roku szkolnego maturzyście, a laureata wybierają inni abiturienci Zespołu Szkół nr 3 w Szczytnie im. Jana III Sobieskiego.



Uroczyste zakończenie roku szkolnego – tak zwany ostatni dzwonek - dla maturzystów „Sobiecha” odbyło się w piątek, 29 kwietnia.

 

- Mamy 104 abiturientów, z czego 103 przystąpi do tegorocznej matury (rozpoczęła się w środę, 4 maja od egzaminu z języka polskiego – przyp. red.) – mówi Monika Chorążewicz, dyrektor placówki. - Cieszymy się, że w tym roku było już nieco mniej nauki zdalnej, która nikomu nie służy. Marzenia? To powrót do pełnej normalności.

 

Podczas uroczystego apelu wręczono też Statuetki Sobieskiego dla najlepszych abiturientów. W poszczególnych kategoriach zwyciężyli:

 

"Najlepszy z Najlepszych" - Monika Horodyska

"Wszechstronny na wielu polach" - Maciej Rybaczyk i Grzegorz Jursza

"Wielki Obecny" - Zuzanna Taradejna

"Artystyczna Dusza" - Julia Sadowska

"Wielki Społecznik" - Monika Horodyska

"Najlepszy Sportowiec" - Konrad Żelaznowski

"Mistrz Etykiety" - Karolina Kaczmarczyk


Reklama

 

To najważniejsze wyróżnienie - nagroda im. Iwony Jurczenko-Topolskiej Ku Czci Jej Dziadka Stanisława Żenczykowskiego - które przyznawane jest od 1996 roku, trafiło do Moniki Horodyskiej.

 

- Już sama nominacja do tej nagrody była dla mnie ogromnym wyróżnieniem – mówi „Tygodnikowi Szczytno”. - A to, że koledzy i koleżanki z różnych klas oddali na mnie swoje głosy sprawiło mi bardzo wiele radości. Dziękuję.

 

Do nagrody rada pedagogiczna nominuje troje najlepszych uczniów. Z tej trójki maturzyści wybierają laureata. W tym roku nagrodę laureatce wręczył osobiście mąż pani Iwony Krzysztof Topolski.

 

Monika Horodyska to jedna z najlepszych uczennic Sobieskiego. Marzy o studiowaniu psychologii.

 

- Wiem, że jest to teraz bardzo oblegany kierunek, ale dzięki niemu mogę spełnić wszystkie swoje życiowe oczekiwania – mówi maturzystka. - Chciałabym studiować na Uniwersytecie Warszawskim, ale mam też plan „B” czyli Wrocław – dodaje z uśmiechem.

 

Pieniądze z nagrody pani Monika chce przeznaczyć na spełnianie swoich pasji. - Ale jeszcze jakiejś konkretnej decyzji nie podjęłam – mówi. - Na razie najważniejsza jest matura. Potem dostanie się na studia i będę myślała o wakacjach. Uwielbiam podróże. Więc może część pieniędzy przeznaczę właśnie na nie.

Reklama

 

Co było najtrudniejsze podczas trzech lat nauki w Sobieskim?

 

- Pogodzenie wszystkiego – odpowiada Monika Horodyska. - Nauki, spotkań z przyjaciółmi, rozwijania pasji, podróży, pracy... Ale dzięki tej szkole udało mi się nauczyć zarządzać czasem i się spełniać, z czego jestem bardzo dumna.

 

Podczas apelu szkoła wyróżniła też kilkoro rodziców za wieloletnie wspieranie placówki.

 

Statuetką Przyjaciel Sobieskiego nagrodzona została Iwona Sawicka (od 9 lat jest skarbnikiem w radzie rodziców).

 

- To niezwykła osoba, dzięki której nasza szkoła, nasi uczniowie mieli możliwość spełniać się w każdej swojej pasji – mówi Monika Chorążewicz. - Takich przyjaciół mamy więcej i bardzo im dziękujemy, że z nami są – dodaje z uśmiechem pani dyrektor.

 

Fot. Arkadiusz Stań



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama