Radny Paweł Krassowski chce, aby miasto kupiło Hotel Leśna, który został wystawiony na sprzedaż. – To idealne, rozwojowe miejsce na utworzenie centrem sportowo-kulturalnego – przekonuje. - To niezwykle atrakcyjny teren, który może nasze miasto rozwinąć również turystycznie. Do pomysłu sceptycznie nastawiony jest burmistrz Krzysztof Mańkowski.
Temat został wywołany na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Szczytnie przy okazji dyskusji nad przyszłorocznym budżetem i planowaną budową stadionu przy ulicy Śląskiej.
- Od lat powtarzam, że inwestowanie w stadion przy ulicy Śląskiej jest błędem – mówił radny Krassowski. - Teraz pojawiła się szansa, aby te plany zmienić i odkupić budynek Hotelu Leśna, przy ulicy Ostrołęckiej, który został wystawiony na sprzedaż. Tam śmiało można umiejscowić sportowo-rekreacyjne inwestycje naszego miasta. To idealne miejsce. Dodam, że i tak większość terenu należy do miasta, tak samo jak część istniejących tam budynków, które były tylko wydzierżawione właścicielom hotelu. Ich własnością jest jedynie główny budynek. Działka, okoliczny las, to wszystko należy do miasta.
Pomysł radnego Krassowskiego spodobał się przewodniczącemu rady miejskiej Tomaszowi Łachaczowi. Zaproponował, aby zająć się nim na styczniowych komisjach.
- Jest to inicjatywa, którą należy rozważyć – mówi. - Trzeba ją jednak dokładnie przeanalizować.
- Teren przy ulicy Ostrołęckiej to idealne miejsce, w którym można umiejscowić basen, lodowisko, orliki, korty tenisowe, strzelnicę, stadion piłkarski... - wylicza Paweł Krassowski. - Bezpieczne. To świetny teren na taki kompleks, który dodatkowo miałby bazę noclegową. Myślę, że byłaby to perełka turystyczna, jeśli tę bazę wzbogaciłoby się też o jakąś strefę rekreacyjną i SPA. Ludzie szukają takich miejsc. Oczywiście nie da się tego zrobić podczas jednej, czy nawet dwóch kadencji, ale można to przecież systematycznie rozwijać. Byłby to też doskonały argument do rozmów z Wyższą Szkołą Policji o utworzeniu kompleksu sportowo-rekreacyjnego. Takiego ośrodka w naszym mieście, a być może i regionie brakuje. Jak nic przydałby się do tego utracone przez pana burmistrza środki z Innopolice.
Do pomysłu negatywnie nastawiony jest burmistrz Krzysztof Mańkowski.
- Nie widzę żadnego uzasadnienia, aby ten obiekt kupować – tłumaczy. - Jest on w bardzo złym stanie, a doprowadzenie go do normalności i dzisiejszych standardów pochłonąłby miliony. Nie jest to inwestycja na dzisiejsze, trudne czasy. Poza tym miasto nie może prowadzić działalności komercyjnej, a budowa centrum sportowo-rekreacyjnego, o którym mówił pan radny byłaby właśnie takim przedsięwzięciem. To nie jest rola samorządu.
Hotel Leśna to legenda hotelarstwa w Szczytnie. Od 1991 roku należy on do Ewy i Norberta Zurbrüggen z Harsewinkel w Niemczech. Przez ostatnie lata był wydzierżawiony mieszkankom Szczytna. Dziś Hotel Leśna można kupić za 1 mln 800 tys. zł.
- Hotel nie został jeszcze sprzedany, ale jest już kilku zainteresowanych – powiedziała w czwartek, 31 grudnia „Tygodnikowi Szczytno” Ewa Zurbrüggen. - W tej chwili prowadzimy z nimi rozmowy. Jeśli miasto przedstawi nam jakąś swoją propozycję, to też ją rozpatrzymy.
Hotel „Leśna” znany dawniej jako Schützenhaus został wybudowany w roku 1931 pośród Lasu Miejskiego. Pomysłodawcą jego budowy był burmistrz Ernest Mey, który wiele dobrego zrobił dla Szczytna. W roku 1938, pod rządami burmistrza Bruno Armgarda, hotel został rozbudowany i na nowo urządzony. Niestety, w czasie II wojny światowej budynek został całkowicie zniszczony. Udało się go odbudować i rozbudować. W obecnym kształcie obiekt funkcjonuje pod nazwą Hotel „Leśna” i należy do niemieckiego biznesmena Norberta Zurbrüggena z Harsewinkel w Niemczech.
Więcej na temat hotelu można przeczytać tu: <<<kliknij>>>
Fot. Kacper Stepokura
Zenek
Taka mądra inwestycja z tym hotelem, jak i z Innopolice. Tylko wybitny \"geniusz\" może wpaść na tak idiotyczny pomysł!