Szczycieńscy kryminalni zatrzymali 37-letniego mieszkańca Szczytna i jego 33-letnią małżonkę. Para dokonywała kradzieży z włamaniem do pojazdów zaparkowanych na terenie miasta. Specjalizowali się w kradzieży paliwa ze zbiorników. Łącznie ukradli 1160 litrów oleju napędowego o wartości 4550 zł.
Według śledczych para od połowy sierpnia dokonała kradzieży 1160 litrów oleju napędowego o łącznej wartości 4 550 złotych.
- Dodatkowo w trakcie ich zatrzymania kryminalni ujawnili w ich mieszkaniu środki psychotropowe w postaci amfetaminy – mówi sierżant Izabela Cyganiuk ze szczycieńskiej policji. - Małżeństwo usłyszało już zarzuty. Za popełnione przestępstwa kradzieży z włamaniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. 37-latek odpowie jeszcze za posiadanie amfetaminy, co zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomani zagrożone jest kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Małżeństwo wpadło we wtorek, 15 września. Tego dnia oficer dyżurny szczycieńskiej jednostki został powiadomiony, że na terenie miasta doszło do kradzieży oleju napędowego z pojazdu marki Volvo zaparkowanego na prywatnej posesji. Pokrzywdzony wycenił wartość poniesionej szkody na kwotę 720 złotych. Sprawca w nocy z 14/15 września br. po uprzednim uszkodzeniu korka wlewu, dokonał kradzieży 160 litrów oleju napędowego.
Szczycieńscy kryminalni w toku prowadzonych czynności operacyjnych jeszcze tego samego dnia zapukali do drzwi mieszkania położonego na terenie Szczytna. W budynku zastali 33-latkę, która na ich widok zaczęła zachowywać się nerwowo. Kobieta oświadczyła, że jest w domu sama z małymi dziećmi i próbowała uciąć dalszą rozmowę.
- Funkcjonariusze natychmiast zorientowali się, że 33-latka chce coś przed nimi ukryć – mówi sierżant Cyganiuk. - W jednym z zajmowanych przez nią pomieszczeń, kryminalni ujawnili substancje psychotropowe w postaci amfetaminy. Jak się okazało należały one do jej męża. 37-latek został zatrzymany i przewieziony do szczycieńskiej komendy. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut posiadania narkotyków a także zarzut kradzieży oleju napędowego, do którego się przyznał.
W trakcie przesłuchania okazał się, że nie był to jedyny pojazd, do którego mężczyzna się włamał. Od 21 sierpnia do 14 września „spuścił” łącznie 1550 litrów oleju napędowego o łącznej wartości blisko 3900 złotych z dwóch autobusów i dwóch pojazdów ciężarowych.
37-latek ostatnich dwóch kradzieży z włamaniem dokonał wspólnie i w porozumieniu z 33-letnią małżonką. Kobieta również została zatrzymana i usłyszała już zarzuty.
Szczycieńscy śledczy postawili 37-latkowi 4 zarzuty kradzieży z włamaniem i jeden zarzut posiadania narkotyków. 33-latka usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem do dwóch autobusów i pojazdu marki Volvo.
Kodeks karny za przestępstwo kradzieży z włamaniem, przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast zgodnie z art. 62 ust. 1 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii za przestępstwo posiadania narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Bezkarność gnidy gorszej od złodzieja.
A co z paserem co za pół ceny kupował kradziony towar , czyżby został świadkiem koronnym ?.