Samotność jest nie tylko przykrym doświadczeniem emocjonalnym. Jest podobnym czynnikiem ryzyka dla przedwczesnej śmierci jak palenie tytoniu, nadużywanie alkoholu czy otyłość. To co w ostatnich tygodniach dzieje się w naszym powiecie wyraźnie na to wskazuje. Służby co jakiś czas odnajdują martwych seniorów, którzy umarli samotnie w swoich domach, mieszkaniach. - Gdyby ktoś był w pobliżu i w porę zareagował znaczna część tych osoby by żyła – nie mają wątpliwości ratownicy medyczni.
W sobotę, 17 lutego po godz. 15 strażacy zostali wezwani do budynku wielorodzinnego przy ulicy 1 Maja w Szczytnie. - Sąsiadka 74-letniej kobiety zaalarmowała służby, że przez szparę na listy w drzwiach widzi swoją znajomą leżącą na podłodze – mówi kapitan Łukasz Wróblewski z KP PSP w Szczytnie. - Gdy próbowaliśmy się dostać do jej mieszkania seniorka nie reagowała na nawoływani.
Strażacy zdecydowali się wejść do pomieszczeń siłowo. Niestety na ratunek było za późno. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta nie żyła od kilku godzin.
Okoliczności tej tragedii wyjaśniają policjanci.
Jan
Takie rzeczy się zdarzają. Człowiek może umrzeć w każdej chwili bo nie znamy po prostu dnia ni godziny. Dziś ci wszyscy mlodzi, którzy nie planują rodzin itp też umrą w samotności po prostu gdzies