Z iście heroicznym zaangażowaniem szczycieńscy strażacy ratowali psa, pod którym załamał się lód na jeziorze Wałpusz w okolicach wsi Stare Kiejkuty. Zwierzę znajdowało się w wodzie około 100 metrów od brzegu. Nie było w stanie samodzielnie się z niej wydostać.
Strażaków na pomoc wezwał opiekun psa. - Przy użyciu sań nasz ratownik dotarł do psa i wydostał go z wody – relacjonuje akcję kapitan Paweł Kozłowski z KP PSP w Szczytnie. - Przetransportował na brzeg i przekazał całego i zdrowego opiekunowi.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 28 marca około godziny 17:30. W akcji ratunkowej brało udział 9 strażaków.
Kowal
No, całe szczęście tytuł mija się z prawdą. Brawo dla strażaków. To, jak traktujemy naszych braci mniejszych, najlepiej świadczy o nas.