Gdzieś na granicy między przygodą a zaniedbaniem, droga powiatowa łącząca Waplewo z Dźwiersztynami przyciąga wzrok nie tylko turystów szukających emocji na trasach off-road. To również codzienna rzeczywistość mieszkańców, którzy zmagają się z niecodziennymi "atrakcjami" swojej drogi do domu. Zdjęcia opublikowane w sieci nie pozostawiają złudzeń – to trasa, która testuje zarówno kierowców, jak i ich pojazdy. Testuje też wytrzymałość mieszkańców. Czy nadchodzące wybory wreszcie przyniosą zmianę?
Na pierwszy rzut oka, droga z Waplewa do Dźwiersztyn może wydawać się zaproszeniem dla miłośników ekstremalnej jazdy. Szorowanie podwoziem, błoto spadające jak z czarodziejskiego worka i ten nieustanny taniec na granicy przyczepności – to wszystko sprawia, że adrenalina szybko skacze.
Ale to, co dla jednych jest przygodą, dla innych staje się codziennym wyzwaniem.
Mieszkańcy tych malowniczych zakątków gminy Jedwabno od lat borykają się z problemem, który wydaje się nie mieć końca.
- Niejednokrotnie zwracaliśmy uwagę na stan tej drogi osobom, które mają wpływ na jej remont, czy to starosta Jarosław Matłach, czy wójt gminy Sławomir Ambroziak, czy burmistrz Pasymia Cezary Łachmański... – mówią wyraźnie wkurzeni mieszkańcy. - Efekt? Żaden, poza obietnicami. Z każdymi wyborami mieszkańcy słyszą obietnice. Obietnice, które mają sprawić, że życie na tej drodze stanie się "normalne". Ale normalność wydaje się tu być luksusem, o którym można tylko marzyć. Wciąż same obietnice, a droga nadal pozostaje wyzwaniem nie tylko dla mieszkańców – żalą się. - Zbliżają się kolejne wybory. Czy tym razem usłyszymy coś więcej niż tylko obietnice? - pytają mieszkańcy. - Czy droga z Waplewa do Dźwiersztyn wreszcie zyska na jakości, a mieszkańcy na komforcie życia?
To pytania, na które odpowiedź znać chcieliby wszyscy zainteresowani. Jedno jest pewne – droga ta stała się symbolem zapomnienia i zaniedbania, ale również niezwykłej wytrzymałości i adaptacji mieszkańców. Może nadszedł czas, aby ta historia zyskała swój pozytywny zwrot?
Dla mieszkańców, droga ta nie jest tylko trasą – to droga do domu, droga życia. Czas pokazać, że zasługują na więcej niż off-road pełen "atrakcji". Czas na zmianę, która przyniesie normalność i bezpieczeństwo. Czyż nie o to chodzi w zarządzaniu samorządowym?
wojt jaskol stasiek
zablotna
wojt jaskol stasiek
zarkiewicz hiszpania
Chłop z Mazur
,, Sami srata a na kota składata \" Kto te doły robi , to niech i zasypuje gruzem.
TRZECIA DROGA.