19-latek ze Szczytna, który posiadał 2 miesiące prawo jazdy, musiał się z nimi już pożegnać. Wprowadzając skodę, na trasie Szczytno – Sędańsk, w poślizgi, uderzył w przydrożne drzewo. Młody kierowca w pojeździe przewoził również 19-letniego pasażera.
Na szczęście młodzieży nic się nie stało. Kierowca chciał wprowadzić w błąd mundurowych twierdząc, że na jezdnię wyskoczyła mu sarna. Policjanci nie dali się nabrać.
- W tym samym czasie w szczycieńskiej komendzie przebywał świadek, który widział nieodpowiedzialną jazdę 19-latka i sam przyszedł o tym poinformować funkcjonariuszy – mówi sierżant Izabela Cyganiuk ze szczycieńskiej policji. - Ponadto pozostawione na drodze publicznej ślady, jednoznacznie wskazywały na to, iż kierowca „driftował”. O tym czy młodemu kierowcy uprawnienia zostaną zwrócone, zadecyduje już sąd.
Do zdarzenia doszło w środę, 20 stycznia około godz. 20. Policjanci w okolicach miejscowości Sędańsk zauważyli czerwoną skodę, która uderzyła w przydrożne drzewo. Mundurowi ustalili, iż kierującym był 19-letni mieszkaniec Szczytna. W pojeździe w trakcie zdarzenia przebywał również jego znajomy, 19-letni pasażer.
W trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, iż 19-latek posiadał uprawnienia do kierowania od 2 miesięcy. Za rażące naruszenie przepisów i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowym zostały mu zatrzymane. O tym czy prawo jazdy zostaną mu zwrócone, zadecyduje już sąd.
Fot. Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu
kroll
W tym samym czasie w szczycieńskiej komendzie przebywał świadek, który widział nieodpowiedzialną jazdę 19-latka...ale jak to, siedział na komendzie i widział zdarzenie? hahahaha