80-letnia Łucja Perzanowska ze Szczytna od ponad 9 lat anonimowo pomagała ubogim mieszkańcom Szczytna i powiatu. Miała nawet stworzoną własną listę osób potrzebujących. Podczas remontu zeszyt z danymi jednak przepadł. Pani Łucja za pośrednictwem „Tygodnika Szczytna” szuka swoich „podopiecznych” bądź nowych potrzebujących. - Piwnica zapełniła się nowymi darami, powinny one zostać rozdane – mówi kobieta. - Osoby potrzebujące pomocy proszę o kontakt telefoniczny 728 922 902 w godzinach od 12 do 14.
Łucja Perzanowska (z domu Żuchowska) to mieszkanka Szczytna od 1947 roku.
- Urodziłam się w Skarlinie koło Iławy, ale gdy miałam 6 lat tata dostał pracę na kolei w Szczytnie i tu przyjechaliśmy – wspomina. - Jako najstarsza opiekowałam się rodzeństwem, a rodzice pracowali. Mama miała pierwszy w Szczytnie sklep z pasmanterią. Powstał on w 1955 roku na miejskim targowisku. Pamiętam jak nosiliśmy wielkie torby z towarem do sklepu, a zimą woziliśmy je na sankach – opowiada pani Łucja. - Mówię o tym dlatego, że tej bezinteresownej pomocy nauczyłam się od mamy, która chętnie pomagała ludziom. Zawsze miała otwarte serce.
Sklep po mamie przejęła pani Łucja. - Gdy jeździłam po towar do Warszawy, poznałam ludzi, którzy bardzo mocno angażowali się w pomoc potrzebującym – wspomina. - Przyłączyłam się. Ubrania dla dzieci i dorosłych, wózki dziecięce, wanienki, zabawki, garnki, szklanki, kubki... mnóstwo nowego i używane, ale w bardzo dobrym stanie sprzętu zaczęłam przywozić do Szczytna i po prostu rozdawać potrzebującym.
Za swoją działalność charytatywną pani Łucja została wyróżniona między innymi przez Kapitułę Kolegiacką Świętego Jerzego w Kętrzynie. Chce tę działalność kontynuować, ale pojawiła się przeszkoda.
- Podczas remontu mieszkania zaginął mój notes. Miałam w nim namiary do około 60 osób, które korzystały z tego wsparcia. Gdy dary trafiały do mojej piwnicy, dzwoniłam, że są i ludzie je odbierali. Dziś mam pełną piwnicę rzeczy i nie mam komu ich oddać. Przedwczoraj miałam kolejny telefon, czy chcę małego tira z darami – mówi pani Łucja. - Wzięłabym, ale nie mam teraz komu tego rozdać. Jeśli odbuduję swoją bazę potrzebujących, to na pewno będę dalej starała się pomagać mimo mojego wieku. Na pewno tych rzeczy nie wyrzucę, bo wiem, że jest mnóstwo osób, którym mogą się one po prostu przydać. Wnuczka poradziła mi, abym poszła do „Tygodnika Szczytno” i za waszym pośrednictwem nagłośniła, że szukam swoich podopiecznych bądź nowych potrzebujących.
Jak skontaktować się panią Łucją? Telefonicznie - 728 922 902 w godzinach od 12 do 14.
Wielkie gratulacje dla Państwa! Być razem ponad 50lat to wspaniały wzór do naśladowania! Wydaje mi się, że słowa krytyki, które uwidoczniły się w komentarzach zostały stworzone przez pracowników ratusza, którzy czują się winni i stosują taktykę obrony przez atak i tu należałoby zacytować klasyka \"Nie idźcie tą drogą!\"
Gość
2025-07-10 00:27:32
Urząd dał ciała i tyle, zwłaszcza, że Połukord jest znanym - w stanie spoczynku - wieloletnim pracownikiem i szefem Rejonu Dróg w Szczytnie. Nie wiem w jakich mediach społecznościowych funkcjonuje p. Połukord, ale może jak nie ma go w tik toku - to go po prostu nie ma. Taka ta sztuczna inteligencja (dawniej tzw. pracująca) w urzędzie. A co do w miłości i małżeństwie nie czeka się na medale, to skoro \"Senior\" i \"Seniora\" niech odstąpią na łamach lokalnej prasy z odmową przyjęcia medalu z 50 - lecie pożycia, a przede wszystkim niech nie składają o ten medal wniosku. Namawiajcie także swe dzieci, czy też wnuki, o odstąpienie od pobierania 800 plus, bo dzieci się ma z miłości - a nie dla pieniędzy.
Zdumiony
2025-07-09 13:26:14
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44